Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hamsun Knut. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Hamsun Knut. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 4 września 2012

Knut Hamsun, Błogosławieństwo ziemi





„Przez trzęsawisko wiedzie do boru ścieżka długa, niezmierzona. Kto ją wydeptał? – Człowiek, pierwszy, który się tu pojawił. Przed jego przybyciem nie było jej jeszcze.”

Tak rozpoczyna się ta książka, która przyniosła jej autorowi literacką nagrodę Nobla w 1920 roku. Opowiada o ludziach, którzy zdecydowali się osiąść na pustkowiu, z dala od siedzib ludzkich i stworzyć tu dom. Pierwszym śmiałkiem i tym, którego losy najbardziej interesują autora, jest Izak. Nie wiemy, skąd pochodzi, kim jest, jakie było jego wcześniejsze życie. Poznajemy go w momencie postawienia przez niego stopy na pustkowiu, tam, gdzie postanowił zbudować dom. Wkrótce pojawia się obok niego Inger, kobieta po przejściach, której życie niewątpliwie naznaczone jest traumą oszpecenia. O jej przeszłości wiemy niewiele więcej niż Izaka. Tam, gdzie jest mężczyzna i kobieta, tam pojawiają się wkrótce dzieci i para decyduje się zalegalizować swój związek. Ich życie jest pełne trudów, wyrzeczeń i ciężkiej pracy. W zamian za to, w miarę upływu lat, mogą pozwolić sobie na coraz wygodniejsze i bogatsze życie. Ich ciężka praca sprawia, że pustkowie ożywa. Osiedlają się tam kolejni pionierzy: przyzwyczajony do nieróbstwa Brede, wytrwały i pracowity Aksel. Pustkowie powoli przestaje zasługiwać na swą nazwę. Jednak nawet tam pojawia się zbrodnia… Tam gdzie zbrodnia, jest także i kara…
 
Głównym i zdecydowanie pozytywnym bohaterem książki jest Izak. Jego heroiczna walka z przyrodą, dążenie do stworzenia na pustkowiu domu i nieuleganie pokusom miejskiego życia i rozrywek, które tylko ogłupiają, a nie pomagają żyć, jest przedstawione jako wzór do naśladowania. Wśród mieszkańców wsi, którzy pojawiają się na kartach tej powieści wybija się postać upadłego sołtysa Geisslera, który właściwie pojawia się w książce epizodycznie, ale jego wpływ na życie rodziny Izaka oraz życie wsi jest ogromne. Jego decyzje, jego wybory determinują życie całej wioski i osadników na pustkowiu. Jego niezachwiane poparcie dla Izaka jest ważne i istotne dla niego i jego rodziny. 

Izak jest wzorem osobowościowym opiewanym przez Hamsuna. To ziemia, jej uprawa, owoce, które przynosi, stanowi o sile głównego bohatera i jego rodziny. Ziemia jest najważniejsza w życiu człowieka, co więcej, jej uprawa nadaje temu życiu głęboki sens. I ten aspekt podkreśla zawsze Geissler, który jest w moim przekonaniu swoistym alter ego pisarza. Miasto i jego „uroki”, których doświadczają w mniejszym lub większym stopniu członkowie rodziny Izaka oraz drugoplanowi bohaterowie książki, to w opinii autora, źródło wszelkiego zepsucia i zła. Ściąga ono ludzi na manowce i skłania ich do zabiegania o rzeczy nieważne, pozorne, podczas gdy prawdziwe życie jest tam, gdzie ma się swój kawałek ziemi.
 

W drugiej części książki pisarz koncentruje się również na pokazaniu życia kolejnych osadników na pustkowiu, żeby na koniec powrócić do Sellanraa (tak zwie się gospodarstwo Izaka) i do jej mieszkańców. Wielu bohaterów drugoplanowych, którzy mieli krótszą lub dłuższą styczność z miastem jest opisanych negatywnie. Moralna przewaga Izaka nie podlega dyskusji. On nie dał się omamić światłom wielkiego miasta. Wie, że ziemia jest jest żywicielką wszystkich stworzeń, że daje ona tę upragnioną przez człowieka wolność. 

Oczywiście, miasto jest również synonimem postępu i rozwoju. Ale jest postęp i „postęp”. Jeśli postęp jest pojmowany przez człowieka jako możliwość zakupu nowych błyskotek, nieistotnych gadżetów, czy umiejętność czytania i pisania, bez przemyślenia, czemu ta umiejętność miałaby służyć, to autor ocenia tak rozumiany "postęp" jednoznacznie negatywnie. Jeden z bohaterów książki, który został „omamiony” pokusami miejskiego życia, jest opisany przez pisarza następująco:

„(…) do cna roztargniony i spaczony. Powinien był trzymać się roli, byłby przynajmniej czymś. A tak co? Jest panem umiejącym pisać litery, ale pozbawionym ducha przedsiębiorczego i głębi. I urwipołciem także nie jest ani zakochanym, ani ambitnym, właściwie jest niczym, jest zerem, nawet wielkim złoczyńcą nie jest.” (s. 362)

Trzeba umieć dokonać wyboru zdobyczy cywilizacyjnych. Izak, mimo swojego głębokiego przywiązania do ziemi, przyrody i tradycyjnego sposobu życia - nie jest przeciwny postępowi. Jeśli istnieją udogodnienia, które mogą się przyczynić do poprawy bytu człowieka pracującego na wsi, do ulepszenia metod uprawy ziemi, wtedy główny bohater stara się je zdobyć dla siebie i swoich bliskich. Nie ociąga się też z wprowadzaniem konkretnych metod pracy, które mogą przyczynić się do lepszych zbiorów. Wielokrotnie jego przewodnikiem w podejmowaniu takich postępowych działań jest właśnie Geissler.

Styl pisarski Hamsuna poraża prostotą. Mnie zwłaszcza ujął początek książki, gdy w prostych, krótkich zdaniach, bez zbędnych ozdobników opisana została egzystencja Izaka i Inger na pustkowiu, ich walka o stworzenie prawdziwego domu, ich milcząca determinacja i pracowitość, która w krótkim czasie przyczyniła się do opanowania żywiołu i korzystania z plonów tej ziemi w sposób mądry i właściwy. Późniejsze koleje losu tych dwojga i ich dzieci nie były już takie proste i jednoznaczne. Postać Inger – choć generalnie pozytywna – wzbudza w pewnych fragmentach książki duże wątpliwości natury moralnej. Narrator jednak ogranicza się do przedstawienia nagich faktów, nie przedstawia oceny wydarzeń opisanych w książce. Fabuła nieco traci tempo w drugiej części książki. Zdarzają się fragmenty dłużyzn brakuje „pociągnięcia” pewnych wątków.

Duże wrażenie robi mowa końcowa, czy też raczej przesłanie, które wygłasza Geissler, a które – w moim przekonaniu – stanowi credo Knuta Hamsuna. Słowa Geisslera tak właściwie przedstawiają sedno tej książki, zawierają przesłanie autora i zachętę do życia i pracy zgodnie z naturą i tradycją. Oto jeden z cytatów podsumowujących przesłanie tej książki.

“Wszyscy popełniają ten błąd, że nie chcą kroczyć w zgodzie z życiem, że chcą życie wyprzedzić i pędzą jak opętani. A gdy się zagalopują, wtedy już nie znajdują drogi wyjścia, wtedy następuje nieuchronne rozbicie! I potem rozpoczynają się skargi na życie, wybuchy wściekłości przeciwko życiu. Niektórzy może mają powód do skargi, liczniejsi jednak takiego powodu nie mają, atoli mimo wszystko nie wolno burzyć się przeciwko życiu. Życia nie powinno się osądzać surowo i nieubłagalnie, a przeciwnie, powinno się odnosić się do niego z uczuciem miłosierdzia i bronić go!” (s. 372)

Ta książka to hymn na cześć człowieka, jego więzi z przyrodą i najbardziej podstawowych wartości. Niewątpliwie pisarz czerpał ze swoich doświadczeń. Książkę napisał po powrocie do Norwegii i zakupieniu posiadłości w Skogheim (Nordland). Tu przyszły na świat jego dzieci i wtedy właśnie pisał „Błogosławieństwo ziemi” zanim uwiodły go hasła Hitlera. Przesłanie książki jest nadal aktualne. O ile wiem, książka ta nie była ostatnio wznawiana. A szkoda. Warto do niej wrócić. Jej lektura stanowi okazję do zadumy i refleksji o wartościach podstawowych. Gorąco polecam. 
 

Knut Hamsun, właśc. Knut Pedersen (1859 - 1952) - norweski pisarz, laureat Nagrody Nobla w dziedzinie literatury w 1920 r. za książkę "Błogosławieństwo ziemi" (1917). Hamsun był jednym z siedmiorga dzieci ubogiego wiejskiego krawca. W młodości pracował jako czeladnik szewski, subiekt, kamieniarz i nauczyciel w szkole elementarnej. W latach 80-tych XIX w. dwukrotnie wyjeżdżał do USA, gdzie zarabiał na chleb jako buchalter, motorniczy tramwaju, robotnik budowlany. Powieścią, która wzbudziła uznanie krytyków był "Głód" (1890). Jeszcze przed II wojną światową zaczął popierać nazistów, za co po wojnie był sądzony i poddany ostracyzmowi. Po wojnie osadzono go w szpitalu psychiatrycznym. Efektem pobytu w szpitalu była powieść "Na zarośniętych ścieżkach" (1949).


Moja ocena: 5 / 6


Autor: Knut Hamsun
Tytuł oryginalny: Markens Grøde
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Seria: Seria Dzieł Pisarzy Skandynawskich
Tłumacz: Czesław Kędzierski
Rok wydania: 1973
Liczba stron: 379

 

sobota, 2 czerwca 2012

Knut Hamsun, Głód





Egzemplarz książki, którym dysponowałam, pochodził z biblioteki i był tak zniszczony, że zastępcza okładka nie nadawała się do uwiecznienia. Dlatego na zdjęciu zamieszczam stronę tytułową przeczytanej przeze mnie książki. Bardzo poruszającej i szarpiącej emocje książki…


Ulica Karl-Johan gate w Oslo ok. 1890 r. 
Główny bohater i jednocześnie narrator książki przemierza wzdłuż i wszerz ulice, parki, cmentarze i rozmaite zaułki dziewiętnastowiecznej Christianii - gdyż taką nazwę nosiło Oslo w latach 1877 – 1925 - poszukując możliwości choćby najlichszego zarobku, który umożliwi kupno jedzenia. Nie wiemy, jak nazywa się nasz bohater, skąd pochodzi, nie wiemy nic o jego rodzinie, znajomych, przyjaciołach; wiemy tylko, że obecnie rzeczą najważniejszą w jego życiu jest zaspokojenie wszechogarniającego głodu. I nie chodzi tu o „głód” wrażeń, mowa o najbardziej dojmującym, fizycznym głodzie. 

Bohater książki nie dojada od wielu miesięcy. Jest człowiekiem, który utrzymuje się z pisania do gazet, ale zarabianie pieniędzy idzie mu coraz gorzej. Jak można sklecić poprawne zdanie, gdy w głowie się mąci, myśli przeskakują, pojawiają się najfantastyczniejsze teorie i porównania bez ładu i składu, gdyż piszący od kilku dni nie miał w ustach nawet suchej bułki… Jego sytuacja jest godna pożałowania: nie może znaleźć stałej posady, wyprzedał praktycznie wszystkie swoje ruchomości, zalega z czynszem, a nowych zleceń, które mogłyby przynieść choćby pięć koron, nie ma. Mimo wszystkich przeszkód nasz bezimienny bohater stara się utrzymać pozory normalności i nie przyznaje się nielicznym spotykanym znajomym, w jak tragicznym położeniu się znajduje. Tylko my, czytelnicy wiemy, jak wiele go to kosztuje… 

Opisy doznań bohatera, jego dojmujące fizyczne objawy głodu są bardzo naturalistyczne i nie mam wątpliwości, że Knut Hamsun musiał ich doświadczyć w swoim życiu niejednokrotnie. Bohater przedstawia sytuację ze swojego punktu widzenia. Jego świat ogranicza się tylko do myśli, jak zdobyć pożywienie. Co prawda pojawia się pewna postać kobieca i zauroczenie jej osobą, ale nie mam pewności czy nie było to urojenie zgłodniałego umysłu… Podczas nocy spędzanych w różnych miejscach i okolicznościach, nasz bohater często usiłuje prowadzić ze sobą filozoficzne dysputy. Marzy o jedzeniu, ale chce również zachować swoje intelektualną odrębność i podmiotowość. 

Najbardziej przerażającą cechą stanu bohatera – poza permanentnym głodem, którego doświadcza – jest jego totalna samotność, brak jakichkolwiek bliskich osób, które mogłyby wyciągnąć do niego pomocną dłoń. Jego kontakty z ludźmi są przypadkowe i powierzchowne. On sam zresztą nie jest wdzięcznym osobnikiem. Potrafi odtrącić życzliwe gesty i zmarnować pomoc usiłując podtrzymać pozory…

Muszę przyznać, że książka ta, choć niewielka objętościowo, robi wstrząsające wrażenie. Mimo że jej lektura wyczerpuje emocjonalnie, na pewno warto ją przeczytać. Pozwala ona przemyśleć wiele kwestii egzystencjalnych. Gorąco polecam!



Knut Hamsun (1859 – 1952) – norweski pisarz, laureat Nagrody Nobla w 1920 r. Był robotnikiem fizycznym, potem dziennikarzem, korespondentem w USA. Światowy rozgłos zyskał powieścią psychologiczną „Głód” (1890, wyd. pol. 1892). W kolejnych powieściach atakował mieszczańskie społeczeństwo, inspirując się m.in. indywidualistyczną filozofią Nietzschego. Po osiedleniu się w północnej Norwegii głosił mistyczny charakter związku człowieka z przyrodą, zwłaszcza w eposie z życia chłopów „Błogosławieństwo ziemi” (1917, wyd. pol. 1922), za który otrzymał Nagrodę Nobla. Na ostatni okres życia Hamsuna cień rzuciła kolaboracja z Niemcami w czasie II wojny światowej, za co był aresztowany i sądzony w 1945 r. Po wojnie pozbawiono go majątku i osadzono w szpitalu psychiatrycznym.



Moja ocena: 5 / 6


Autor: Knut Hamsun
Tytuł oryginalny: Sult
Wydawnictwo: Wydawnictwo Poznańskie
Tłumacz: Franciszek Mirandola, przejrzał i uzupełnił Tadeusz Powidzki
Rok wydania: 1957
Liczba stron: 183


Autorzy

Agopsowicz Monika Albaret Celeste Albom Mitch Alvtegen Karin Austen Jane Babina Natalka Bachmann Ingeborg Baranowska Małgorzata Becerra Angela Beekman Aimee Bek Aleksander Bellow Saul Bennett Alan Besala Jerzy Bobkowski Andrzej Bogucka Maria Bonda Katarzyna Borkowska Urszula Bowen Rhys Brabant Hyacinthe Braine John Brodski Josif Calvino Italo Castagno Dario Cegielski Tadeusz Cejrowski Wojciech Cherezińska Elżbieta Cleeves Ann Courtemanche Gil Covey Sean Crummey Michael Cusk Rachel Czapska Maria Czarnecka Renata Czarnyszewicz Florian Czwojdrak Bożena Dallas Sandra de Blasi Marlena Didion Joan Dmochowska Emma Doctorow E.L. Domagalski Dariusz Domańska-Kubiak Irena Dostojewska Anna Drewniak Wojciech Drinkwater Carol Drucka Nadzieja Druckerman Pamela Dunlop Fuchsia Dyer Wayne Edwardson Ake Evans Richard Fabiani Bożena Fadiman Anne Faulkner William Fiedler Arkady Filipowicz Wika Fletcher Susan Fogelström Per Anders Fønhus Mikkjel Fowler Karen Joy Frankl Viktor Franzen Jonathan Frayn Michael Fredro Aleksander Fryczkowska Anna Gaskell Elizabeth Genow Magdalena Gilmour David Giordano Paolo Goetel Ferdynand Goethe Johann Wolfgang Gołowkina Irina Grabowska-Grzyb Ałbena Grabski Maciej Green Penelope Grimes Martha Grimwood Ken Gunnarsson Gunnar Gustafsson Lars Gutowska-Adamczyk Małgorzata Guzowska Marta Hagen Wiktor Hamsun Knut Hejke Krzysztof Helsztyński Stanisław Hen Józef Herbert Zbigniew Hill Napoleon Hill Susan Hoffmanowa Klementyna Holt Anne Hovsgaard Jens Hulova Petra Ishiguro Kazuo Iwaszkiewicz Jarosław Iwaszkiewiczowa Anna Jaffrey Madhur Jahren Hope Jakowienko Mira Jamski Piotr Jaruzelska Monika Jastrzębska Magdalena Jersild Per Christian Jörgensdotter Anna Jurgała-Jureczka Joanna Kaczyńska Marta Kallentoft Mons Kanger Thomas Kanowicz Grigorij Karlsson Elise Karon Jan Karpiński Wojciech Kaschnitz Marie Luise Kolbuszewski Jacek Komuda Jacek Kościński Piotr Kowecka Elżbieta Kraszewski Józef Ignacy Kręt Helena Kroh Antoni Kruusval Catarina Krzysztoń Jerzy Kuncewiczowa Maria Kutyłowska Helena Lackberg Camilla Lanckorońska Karolina Lander Leena Larsson Asa Laurain Antoine Lehtonen Joel Loreau Dominique cytaty Lupton Rosamund Lurie Alison Ładyński Antonin Łapicka Zuzanna Łopieńska Barbara Łozińska Maja Łoziński Mikołaj Maciejewska Beata Maciorowski Mirosław Mackiewicz Józef Magris Claudio Malczewski Rafał Maloney Alison Małecki Jan Manguel Alberto Mankell Henning Mann Wojciech Mansfield Katherine Marai Sandor Marias Javier Marinina Aleksandra Marklund Liza Marquez Gabriel Masłoń Krzysztof Mazzucco Melania McKeown Greg Meder Basia Meller Marcin Meredith George Michniewicz Tomasz Miłoszewski Zygmunt Mitchell David Mizielińscy Mjaset Christer Mrożek Sławomir Mukka Timo Murakami Haruki Musierowicz Małgorzata Musso Guillaume Myśliwski Wiesław Nair Preethi Naszkowski Zbigniew Nesbø Jo Nesser Hakan Nicieja Stanisław Nothomb Amelie Nowakowski Marek Nowik Mirosław Obertyńska Beata Oksanen Sofi Orlińska Zuzanna Ossendowski Antoni Ferdynand Pająk-Puda Dorota Paukszta Eugeniusz Pawełczyńska Anna Pawlikowski Michał Pezzelli Peter Pilch Krzysztof Platerowa Katarzyna Plebanek Grażyna Płatowa Wiktoria Proust Marcel Pruszkowska Maria Pruszyńska Anna Przedpełska-Trzeciakowska Anna Puchalska Joanna Puzyńska Katarzyna Quinn Spencer Rabska Zuzanna Rankin Ian Rejmer Małgorzata Reszka Paweł Rutkowski Krzysztof Rylski Eustachy Sadler Michael Safak Elif Schirmer Marcin Seghers Jan Sobański Antoni Sobolewska Justyna Staalesen Gunnar Stanowski Krzysztor Stasiuk Andrzej Stec Ewa Stenka Danuta Stockett Kathryn Stulgińska Zofia Susso Eva Sypuła-Gliwa Joanna Szabo Magda Szalay David Szarota Piotr Szczygieł Mariusz Szejnert Małgorzata Szumska Małgorzata Terzani Tiziano Theorin Johan Thompson Ruth Todd Jackie Tomkowski Jan Tristante Jeronimo Tullet Herve Velthuijs Max Venclova Tomas Venezia Mariolina Vesaas Tarjei Wachowicz-Makowska Jolanta Waltari Mika Wałkuski Marek Wańkowicz Melchior Warmbrunn Erika Wassmo Herbjørg Wasylewski Stanisław Weissensteiner Friedrich White Patrick Wiechert Ernst Wieslander Jujja Włodek Ludwika Zevin Gabrielle Zyskowska-Ignaciak Katarzyna Żylińska Jadwiga
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...