Visualizzazione post con etichetta ricotta. Mostra tutti i post
Visualizzazione post con etichetta ricotta. Mostra tutti i post

domenica 11 ottobre 2015

Danubio, czyli drozdzowe buchty ze slonym nadzieniem


Danubio - Dunaj.
Danubio, nazywany rowniez torta a pizzico (tort do uszczypywania), jest tradycyjnym neapolitanskim wypiekiem. Bardzo czesto podawany jest na przyjeciach w formie bufetu. Cieszy sie powodzeniem i kazdy z przyjemnoscia siega po miekkie buleczki ze slonym nadzieniem.
Skad taka nazwa? Nie wiem. W sieci znalazlam pare hipotez. Jedna z nich zaklada, ze placek zostal "wynaleziony" przez austriacka ciotke, slynnego cukiernika neapolitanskiego Mario Scaturchio. Inna teoria glosi, ze buchty przybyly wraz z wiedenskimi kucharzami, po slubie krola Ferdynanda I z Maria Karolina Austriacka.
Nie wazne. Wazne, ze jest bardzo smaczny :-)
Oczywiscie tu moze nasunac sie pytanie: To buchty nie sa tradycyjna potrawa polska? Pewnie, ze tak. Ale jak widac swiat kulinarny jest maly. Znamy przeciez buchty w Polsce bardzo dobrze tylko, ze robimy je ze slodkim nadzieniem, najczesciej z powidlami. W Neapolu nadzienie jest wytrawne.

skladniki na 20 buleczek:
550 g maki
1 lyzeczka soli
2 jajka
250 ml cieplego mleka
4 lyzki cukru
25 g swiezych drozdzy
50 ml oliwy


Do cieplego mleka dodajemy cukier i rozpuszczamy w nim drozdze.
Do maki dodajemy sol i jajka. Wlewamy mleka z drozdzami wyrabiamy ciasto. Ja robie to mikserem ze spiralnymi koncowkami. Jesli chcecie to mozecie zagniesc recznie.
Gdy ciasto jest juz wyrobione dodajemy oliwe i wyrabiamy na nowo.
Przykrywamy naczynie z ciastem i odstawiamy do wyrosniecia na okolo 2  godziny.


W miedzyczasie przygotowujemy nadzienie
500 g ricotty
100 g salame napoletano
100 g szynki
sol, pieprz
200 sera provola (wedzona mozzarella) lub delikatnego zoltego sera

Ricotte doprawiamy sola i pieprzem. Dodajemy pokrojone wedliny. Ser kroimy w kostke.


Wyrosniete ciasto dzielima na 20 porcji po okolo 50 g i formujemy w kulki.
Z kulek ciasta rormujemy placuszki i nadziewamy ricotta z wedlinami  i serem.


Buleczki sklejamy i ukladamy na blaszce wylozonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej maslem i wysypanej maka. Sklejeniem w dol i zachowujemy odleglosc pomiedzy buleczkami.
Odstawiamy w cieple miejsce do wyrosniecia  ( ja w piekarniku) na okolo 2 godziny.
Wyrosniete buleczki smarujemy rozmaconym jajkiem.
Dodatkowo posypalam je sezamem.


Pieczemy w nagrzanym piekarniku, w teperaturze 180°C, przez okolo 25- 30 minut.


Przepyszne jeszcze cieple ale i zimne bardzo dobre.


Smacznego:-)

P.S. Przypominam rowniez podobny przepis Torta a pizzico.

Na zakonczenie pare zdjec z plazy w Maiori, znanej miejscowosci wypoczynkowej na Wybrzezu amalfitanskim. Jest to najdluzsza plaza w tej czesci polwyspu. Plaza jest piaszczysta, choc piasek jest ciemny. Troche drobnych kamieni przy wejsciu do wody. W wodzie piasek, ale szybko robi sie gleboko. I najwazniejsze, na plaze wchodzi sie bezposrednio z nadmorskiej promenady. W sierpniu bardzo zatloczona. I bardzo ciezko o miejsca parkingowe.  :-)
Zjecia robione 19 wrzesnia 2015.








sabato 2 febbraio 2013

Migliaccio, czyli neapolitanski sernik z ricotty i kaszy manny


Migliaccio to ciasto, ktore w Neapolu przygotowuje sie w okresie karnawalu. Szczegolnie na ostatni jego dzien wtorek (przed sroda popielcowa), ktory nazywany jest martedi grasso - tlusty wtorek. Innym karnawalowym smakolykiem sa chiacchiere - faworki, ktore podaje sie z sanguinaccio - czekoladowym sosem, kiedys robionym na krwi wieprzowej (stad nazwa). Innym daniem neapolitanskim, ktore nieodlacznie kojarzy sie z karnawalem jest lasagna - lazania.


W kazdym domu uzywa sie troche innego przepisu na migliaccio. Istnieja tez wersje zupelnie bez ricotty (biedne) i np. z dodatkiem cynamonu. Niektorzy dodaja skorki kandyzowane itp.
Ja skorzystalam z przepisu kuzynki meza - Pappony. Pappona, to nie imie a przezwisko, ktore przyroslo do niej od dawien dawna.  Pappa oznacza jedzenie. Kiedys kuzynka ta byla bardzo otyla i lubila jesc. Choc zoperowala sie, zredukowala zoladek i stracila chyba ponad 60 kg, do dzis na Giuseppine wszyscy wolaja Pappona.

Przygotowanie ciasta nalezy zaczac od ugotowania kaszy manny - semola di grano duro - na mleku.
Zuzyjemy:
pol litra mleka
100 g semoli - kaszy manny
lyzke masla
2 lyzki cukru
Mleko gotujemy i gdy zaczyna wrzec wsypujemy powoli kaszke caly czas mieszajac lyzka. Gotujemy pare minut, az zgestnieje. Ugotowana kaszke zestawiamy z gazu, dodajemy maslo i cukier i dokladnie mieszamy. Odstawiamy do ostudzenia. Mozna przygotowac dzien wczesniej.


Migliaccio
skladniki na blache o srednicy 26 cm
przygotowana dzien wczesniej kaszka
0,5 kg ricotty
350 g cukru
5 jajek
buteleczka 60 ml wody z kwiatu pomaranczy lub millefiori
skorka i sok z polowy pomaranczy i cytryny


Jajka ubijamy mikserem z cukrem. Dodajemy ricotte i ugotowana kasze. Mieszamy. Nastepnie scieramy skorke z cytrusow i wyciskamy z nich sok. Dodajemy do masy razem z woda z kwiatu pomaranczy.


Aby uniknac w ciescie, ewentualnych grudek ze zgrupowanej kaszy manny, najlepiej jest mase z kaszy przetrzec przez sito, przepuscic przez przecierak do warzyw lub zblendowac. Ja przecieram przez durszlak przygotowana mase ciasta.


Niewysoka blache smaruje maslem i wysypuje maka i wypelniam przetarta masa.
Pieke okolo godziny, w nagrzanym piekarniku z termoobiegiem, w temperaturze 160°C.


Migliaccio je sie w dniu nastepnym.


Smacznego :-)


Migliaccio i lazanie jada sie w miejscowosci, w ktorej mieszkam, rowniez na Swietego Blazeja (San Biagio)  - 3 lutego. Swiety Blazej jest patronem glownego kosciola i juz tydzien wczesniej rozpoczynaja sie rozne uroczystosci. W miasteczku, na glownej ulicy - corso, ustawiaja sie na calej dlugosci jarmarczne kramy, sprzedawcy balonikow, waty cukrowej i innych. Kramy sprzedaja glownie roznego rodzaju nugaty - torrone, prazone  lub karamelizowane orzechy, migdaly i roznego rodzaju zelowe cukierki. Nie brakuje i roznych zabawek dla dzieci: trabek, bebenkow, klekotek i innych jarmarcznych akcesorii.


W niedziele poprzedzajaca obchody patrona przez cale miasto wedruje posag Sw. Blazeja i Matki Boskiej Gromnicznej - Candelora, ktora obchodzi sie 2 lutego. Od samego rana zaczynaja sie wiwaty ogni sztucznych, bo tak witaja przechodzace posagi mieszkancy. Obchod konczy sie uroczystym wejsciem do kosciola, ktory poprzedza pokaz ogni sztucznych przed kosciolem.  Posagi Sw. Blazeja i Matki Boskiej Gromnicznej zostaja potem ustawione na honorowym miejscu przy oltarzu glownym.


W dniu Sw. Blazeja, po zakonczeniu mszy swietej, wierni ustawiaja sie do blogoslawienstwa. Jako, ze Sw. Blazej chroni nas przed chorobami gardla, proboszcz dotyka szyje naoliwionym wacikiem, umieszczonym na dlugim patyczku.

giovedì 10 gennaio 2013

Ravioli con ricotta e patate (russi), czyli pierogi ruskie


Dzis, znane dobrze, pierogi ruskie. Przepis jest polski, z malym odstepstwem: zamiast twarogu uzylam sera ricotta. Robilam je na swieta i twarogu nie chcialo mi sie produkowac :-)
I kuchni wloskiej wystepuja podobne pierogi. Na Sardynii slynne culurgionis albo pochodzace z Toskanii tortelli mugellani. Oczywiscie zamiast bialego sera dodawana jest np. ricotta, robiola czy swieze pecorino i mieta, ale odkryc mozemy, ze tak naprawde swiat jest maly i to co nam wydaje sie znane, powszednie i typowe, jadane jest i 1000 km dalej, w obcym kraju, o zupelnie innej kulturze i tez jest regionalnym smakolykiem.
Pierogi ruskie sa polska potrawa, ktora zasmakowala mojej neapolitanskiej rodzinie. Tzn. maz je prawie wszystko, ale reszcie nie zawsze wszystko smakuje.

Z podanych proporcji wyszlo mi okolo 120 pierogow. Pierogi robie tak.
Ciasto:
700 g maki
2 jajka
250 ml cieplej wody
szczypta soli
Z powyzszych skladnikow wyrobiam lsniace i elastyczne ciasto. Dziele je na 4 czesci, szczelnie okrywam i odstawiam na pol godziny do odpoczniecia.

Farsz:
Gotuje 1,5 kg umytych ziemniakow w mundurkach. Gdy sa jeszcze gorace zdejmuje lupine i rozgniatam je widelcem. Jesli chcecie mozecie tez ziemniaki obrac, ugotowac w osolonej wodzie i potluc tluczkiem albo ostudzic i przepuscic przez maszynke.


2 spore cebule drobno siekam i podsmazam na zloto, na 2 lyzkach masla.


Do ziemniaczanego purè dodaje zeszklona cebulke i 500 g ricotty. Doprawiam na sol i pieprz i dokladnie wyrabiam mase.


Na lekko podsypanej maka stolnicy rozwalkowuje ciasto. Szklanka wykrawam krazki o srednicy ok 5- 6 cm. Na krazki nakladam farsz, skladam na pol i sklejam.


Mozemy sklejone brzegi uformowac w falbanke lub w warkocz :-)


W miare jak sklejam pierogi ukladam je na tacce i partiami mroze. Pozniej, juz zamrozone, przekladam do woreczkow. ZAMROZONE pierogi wrzucamy partiami na osolony wrzatek. Kiedy wyplyna na powierzchnie gotujemy je 2- 3 minuty. Wyjmujemy lyzka cedzakowa.
Mozemy tez pierogi zblanszowac i schlodzic smarujac je olejem lub rozpuszczonym maslem.

Jak podac pierogi ruskie?
Mozemy pierogi po ugotowaniu obsmazyc na zloto z obu stron.


Tak zjadlam pierwsza ture :-)


Mozemy pierogi okrasic zwyczajnie maslem lub cebulka podsmazona ze skwarkami. Tak skonsumowalam druga partie. :-)
Trzecia partie pierogow zjedlismy na "wloska" modle; z sosem pomidorowym, posypane drobno startym parmezanem.
Wybor nalezy tylko do Was :-)


Smacznego!

Niedlugo, bo w dniach od 12 do 16 lutego, odbedzie sie Festiwal Sanremo 2013. Wytypowano juz 14 artystow ( w tym takze niektore grupy), ktore zaprezentuja w tym roku po 2 utwory. Nowosci.
W tym roku jedna z wykonawczyn bedzie Maria Nazionale - piosenkarka neomelodyczna i aktorka. Piosenki neomelodyczne sa spiewane w dialekcie neapolitanskim jednak ich melodia nie ma charakteru lirycznego jak piesni klasyczne a rock, pop, jazz, disco itp.
Maria Nazionale wziela juz udzial w Festiwalu 2010 spiewajac w duecie z Nino D'Angelo. Zostali zdyskwalifikowani na poczatku. Zobaczymy czy w tym roku Marii pojdzie lepiej i czy bedzie spiewala w dialekcie czy po wlosku.
Ciekawe co myslicie o piosence Jammo jà po neapolitansku?

Sanremo 2010

W zeszlym roku inny neapolitanski piosenkarz - Gigi D'Alessio w duecie z Loredana Bertè zdobyli 4 miejsce piosenka Respirare. Tekst piosenki jest po wlosku.
Jako ciekawostke dodam, ze Loredana Bertè w latach 1989-1993 byla zona tenisisty Björn Borga. Jest tez siostra innej wloskiej piosenkarki Mii Martini.

Sanremo 2012

sabato 5 maggio 2012

Gnocchi ripieni di mozzarella e ricotta su crema di asparagi, czyli knedle ziemniaczane nadziewane mozzarella i ricotta z kremem ze szparagow

To bylo boskie!
Tak, bez pytania: no i jak Ci to smakowalo?, powiedzial mi maz, po wczorajszym obiedzie.
Poczciwe knedle ziemniaczane z ciagnacym nadzieniem z mozzarelli i ricotty w kremowym sosie szparagowym. Dla mnie to tez byl jeden, z najsmaczniejszych posilkow, jakie ostatnio jadlam.


porcja na 4 osoby
nadzienie:
250 g mozzarelli
250 g ricotty

Mozzarelle pokroic w drobna kosteczke. Jesli dysponujecie swieza mozzarella np. z bufalicy, to mozzarelle trzeba odsaczyc z mleka w niej zawartego. Nastepnie mieszamy mozzarelle z ricotta.


knedle ziemniaczane:
650 g ziemniacznego puree
200 - 250 g maki pszennej
1 jajko
szczypta soli

Ziemniaki gotujemy w mundurkach, obieramy i przeciskamy przez praske. Ja ugotowalam obrane ziemniaki (bez soli) i utluklam je tluczkiem na puree. Z wyzej podanych skladnikow zagniatamy dosc szybko ciasto. Ciasto ksztaltujemy w walec o przekroju okolo 4 cm. Tniemy na okolo 3 cm plastry. Porcje ciasta splaszczamy w dloni na placuszki. Jesli ciasto sie klei to dobrze obsypac je od spodu maka. Ukladamy na placuszku porcje nadzienia i zlepiamy nad nim ciasto. Formujemy z ciasta kulki i ukladamy na sciereczce.

Z podanej porcji wyszly mi 23 knedle.


krem ze szparagow:
1 kg szparagow
oliwa
maslo
sol i pieprz
zabek czosnku
2 lyzki nadzienia (lyzka ricotty i lyzka posiekanej mozzarelli)

Szparagi oczyscic. Odlamac zdrewniale koncowki. Odciac glowki (jakies 4 - 5 cm) i je zachowac. Reszte obrac z wloknistej skorki. Oplukac i osuszyc.
Na patelni, na paru lyzkach oliwy zezlocic lekko zgnieciony zabek czosnku. Usunac. Wrzucic obrane koncowki szpragow. Przesmazyc i lekko osolic. Podlac woda i poddusic do miekkosci. Przelozyc do blendera i zmiksowac razem z nadzieniem z mozzarelli i ricotty.
Na patelni rozgrzac 2 lyzki oliwy i wrzucic czubki szparagow. Przesmazyc, posolic, podlac woda i poddusic do porzadanej konsystencji. Odparowac i zdjac z patelni.



W miedzyczasie ugotowac knedle w osolonym wrzatku. Wrzucamy je partiami i gotujemy 3 minuty, od momentu gdy wyplyna na wierzch. Wyciagamy lyzka cedzakowa i przelewamy wrzatkiem.
Ukladamy na patelni na ktorej obsmazalismy glowki szparagow. Dodajemy lyzke masla i mieszamy je z knedlami.


Na talerzu rozsmarowujemy cieply krem ze szparagow, ukladamy na nim knedle. Na wierzchu ukladamy czubki szparagow. Szczypta pieprzu i gotowe.
Smacznego :-)

P.S. Knedle zrobilam dzien wczesniej i osobno zamrozilam. Pozniej wlozylam do woreczka. Zamrozone wrzucamy bezposrednio na wrzatek.

domenica 15 aprile 2012

Pastiera tradizionale, czyli wielkanocny sernik z ricotty i pszenicy (wersja tradycyjna)

Pastiera - wielkanocne ciasto, na stole, w kazdym domu w Kampanii, ktorego podstawowymi skladnikami sa ricotta i ugotowana pszenica. W dzisiejszym poscie chcialabym pokazac jego klasyczna wersje, ktora zrobilam na tegoroczne swieta. Bo obecnie wersji tego sernika jest kilka. Najczesciej spotykane to wlasnie klasyczna, z dodatkiem kremu ciastkarskiego i taka, w ktorej dodana pszenice rozciera sie na krem i pozbawia zupelnie lusek. Kazda z tych jadlam i robilam i kazda bardzo mi smakuje.
Spotkalam sie tez z przepisami, w ktorych ugotowana pszenice zastepuje sie ryzem lub kasza jeczmienna perlowa. Niestety nie mialam przyjemnosci ich skosztowac i nie jestem w stanie ich smaku okreslic.

Przepis na pastiere z kremem ciastkarskim znajdziecie w poscie Pastiera (con crema).
Porownujac te dwa przepisy zauwazycie pewnie, ze roznia sie jedynie tym ...., ze nie dodalam tu kremu ciastkarskiego i do przygotowania ciasta kruchego uzylam smalcu, ktory tradycyjnie uzywa sie w neapolitanskim cukiernictwie.


porcja na forme o srednicy 32cm
ciasto kruche:
330 g maki
135 g cukru
135 g smalcu
2 jajka
starta skora z polowy pomaranczy

Do miski, lub na stolnice wysypac make. Wymieszac z cukrem. Dodac pokrojony na kawalki smalec i posiekac z maka. Nastepnie rozetrzec dokladnie smalec z maka. Nastepnie dodac jajka i starta skorke z pomaranczy i szybko zagniesc ciasto. Owinac w folie i wlozyc do lodowki na pare godzin.


pszenica:
400 g ugotowanej do miekkosci pszenicy
lyzka masla
200 g mleka

Ugotowana do miekkosci pszenice gotujemy razem z mlekiem i maslem, az uzyskamy gesty krem. Czesto mieszamy. Studzimy.
Jesli nie mamy ugotowanej pszenicy mozemy ja samodzielnie przygotowac. Obluskana pszenice moczymy w zimnej wodzie przez 2-3 dni. Nastepnie pluczemy i gotujemy przez pare godzin do miekkosci. Wystarczy nam okolo suchej 150- 200 g pszenicy.

nadzienie:
500 g ricotty
150 g cukru
5 jajek i 2 zoltka
przygotowany krem z pszenicy
40 ml wody z kwiatu pomaranczy (l'acqua fior d'arancio)
ok. 100g kandyzowanej skorki z pomaranczy i cedru

Ricotte wymieszac z cukrem mikserem. Mieszac dalej dodajac kolejno jajka i zoltka. Nastepnie dodac krem z pszenicy. Na koniec dodac wode z kwiatu pomaranczy i owoce kandyzowane.


Forme wylozyc kruchym ciastem. Wylozyc na nie nadzienie. Pozostale ciasto kruche rozwalkowac, wyciac z niego paski i ulozyc na ciescie tworzac ozdobna kratke.

Piec we wczesniej nagrzanym piekarniku. Ja pieke z termoobiegiem w temperaturze: poczatkowo 180°C i po jakis 15 minutach obnizam do 160°C. Pieke okolo godziny. Po upieczeniu wyciagam z piekarnika i studze.


Jemy na drugi dzien po przygotowaniu. Przechowujemy owiniete w papier lub folie w temperaturze pokojowej. Mozemy dodatkowo posypac cukrem pudrem. Nadzienie jest kremowe i ciasto jest dobre bardzo dlugo.

Smacznego :-)

venerdì 9 marzo 2012

Sformato di ricotta e spinaci, czyli omlet z piekarnika z ricotta i szpinakiem


Skladniki:
przykladowo na 2 osoby
szpinak
4 jajka
3 lyzki drobno startego parmezanu
250 g ricotty
oliwa
sol i pieprz


Szpinak dokladnie myjemy. Otrzasamy z wody i dusimy na niewielkiej ilosci oliwy, az zupelnie odparuje.
W misce mieszamy dokladnie ricotte z jajami i parmezanem. Dodajemy szpinak i doprawiamy do smaku sola i pieprzem.


Mase wylewamy do naczynia do zapiekania, wylozonego papierem do pieczenia lub teflonowego wysmarowanego oliwa. Zapiekamy przez okolo 30 minut w temperaturze 180 - 160°C.
Podajemy na cieplo jako samodzielne danie lub na zimno pokrojone np. w kosteczke jako przekaske - antipasto.
Smacznego :-)

P.S. Jesli chcecie przygotowac danie dla 4 osob proponuje zwiekszyc jedynie ilosc jajek, parmezanu i szpinaku. Jesli dla wiekszej liczby nalezy zwiekszyc rowniez ilosc ricotty.

martedì 6 marzo 2012

Torta ricotta e mandorle, czyli sernik na zimno z ricotty i migdalow


Idziemy dzis wieczorem w gosci. Do kuzyna meza. Tam gdzie, zawsze zanosze jakies wypieki. Dostalam od nich troche migdalow i poczatkowo chcialam zrobic lubiana powszechnie migdalowa Caprese. Rozmyslilam sie jednak. Troche dlatego, ze prowadzilam ostatnio mailowa korespondencje z Lola - jedna czytelniczek. Pani ta z rozrzewnieniem wspominala "boskie" ciasto: "Było to kruche ciasto, a w środki niebiański wręcz krem z ricotty z orzeszkami laskowymi". Po roznych ustaleniach doszlam do wniosku, ze mogla to byc tylko wersja slynnego w Kampanii semifreddo - Ricotta e pere (sernik na zimno z ricotty i karmelizowanymi gruszkami) a raczej jego wariacji Ricotta e noci (sernik na zimno z ricotty i orzechow wloskich) z dodatkiem orzechow laskowych.
Zapraszam Was na wersje tego ciasta z dodatkiem migdalow. Inspirowalam sie przepisem rimmel z forum gennarino.

Torta ricotta e mandorle
spody:
200 g migdalow bez skorki
200 g cukru
200 g masla
2 jajka
120 g maki

Migdaly, jesli sa ze skorka, zalewamy wrzatkiem i obieramy ze skorki. Mielimy na make. Jesli chcemy mozemy skorzystac i z gotowej maki.
Skladniki dzielimy na pol.
Ubijamy maslo z cukrem. Dodajemy jajko i dalej ubijamy. Nastepnie dodajemy zmielone migdaly i make. Ciasto wykladamy do tortownicy wylozonej papierem do pieczenia. Pieczemy dwa blaty osobno. W temperaturze 180°C przez okolo 10 minut. Uwazamy przy przenoszeniu blatow, sa delikatne i moga sie polamac.


krem:
500 g ricotty
200 g cukru
200 ml gestej, slodkiej smietanki (36%)

Ricotte ucieramy z cukrem. Mozemy uzyc cukru pudru lub krysztalu. Wilgoc ricotty i tak go rozpusci.
Osobno ubijamy na sztywno smietanke. Dodajemy do ricotty i delikatnie mieszamy calosc. Odstawiamy do lodowki.

karmelizowane migdaly:
200 g migdalow ze skorka
120 g cukru
10 g masla

Do szerokiego rondla wsypujemy cukier i podgrzewamy go do rozpuszczenia. Podgrzewamy, az zrobi sie jasno zloty. Zestawiamy rondel z gazu dodajemy migdaly i maslo i mieszamy calosc, az karmel oblepi dobrze migdaly. Wykladamy na papier i staramy sie porozdzielac migdaly. Studzimy.
Przepis wg Claudii z forum gennarino.

Migdaly siekamy i mieszamy z wczesniej przygotowanym kremem.


W tortownicy ukladamy jeden spod. Wykladamy na niego nadzienie i nakrywamy drugim spodem.
Wkladamy do lodowki, do schlodzenia na kilka godzin (najlepiej cala noc). Posypujemy torcik cukrem pudrem i ukladamy pare karmelizowanych migdalow dla dekoracji.

P.S.
Krem jest pyszny!!! Jak wyglada kawalek ciasta pokaze (o ile przyniose cos do domu) jutro. :-)

Prosze bardzo i kawalek :-)


P.S. 2
Z pozostalych migdalow zrobilam neapolitanskie pieprzne obwarzanki z migdalami - Taralli sugna e pepe.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...