Posty

Wyświetlam posty z etykietą kultura

Recenzje filmowe - Wątpliwość (11)

Obraz
Wcześniej ukazały się recenzje filmów : Gran Torino (1), Bogowie (2), Chłopiec na rowerze (3), Pokłosie (4), Grzechy ojca (5), Operacja Argo (6), Bóg nie umarł (7), Jestem (8), Ida (9), Dwa dni, jedna noc (10) Dziś: Wątpliwość – John Patrick Shanley/2008/USA Drzwi szeroko zamknięte? Ten film po prostu nie mógł być zły. Role główne kreowali w nim Meryl Streep i Philip Seymour Hoffman (niestety nieżyjący już od ponad roku), więc film nie mógł być zły. Film nie mógł być zły i z innego powodu. Jakiego? Zasiał… wątpliwość. Mój profesor od matematyki zawsze powtarzał, że najgorsze ze wszystkiego to nie mieć wątpliwości. To prawda, ale ta maksyma będzie jednak działać tylko do momentu wejścia do kin filmu „Wątpliwość”. Potem już nie. Zatem dobre są te dzieła, które problem rozwiązują, ale też te, które z pozornie poprawnych relacji wyłuskują właśnie wątpliwości, rzucają na szale prawd niedomówienia, nie precyzują ich, nie szukają odpowiedzi i unikają ukazywania jednowymiar...

"W Japonii czyli w domu" - Rebecca Otowa

Obraz
Czytaliście "Dzieci z Bullerbyn"? Pamiętacie jeszcze, jak ta książka została zbudowana? Nie? Nie szkodzi, przypomnę. Przygody dzieci były opisane w osobnych, nie powiązanych ze sobą ściśle rozdziałach. Czytając "W Japonii czyli w domu" odniosłam podobne wrażenie, niemniej pozbawione fabuły. Autorka z całego serca pragnie przedstawić nam piękno kraju, ale jeden rozdział z drugim nie ma nic wspólnego. Poza jej rodziną, domem i samą Japonią. Mówiąc krótko: to takie "Dzieci z Bullerbyn" bez fabuły. Może brzmi to trochę ostro, ale książka, którą niegdyś bardzo mocno chciałam przeczytać, rozczarowała mnie pod tym względem. Z opisu nie wynika to, co dostałam. Spodziewałam się historii życia w Kraju Kwitnącej Wiśni, a dostałam pean na temat poszczególnych elementów japońskiej kultury. I milion pytań, na które nie otrzymałam odpowiedzi. Nie wiem, dla kogo ta książka powstała, ale na pewno nie dla czytelnika. Postaram się zatem uporządkować zarzuty, co nie jest z...

"Sieć rozkwitającego kwiatu" - Lisa See

Obraz
Lisa See wdała się w romans z kryminałem. Gdy pierwszy raz o tym usłyszałam, doznałam lekkiego szoku. W końcu zaczęłam czytać i... odłożyłam "Sieć rozkwitającego kwiatu" na półkę, gdzie czekała na mnie ponad dwa lata. Mówiąc krótko: początek mnie śmiertelnie znudził. Gdyby to był mój egzemplarz, pewnie by wciąż leżał, ale że pożyczony, postanowiłam się z nim w końcu zmierzyć od momentu, w którym przerwałam i co się stało? Wsiąknęłam. Miałam jakieś mgliste wspomnienia z tych pierwszych czterdziestu stron, ale nie były mi one do niczego potrzebne - dziać zaczęło się od momentu, w którym wtedy przerwałam. I nim się obejrzałam, ta fascynująca przygoda dobiegła końca, a ja zaczęłam się domagać drugiego tomu. Zacznijmy może od początku... Chiny i USA nie mają najlepszych stosunków politycznych i bardzo unikają współpracy, gdy jednak syn ambasadora USA w Chinach zostaje zamordowany, a jednocześnie syn wysoko postawionego urzędnika Chin zostaje odnaleziony martwy u brzegów Los Ang...

"Woziłam arabskie księżniczki" - Jayne Amelia Larson

Obraz
Istnieje niewiele dziewczynek, które nie chciałyby być księżniczkami. Istnieje jednak kraj, w którym księżniczek jest wiele - choć nie do końca takich, które zdobywają księcia na białym koniu i mają wróżki za matki chrzestne. Matką chrzestną arabskich księżniczek jest ropa, czarne złoto, które sprawia, że mogą sobie one pozwolić na wszystko - na co pozwala im nie książę na białym koniu, ale ich mąż/ojciec/brat, który decyduje o ich całym życiu. Bajkowi książęta są towarem deficytowym. "Woziłam arabskie księżniczki" to książka nie tyle o księżniczkach, co o ich szoferze - kobiecie-aktorce, która zarabia na życie, wożąc innych ludzi. Gdy do USA przylatuje arabska rodzina królewska, kobieta postanawia zgłosić się do tego zlecenia, licząc na sowity napiwek, gdy minie siedem tygodni. Siedem tygodni pełnych wyzwań, zmęczenia, sposobów na drastyczną utratę wagi oraz życia w całkiem innym świecie - nieamerykańskim, nieeuropejskim. Obcym. Jayne Amelia Larson opowiada o mniej i bard...