30 dni z książkami. Dni 25-30.
Można powiedzieć, że to zabawne. 30 dni trwało ładnych parę miesięcy. I dziś zakończę z nimi przygodę, która nie wyglądała dokładnie tak, jak powinna. Dzień 25 - Ulubiona autobiografia/biografia Tutaj wygrywa "Coco Chanel. Życie intymne" (może powinnam poczekać, aż przeczytam biografię Marilyn Monroe pióra pana Spoto?). Wbrew innym nie doszukałam się w niej bazowania wyłącznie na plotkach (patrz: dzień 28), a uznałam ją za rzetelną i najlepiej napisaną z biografii dotychczas przeze mnie przeczytanych. Poza tym dostała ode mnie ogromny plus za przedstawienie krótko dalszych losów domu mody Chanel. Dzień 26 - Książka, którą chciałabyś przeczytać, a jeszcze nie jest napisana Będę trochę mało zabawna, ale chciałabym przeczytać autobiografię Marilyn Monroe (czyli zapewne napisaną z zaświatów), w której zostanie wyjaśnione, jak umarła, bo teorie spiskowe mnie trochę nudzą (czyli na pewno z zaświatów). Dzień 27 - Książka, którą byś napisała, gdybyś umiała Pisze się...