Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sos holenderski. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą sos holenderski. Pokaż wszystkie posty

środa, 16 listopada 2011

Łosoś pieczony w cieście francuskim

Ludzie! Myśleć! To nie boli!
To raczej (mam nadzieję) nie do Was. Ale już mi się ulewa (sorki)! Nic mnie tak nie w...! 1, 2, 3,...już ok. Nic mnie tak nie denerwuje jak brak myślenia, głupota. W starym czechosłowackim serialu, chyba doktor Strosmajer wypowiedział piękną kwestie: "Gdyby głupota miała skrzydła, latałaby Pani jak gołębica!" Kurde! Ileż to ludzi wokół powinno latać?! Jak gołębice? Nie jak F-16!
Dzisiaj nazywam to blondynizmem. Nie ma to nic wspólnego z kolorem włosów, a dużo z zawartością kory mózgowej czy raczej brakiem zawartości.
Jak inaczej nazwać (przyjmując moją nomenklaturę) kogoś kto ładuje się na środek skrzyżowania bez szansy zjechania z niego? Co kieruje takim blondynem? Szybciej będzie w domu? Czy 50 innych osób będzie później?
Co "myśli" blondynka wyprowadzając pieska za potrzebą na plac zabaw dla dzieci?
Albo jakie ma przemyślenia "kark" zastawiając cały chodnik swoją furą rozmiarów TIRa? (W tym przypadku wiem, bo go "zagadnąłem", ale Wam nie powtórzę).
No i historia jak dla mnie "perełka"! Na naszym osiedlu znikają kosze na śmieci, nie ma gdzie wyrzucić głupiego papierka... (???) Co się okazało? Administracja je likwiduje bo... CIĄGLE SĄ PEŁNE!!! SKANDAL! Te durne ludziska wyrzucają śmieci do kosza!
W związku z powyższym zalecam rybkę! Rybka wpływa na wszystko, a zwłaszcza na mózgownice!!!
Łosoś zapiekany w cieście francuskim po mojemu, inspirowany Pascalem de Cnor Brodnickim!
Do tego dania (i nie tylko) kupuję łososia w dzwonkach, ale nie takie kawałki ze środka, tylko ogon! Pyszne mięso, które odkrawam od kręgosłupa i mam superowe fileciki. Ciasto francuskie kupuję niestety gotowe. Na jednym płacie ciasta kładę rybę osoloną i opieprzoną, i na tartą koperkiem. Przykrywam drugim płatem. Brzegi dociskam widelcem. Piekarnik rozgrzany do 240 st. C a po włożeniu ryby zmniejszam do 200. Około pół godziny pieczenia jest ok. Podaję z sosem holenderskim: 2 całe jajka ubijam nad parą i wlewam wolno kostkę sklarowanego masła, później sok z dużej cytryny lub 2 mniejszych, sól i pieprz. Musi być dość gęsty.
Prawda że myślenie się poprawia?