Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Murakami Haruki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Murakami Haruki. Pokaż wszystkie posty

niedziela, 1 lipca 2012

Haruki Murakami, Kronika ptaka nakręcacza



Proza Murakamiego zachwyciła mnie już przy pierwszym z nią kontakcie. Zachęcona udaną lekturą „1Q84” t.1, postanowiłam sięgnąć po inne książki, które wyszły spod pióra tego pisarza. Mój wybór padł na „Kronikę ptaka nakręcacza”, która często jest określana jako największe osiągnięcie japońskiego autora.


Streszczenie tej książki jest zadaniem niemożliwym. Spróbuję przedstawić zarys fabuły, ale bez wielkiej wiary w swoje powodzenie, gdyż tak „pokręconej” – przepraszam za kolokwializm - książki chyba jeszcze nigdy nie czytałam. Ograniczam się więc do faktów najbardziej podstawowych. Głównym bohaterem książki jest Toru Okada, trzydziestoletni tokijczyk, bezrobotny, do niedawna zatrudniony na podrzędnym stanowisku w kancelarii prawnej. Jest on od kilku lat żonaty z Kumiko, dziewczyną „z dobrego domu”. Para żyje razem w domku wynajmowanym od wuja Toru nie utrzymując praktycznie żadnych kontaktów z rodziną i nie mając kręgu najbliższych znajomych. Brat Kumiko, Noboru Wataya, był przeciwny jej małżeństwu i nie utrzymuje z siostrą i szwagrem żadnych kontaktów. Toru i Kumiko również nie żywią doń zbyt ciepłych uczuć i w ich dowód nadają swojemu kotu imię i nazwisko brata. Akcja książki rozpoczyna się w momencie, gdy tenże kot przepada jak kamień w wodę, Kumiko zaczyna coraz później wracać do domu z pracy, a wokół Toru zaczynają pojawiać się coraz dziwniejsze osoby opowiadające historie wiążące się w niewyjaśniony sposób z życiem Toru. Życie naszego bohatera zaczyna być pełne najbardziej niespodziewanych wydarzeń i zwrotów, a dominantą jego świata staje się coraz bardziej wszechobecny chaos…


Skąd „ptak nakręcacz” w tytule powieści? Przez całą książkę przewija się dźwięk jakby nakręcanej zardzewiałej sprężyny wydawany właśnie przez ptaka nakręcacza, który nakręca sprężynę życia Toru i w pewnym momencie jakby się coś zacięło, co ma wpływ na życie wszystkich bohaterów książki.


Początkowo miałam wrażenie, że jest to powieść „szkatułkowa”, gdyż każda z osób pojawiających się w życiu Toru miała własną historię do opowiedzenia, coraz bardziej niezwykłą i dziwaczniejszą niż poprzednie. Ale nic z tych rzeczy. Powieść „szkatułkowa” to zbyt proste rozwiązanie jeśli chodzi o prozę Murakamiego. Czytając tę książkę musimy odrzucić przywiązanie do przyziemności i zdroworozsądkowości. Koniecznie trzeba dać się ponieść przedstawionej historii czy raczej historiom wielu bohaterów, gdzie sprawy trudne do pojęcia przedstawione są jak najbardziej realnie i beznamiętnie. Z grona tych bohaterów drugiego planu chyba najbardziej intrygującą osobą wydała mi się nastoletnia sąsiadka naszego bohatera, May Kasahara, która na wiele spraw miała dość zdecydowany ogląd i czytelnik do końca nie mógł być pewien, jaką rolę odegra, czy okaże się ona przyjacielem czy wrogiem Toru. Ważną osobą jest również porucznik Mamiya, którego historia sięga daleko w przeszłość i jest jakby prapoczątkiem wydarzeń, które mają miejsce w książce. Po tej opowieści nic już nie jest takie samo…



Nie wiem czy w dotychczas przeczytanych dziełach literackich spotkałam się z bardziej pasywnym od Toru Okada bohaterem. Jego bierność jest aż przerażająca. Zachowuje on całkowicie stoicki spokój w świecie, który aż pulsuje od najdziwniejszych wydarzeń i następuje swoista dekompozycja jego najbliższego otoczenia. Nic go nie dziwi i nie zaciekawia. Zadowala się swoim przebywaniem na bezrobociu i prowadzeniem domu dla siebie i żony. Ten profil osobowościowy jest tak odmienny od spotykanych w literaturze popularnej dynamicznych trzydziestolatków, że zasadne staje się pytanie, co Haruki Murakami chciał przekazać czytelnikom? Jeśli bohater stwierdza beznamiętnie „W kwietniu odszedłem z kancelarii adwokackiej, w której od dawna pracowałem. Nie było ku temu żadnej szczególnej przyczyny.” - czy nie oznacza to, że coś w nim „pękło”? Że coś „pęka” w dzisiejszym pokoleniu trzydziestolatków „wytresowanych” przez rodzinę i szkołę do udziału w „wyścigu szczurów”?


W drugiej części książki większą uwagę autor poświęca Noboru Wataya, szwagrowi Toru, który przedstawiony jest jako całkowite przeciwieństwo naszego bohatera. Gdy Toru jest niedecyzyjny i bierny, Noboru jest zdecydowany i hiperaktywny, gdy Toru można uznać za nieudacznika życiowego, Noboru odnosi niebagatelne sukcesy. Wszystko zmierza do decydującej rozgrywki między nimi, ale cóż, jest ona bardzo specyficzna i - chyba mogę to napisać, choć nie jestem znawcą twórczości Murakamiego – w stylu tego pisarza.


Jest to lektura „wagi ciężkiej”, którą wybrałam świadomie chcąc zapoznać się z największym – według zgodnej opinii krytyków - osiągnięciem Haruki Murakamiego. Język powieści jest prosty, beznamiętny, czyta się go świetnie, ale wydarzenia przedstawione w książce są surrealistyczne i niekiedy absurdalne. Zapętlają się w niesamowity węzeł pełen najrozmaitszych tropów i symboli, których pełnego znaczenia na pewno nie byłam w stanie rozwikłać. Mam jednak nieodparte wrażenie, że Murakami stworzył zagadkę kompletną, która dotyka granic pojmowania. Jest to książka trudna i skomplikowana, przemawiająca do wyobraźni i każdy może ją inaczej odebrać. Motywem przewodnim książki jest motyw studni, symbol podświadomości, miejsce, w którym chyba nikt nie chciałby się znaleźć, tymczasem dla bohatera książki jest to miejsce magiczne, miejsce, gdzie wszystko się wyjaśnia, miejsce kontemplacji i zrozumienia czegoś, co zawsze wydawało się ukryte i niedostępne…


Mam odczucie, że ta książka mnie nieco przerosła, ale na pewno nie rozczarowała. Nieposkromiona wyobraźnia pisarza wzbudzała mój podziw, jednak druga połowa książki była coraz bardziej zagmatwana, tak jak ostatnie sezony serialu „Lost”… Skojarzenie ze światem telewizji nie jest przypadkowe, gdyż wielu czytelnikom ta surrealistyczna książka przypomina twórczość Davida Lyncha w szczytowej formie z jego błąkającymi się po peryferiach realności bohaterami. O ile jednak, „Lost” przestałam w pewnym momencie oglądać, o tyle "Kronikę ptaka nakręcacza" przeczytałam, chociaż mam wrażenie, że wiele mi umknęło. Chyba powinnam powtórzyć tę lekturę za jakiś czas, może odkryję nowe powiązania, które wprowadzą mnie na wyższy poziom zrozumienia przesłania autora. Albo nie, i wtedy pozostanę w dzisiejszej nieświadomości przynajmniej kilku aspektów opowieści japońskiego wizjonera.


Trudno polecić tę książkę bądź nie. Jest ona na tyle trudna, niejednoznaczna i pełna rozmaitych emocji oraz znaczeń, że najlepiej wyrobić sobie opinię samodzielnie, mając w zanadrzu własne przeżycia i wrażliwość. I do tego Was zachęcam.




Haruki Murakami (ur. 1949) – popularny japoński pisarz i tłumacz. Ukończył dramat klasyczny na Wydziale Literatury Uniwersytetu Waseda w Tokio w 1975 r. W wieku 30 lat wydał swoją pierwszą powieść „Hear the Wind Sing” (1979), która zajęła pierwsze miejsce w konkursie literackim. Kolejne książki Murakamiego to m.in. „Przygoda z owcą” (1982), „Hard boiled Wonderland” (1985), „Tańcz, tańcz, tańcz” (1988), „Na południe od granicy, na zachód od słońca” (1992). Zyskał sławę na Zachodzie, a zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych. Prawdziwym bestsellerem została jedna z nielicznych realistycznych książek pisarza „Norwegian Wood” (1987), a on sam został gwiazdą mediów. Od 1991 r. mieszkał w USA, jednak w 1995 r., po trzęsieniu ziemi w Kobe oraz ataku gazowym w tokijskim metrze, postanowił wrócić do kraju. W tym samym roku ukazała się „Kronika ptaka nakręcacza”, oceniana przez krytyków jako największe osiągnięcie literackie pisarza. Murakami przetłumaczył także z języka angielskiego dzieła takich pisarzy, jak: Truman Capote, John Irving, Francis Scott Fitzgerald



Moja ocena: 5,5 / 6



Autor: Haruki Murakami
Tytuł oryginalny: Nejimakidori kuronikuru
Wydawnictwo: Muza
Tłumacz: Anna Zielińska - Elliott
Rok wydania: 2007
Liczba stron: 632

czwartek, 1 marca 2012

Haruki Murakami, 1Q84, t.1




Przyszła kryska na Matyska:) W końcu i ja przeczytałam książkę Murakamiego, uwielbianego przez wielu japońskiego pisarza. Od kiedy wsiąkłam w blogowy świat wiedziałam, że musi do tego dojść. Dlatego też, gdy w bibliotece wypatrzyłam pierwszy tom trylogii IQ84 nie zastanawiałam się długo i wypożyczyłam tę książkę.


1Q84 tom 1 to początek trylogii, która rozpoczyna się sceną niezwykłą. Otóż Aomame – trenerka sztuk walki, jedna z dwojga głównych bohaterów – opuszcza taksówkę stojącą w korku i – nie chcąc spóźnić się na umówione spotkanie - schodzi po schodach przeciwpożarowych w dół przedostając się do miejsca skąd może dojechać punktualnie na miejsce spotkania. Wykonuje swoją misję – bo perfekcyjne zabójstwo biznesmena w średnim wieku za pomocą specjalnie spreparowanego szpikulca jest swego rodzaju misją – i w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku udaje się do jednego z barów w poszukiwaniu partnera na jedną noc. Jednakże tego dnia Aomame zauważa, że otaczająca ją rzeczywistość jest jakaś inna. Dochodzi do wniosku, że najprawdopodobniej podczas ucieczki z ulicznego korka, dostała się do alternatywnej rzeczywistości roku 1984, której charakterystycznym znakiem są dwa księżyce…



Drugim bohaterem książki jest Tengo – nauczyciel matematyki próbujący swych sił jako pisarz. W jego życiu również zachodzą istotne zmiany. Zostaje on wynajęty do poprawienia, a właściwie poprawnego napisania od strony stylistycznej fenomenalnego debiutu Fukaeri, młodej i bardzo tajemniczej dziewczyny. W zamierzeniu diabolicznego wydawcy Komatsu ta książka ma zdobyć prestiżową nagrodę za debiut literacki roku. Jeśli wyda się fakt udziału i roli Tengo w tym przedsięwzięciu, obaj będą skończeni. Tengo przekształca „Powietrzną poczwarkę” - gdyż taki tytuł nosi powieść młodocianej autorki – w czytelniczy bestseller, a Fukaeri z dnia na dzień staje się sławna.


Oboje główni bohaterowie są ludźmi wyalienowanymi ze społeczności, z trudnym bagażem historii rodzinnych, nie posiadający żadnych bliskich osób wokół siebie, wręcz unikający kontaktów i więzi z innymi ludźmi. Prowadzą oni w sumie dość smutne życie urozmaicane w miarę regularnymi sesjami seksualnymi opisanymi do bólu technicznie i mało ciekawie. Tengo ma stałą partnerkę, Aomame preferuje przypadkowych partnerów; chętka na seks nachodzi ją zwykle po udanej „realizacji”.


Narracja jest prowadzona na przemian z punktu widzenia Tengo i Aomame w krótkich, łatwych do czytania rozdziałach. Początkowo wydaje się, że nic tych ludzi nie łączy poza samotniczym trybem życia i brakiem więzi rodzinnych. Potem okazuje się, że oboje spotkali się w okresie szkolnym i przynajmniej jedno z nich nosi te chwile w sercu jako jedne z najszczęśliwszych chwil swojego życia. Czuć w powietrzu, że tych dwoje na pewno jeszcze się spotka, ale to zapewne materiał na kolejne dwa tomy :) Pytanie tylko, czy oni przebywają w tej samej przestrzeni? Aż strach ujawniać pewne wydarzenia z książki, gdyż nie jestem w stanie przewidzieć, czy któryś ze szczegółów nie okaże się istotny w rozwoju akcji.


Z jednej strony wydaje się, że oboje bohaterowie są przerysowani. Ich samotność oraz izolacja jest porażająca. Sprawiają wrażenie niemal kompletnie samowystarczalnych, totalnie autonomicznych bytów, których skorupa pozornej „twardości” znika niekiedy w momentach samotności. U Tengo są to powracające obrazy z najwcześniejszego dzieciństwa, które go prześladują i prowokują pytania, kim naprawdę jest. Aomame zaś rani wspomnienie najbliższej przyjaciółki, której śmierć w pewien sposób zdeterminowała jej życie. Czy tacy ludzie, tak kompletnie wyizolowani, sprawiający wręcz wrażenie nieludzkich, istnieją w prawdziwym życiu? Nasuwa się odpowiedź, że nie, to niemożliwe, a już ich ewentualny związek, na co się zanosi w pierwszym tomie (orientując się jednak w bogactwie wyobraźni pisarza, lepiej jednak nie przewidywać, jakie będą dalsze koleje losu tych dwojga) wydaje się irracjonalny. Z drugiej jednak strony, kiedy podróżuję codziennie do pracy środkami komunikacji miejskiej, kiedy piję kawę w popularnych sieciówkach, widzę zastępy ludzi, którzy chcą być sami w ich prywatnym świecie wypełnionym muzyką, książkami, grami, plikami komputerowymi. Oni zamykają się w swojej przestrzeni i nie wydają się zainteresowani otoczeniem. Tylko rozmówca po drugiej stronie komórki może przerwać tę blokadę. Może więc Murakami uchwycił moment, gdy zanika w nas wspólnota, a nacisk kładzie się na indywidualizm, autonomiczność i perfekcjonizm jednostki? A może to już dawno się dokonało?


Akcja nie rozwija się w szaleńczym tempie, raczej posuwa się naprzód dość statecznie, acz konsekwentnie, a czytelnik zastanawia się, co będzie dalej i poddaje się rytmowi tej opowieści. Przynajmniej tak było w moim przypadku :) Może popełnię pewne świętokradztwo, ale forma i styl pisania autora „1Q84” t.1 przypominała mi trochę „Samotność liczb pierwszych” Paolo Giordano z uwagi na podobny chirurgiczny styl pisania, krótkie, konkretne zdania, niezbyt długie rozdziały i dwoje samotnych, wyizolowanych bohaterów.


To chyba jasne, że jestem pod wrażeniem prozy Murakamiego. Podzielam wszystkie pozytywne opinie, które do mnie dotarły. Trudno opisać i zaszeregować tę intrygującą i wieloznaczną książkę. Każdy czytelnik wyciągnie swoje wnioski i odnajdzie swoje uczucia. Nie wiem, czy był to najlepszy wybór na rozpoczęcie czytelniczej przygody z Murakamim, ale niewątpliwie zostałam mocno zachęcona, ba, poczułam przymus zapoznania się z innymi dziełami japońskiego autora.


Na koniec jeden z cytatów:

„Choćby człowiek miał nie wiem jaki talent, wcale nie znaczy to, że nie umrze z głodu. Ale jak człowiek ma wyjątkowo dobrego nosa, nie musi się martwić, że nie będzie co do garnka włożyć.”


Ponieważ istotnym motywem muzycznym „1Q84” jest Sinfonietta Janacka nie odmówię sobie zaprezentowania fragmentu tego utworu:





Haruki Murakami (ur. 1949) – popularny japoński pisarz. Studiował teatrologię na Wydziale Literatury Uniwersytetu Waseda w Tokio. W wieku 30 lat wydał swoją pierwszą powieść „Hear the Wind Sing” (1979), która zdobyła nagrodę literacką Gunzo. W latach 1986-88 mieszkał we Włoszech, gdzie napisał „Norwegian Wood” (1987) jedną z nielicznych powieści realistycznych w swoim dorobku. Książka odniosła wielki sukces, a Murakami przeniósł się do Stanów Zjednoczonych. Po trzęsieniu ziemi w Kobe i ataku gazowym sekty Najwyższa Prawda w tokijskim metrze w 1995 r. powrócił do kraju. Do najsłynniejszych powieści Murakamiego należą: „Przygoda z owcą” (1982, wyd. pol. 1995), „Kronika ptaka nakręcacza” (1992-95, wyd. pol. 2004), „Kafka nad morzem” (2002, wyd. pol. 2007), „1Q84” (2009-10, wyd. pol. 2010-11). Strona internetowa pisarza jest tu.



Moja ocena: 5 / 6


Autor: Haruki Murakami
Tytuł oryginalny: 1Q84, ichi-kew-hachi-yon
Wydawnictwo: Muza
Tłumacz: Anna Zielińska – Elliott
Rok wydania: 2010
Liczba stron: 480

Autorzy

Agopsowicz Monika Albaret Celeste Albom Mitch Alvtegen Karin Austen Jane Babina Natalka Bachmann Ingeborg Baranowska Małgorzata Becerra Angela Beekman Aimee Bek Aleksander Bellow Saul Bennett Alan Besala Jerzy Bobkowski Andrzej Bogucka Maria Bonda Katarzyna Borkowska Urszula Bowen Rhys Brabant Hyacinthe Braine John Brodski Josif Calvino Italo Castagno Dario Cegielski Tadeusz Cejrowski Wojciech Cherezińska Elżbieta Cleeves Ann Courtemanche Gil Covey Sean Crummey Michael Cusk Rachel Czapska Maria Czarnecka Renata Czarnyszewicz Florian Czwojdrak Bożena Dallas Sandra de Blasi Marlena Didion Joan Dmochowska Emma Doctorow E.L. Domagalski Dariusz Domańska-Kubiak Irena Dostojewska Anna Drewniak Wojciech Drinkwater Carol Drucka Nadzieja Druckerman Pamela Dunlop Fuchsia Dyer Wayne Edwardson Ake Evans Richard Fabiani Bożena Fadiman Anne Faulkner William Fiedler Arkady Filipowicz Wika Fletcher Susan Fogelström Per Anders Fønhus Mikkjel Fowler Karen Joy Frankl Viktor Franzen Jonathan Frayn Michael Fredro Aleksander Fryczkowska Anna Gaskell Elizabeth Genow Magdalena Gilmour David Giordano Paolo Goetel Ferdynand Goethe Johann Wolfgang Gołowkina Irina Grabowska-Grzyb Ałbena Grabski Maciej Green Penelope Grimes Martha Grimwood Ken Gunnarsson Gunnar Gustafsson Lars Gutowska-Adamczyk Małgorzata Guzowska Marta Hagen Wiktor Hamsun Knut Hejke Krzysztof Helsztyński Stanisław Hen Józef Herbert Zbigniew Hill Napoleon Hill Susan Hoffmanowa Klementyna Holt Anne Hovsgaard Jens Hulova Petra Ishiguro Kazuo Iwaszkiewicz Jarosław Iwaszkiewiczowa Anna Jaffrey Madhur Jahren Hope Jakowienko Mira Jamski Piotr Jaruzelska Monika Jastrzębska Magdalena Jersild Per Christian Jörgensdotter Anna Jurgała-Jureczka Joanna Kaczyńska Marta Kallentoft Mons Kanger Thomas Kanowicz Grigorij Karlsson Elise Karon Jan Karpiński Wojciech Kaschnitz Marie Luise Kolbuszewski Jacek Komuda Jacek Kościński Piotr Kowecka Elżbieta Kraszewski Józef Ignacy Kręt Helena Kroh Antoni Kruusval Catarina Krzysztoń Jerzy Kuncewiczowa Maria Kutyłowska Helena Lackberg Camilla Lanckorońska Karolina Lander Leena Larsson Asa Laurain Antoine Lehtonen Joel Loreau Dominique cytaty Lupton Rosamund Lurie Alison Ładyński Antonin Łapicka Zuzanna Łopieńska Barbara Łozińska Maja Łoziński Mikołaj Maciejewska Beata Maciorowski Mirosław Mackiewicz Józef Magris Claudio Malczewski Rafał Maloney Alison Małecki Jan Manguel Alberto Mankell Henning Mann Wojciech Mansfield Katherine Marai Sandor Marias Javier Marinina Aleksandra Marklund Liza Marquez Gabriel Masłoń Krzysztof Mazzucco Melania McKeown Greg Meder Basia Meller Marcin Meredith George Michniewicz Tomasz Miłoszewski Zygmunt Mitchell David Mizielińscy Mjaset Christer Mrożek Sławomir Mukka Timo Murakami Haruki Musierowicz Małgorzata Musso Guillaume Myśliwski Wiesław Nair Preethi Naszkowski Zbigniew Nesbø Jo Nesser Hakan Nicieja Stanisław Nothomb Amelie Nowakowski Marek Nowik Mirosław Obertyńska Beata Oksanen Sofi Orlińska Zuzanna Ossendowski Antoni Ferdynand Pająk-Puda Dorota Paukszta Eugeniusz Pawełczyńska Anna Pawlikowski Michał Pezzelli Peter Pilch Krzysztof Platerowa Katarzyna Plebanek Grażyna Płatowa Wiktoria Proust Marcel Pruszkowska Maria Pruszyńska Anna Przedpełska-Trzeciakowska Anna Puchalska Joanna Puzyńska Katarzyna Quinn Spencer Rabska Zuzanna Rankin Ian Rejmer Małgorzata Reszka Paweł Rutkowski Krzysztof Rylski Eustachy Sadler Michael Safak Elif Schirmer Marcin Seghers Jan Sobański Antoni Sobolewska Justyna Staalesen Gunnar Stanowski Krzysztor Stasiuk Andrzej Stec Ewa Stenka Danuta Stockett Kathryn Stulgińska Zofia Susso Eva Sypuła-Gliwa Joanna Szabo Magda Szalay David Szarota Piotr Szczygieł Mariusz Szejnert Małgorzata Szumska Małgorzata Terzani Tiziano Theorin Johan Thompson Ruth Todd Jackie Tomkowski Jan Tristante Jeronimo Tullet Herve Velthuijs Max Venclova Tomas Venezia Mariolina Vesaas Tarjei Wachowicz-Makowska Jolanta Waltari Mika Wałkuski Marek Wańkowicz Melchior Warmbrunn Erika Wassmo Herbjørg Wasylewski Stanisław Weissensteiner Friedrich White Patrick Wiechert Ernst Wieslander Jujja Włodek Ludwika Zevin Gabrielle Zyskowska-Ignaciak Katarzyna Żylińska Jadwiga
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...