Posty

Wyświetlam posty z etykietą recenzja

"Woda różana i chleb na sodzie" - Marsha Mehran

Obraz
Na początku mojej blogowo-recenzenckiej kariery czytałam "Zupę z granatów" Marshy Mehran i byłam nią zachwycona jako lepszym odpowiednikiem słynnej "Czekolady". Już wtedy mówiłam, że zdecydowanie muszę przeczytać drugą część "Zupy...", czyli "Wodę różaną i chleb na sodzie". W końcu, po kilku latach, udało mi się do tego doprowadzić. Pamiętam jeszcze klimat pierwszego tomu i oczekiwałam go od kontynuacji. Niestety zostałam rozczarowana. Ta książka jest o wiele mniej aromatyczna. Siostry zaczynają się od siebie emocjonalnie oddalać, mają swoje życia i tajemnice. Miasteczko jest tym razem mdłe i zdaje się, że autorce nie udało się osiągnąć celu. Gdzieś na początku są chęci zrujnowania Cafe Babilon, ale gdy pojawia się syrenka, wszystko skupia się na niej i na źle, jakim jest. Również koniec jest mało sycący i treściwy. Mocno skrótowy i bez wyrazu. W tym tomie pojawiają się również problemy tłumaczeniowe. Nie wiem, czy obie książki tłumaczone był...