Wramach odsładzania, zgodnie z obietnicą, cebula faszerowana między innymi łososiem.
Przepis w formie pierwotnej jest z książki PO PROSTU GOTUJ Pascala Brodnickiego. Ja zamieniłem mięso na łososia i cebulę czerwoną na zwykłą - czerwona wyszła :( .
Pascala (nie mylić z NASZYM Pascalem przyjacielem francuskim osiadłym w Warszwie) poznałem dawno temu, kiedy był jeszcze "nieznanymPascalem", na targach kulinarnych w Pajacu Kultury, na stoisku szkoły Kurta Schellera. Robił risotto truflowe i pokazywał jak kroić różne rzeczy, nie patrząc na ręce. Znamy to z tv. Wszycy fachowcy kroją w ten sposób. Wygląda to baaardzo efektownie. (Czy jest przydatne...?) Spędziłem przy ich stoisku ze trzy - cztery godziny i trochę "zakumplowałem" się z Pascalem. Kiedy już wyszliśmy razem na "fajkę", zapytałem go skąd te plastry na palcach, skoro to takie proste... :)))
A co do cebuli...
Cebulę trzeba obgotować, żeby zmiękła. Obciąć od ogonka i wydrążyć zostawiając dwie - trzy warstwy zewnętrzne.
Farszem jest posiekana i podsmażona cebula ze środka, wymieszana z rozdrobnionym łososiem, mozzarellą, parmezanem, natką pietruszki i bazylią, pieprzem i solą oczywiście. Pokropione oliwą i posypane parmezanem. Zapiekane około 30 minut. Prosto z piekarnika na stół... Pycha! (Coś na wątrobę mile widziane na deser :)