Mimo to dzisiaj PUDDING...
Najpierw zobaczyłem jak się go robi (w kuchni.tv), a potem dowiedziałem się, że to pudding.
Smakuje tak jak wygląda! Żadnego picu!
Potrzebna jest mieszanka mrożonych owoców. Nie polecam "kompotowej"... śliwki popsują smak.
Foremkę wysmarowałem lekko oliwą i wyłożyłem folią spożywczą. Część owoców zmiksowałem z kilkoma listkami mięty, odrobiną cukru i przecedziłem, i leciutko rozcieńczyłem. Z chleba tostowego wyciąłem krążki na spód i wierzch foremki, oraz prostokąty na boki. Zamoczyłem w syropie owocowo - miętowym i wyłożyłem foremkę. Wnętrze wypełniłem lekko rozmrożonymi owocami z odrobiną cukru i posiekanymi listkami mięty. Zakryłem nasączonym denkiem i do lodówki na pół godziny.
Po wyjęciu z foremki pozostaje już tylko dekoracja, jakimś owockiem, listkami mięty i cukrem pudrem. Na stronie kuchni.tv ten sam przepis jest z bazylią zamiast mięty... może następnym razem...