"Niebezpieczna rozgrywka" - Keri Arthur
Tom pierwszy. Tom drugi. Tom trzeci. Po tomie trzecim moja miłość do Riley osłabła na tyle, że pogodziłam się z myślą, iż prawdopodobnie kolejnych tomów nie przeczytam. Jednak przeznaczenie chciało inaczej. Sytuacja z poprzednich tomów się powtórzyła – rzuciłam się zachłannie na książkę, gdy tylko trafiła w moje ręce. I tym razem jeszcze bardziej na spokojnie niż poprzednio zaczęłam czytać. Można przyzwyczaić się do tego, że książka zdaje się zaczynać w momencie całkowicie wyrwanym z kontekstu poprzednich tomów. W jakiś laboratoriach, za magazynami, bądź innych sytuacjach, które nie wynikają bezpośrednio z poprzednich części. Oczywiście wkrótce zostaje to połączone. Mimo to początki w tej książce potrafią frustrować – szczególnie tych, których tak naprawdę interesuje tylko jedno – czy Riley będzie z Quinnem? Czy będzie mieć dziecko? Czy zostanie strażnikiem [Departamentu Innych Ras], który bez litości zabija innych? Także inne pytania nurtują: czy Rhoan w końcu z...