Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przemoc. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przemoc. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 11 grudnia 2023

Odwiedźcie wraz ze mną "Zakątek nadziei".

Niniejsza powieść była moim pierwszym spotkaniem z piórem tej autorki. W „Zakątku nadziei”, bo taki właśnie tytuł nosi historia, poznajemy Liwię, która po dotkliwym pobiciu przez narzeczonego, czego konsekwencją było również poronienie, budzi się w szpitalu, gdzie dochodzi do siebie pod troskliwą opieką koleżanki z pracy – Agaty.

Gdy fizycznie wraca do zdrowia na tyle, że może opuścić szpital, Agata na kilka dni zabiera ją pod swój dach, a ponieważ oprawca Liwii wciąż pozostaje na wolności, koleżanka proponuje jej wyjazd na Pomorze do ośrodka dla weteranów prowadzonego przez jej brata – Daniela.

Mężczyzna godzi się przyjąć kobietę pod swój dach w zamian za pomoc w utrzymaniu czystości w ośrodku. Początkowo nie zna jednak całej prawdy o burzliwych losach kobiety – wie jedynie, że uległa ona wypadkowi w związku z czym potrzebuje czasu i spokoju, by móc całkowicie dojść do formy, a klimatyczny, ukryty wśród lasów zakątek wydaje się być ku temu idealnym miejscem.

Dzięki lekkiemu, a zarazem wciągającemu stylowi autorki stopniowo poznajemy losy Liwii, a także Daniela, który jak się okazuje również przeszedł już niemało… Śledzimy stopniowo rozwijającą się relację tej dwójki i pojawiającą się między nimi zażyłość, której każde z pewnych względów się obawia.

Książka ta niesie w sobie całą gamę różnorodnych emocji. Kibicujemy bohaterom w przeżywanych przez nich radościach i smutkach. Trzymamy za nich kciuki, by wyszli ze swych kłopotów i traum silniejsi i otworzyli się na nowe życie, które jak się okazuje powoli, lecz sukcesywnie staje przed nimi otworem.

Paulina Kozłowska poruszyła w swej powieści bardzo trudne tematy, takie jak np. przemoc w związku, strata dziecka, uszczerbek na zdrowiu podczas policyjnej akcji, który odciska się piętnem na dalszym życiu bohatera oraz toksyczne uczucie, które prowadzi do skrajnych zachowań.

Nie jest to jednak pozycja przygnębiająca czy trudna w odbiorze. Dzięki umiejętnemu prowadzeniu opowieści przez autorkę czytelnik zachowuje balans pomiędzy tym, co trudne i posępne a tym, co radosne i budujące w perypetiach postaci.

A wszystko to osadzone w pięknych okolicznościach przyrody, w otoczeniu życzliwych ludzi i w towarzystwie przesympatycznych czworonogów.

Jak widzicie, powieść tę czytało mi się w gruncie rzeczy bardzo sympatycznie i niewykluczone, że kiedyś jeszcze sięgnę po inne pozycje tej pisarki.

A Wy – zajrzycie na karty „Zakątka nadziei”? Mam nadzieję, że tak właśnie się stanie, a czas spędzony na lekturze tej historii będzie dla Was satysfakcjonujący.

 

* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *

niedziela, 30 grudnia 2018

"Bo nigdy nie jest za późno, by spojrzeć na świat inaczej i dostrzec w nim to, co przez wiele lat kryło się w mroku..."


Całkiem niedawno pod szyldem Wydawnictwa Czwarta Strona ukazała się najnowsza powieść autorstwa Moniki Sawickiej zatytułowana „Gdyby nie ty”. Autorka opisała w niej losy Elizy, która wychowywała się w dysfunkcyjnej rodzinie, z niestroniącym od domowej przemocy ojcem alkoholikiem, zastraszoną przez niego matką oraz dwojgiem rodzeństwa.

W związku z powyższym dziewczyna od zawsze złakniona była miłości, uwagi i akceptacji ze strony otoczenia, mając przy tym bardzo mocno zaniżone poczucie własnej wartości. Gdy Eliza kończy 18 lat ojciec, funkcjonariusz MO, wysyła ją do pracy przy zbiorze pomarańczy i winogron w Hiszpanii. Dla Elizy sytuacja ta wydaje się początkiem drogi do raju pozwalającym wyrwać się w końcu z domowego piekła…

Początkowo wszystko układa się dobrze i pomimo nielekkiej pracy dziewczyna jest zadowolona wiodąc w miarę spokojne życie i zarabiając niezłe pieniądze. W pewnym momencie poznaje przystojnego, szarmanckiego i dużo starszego od niej Marca, w którym zakochuje się bez pamięci.

Niestety w tym momencie rozpoczyna się jej dramat, którego nie jest jeszcze świadoma… Mężczyzna zabiera ją na Sycylię i stopniowo przeobraża się z czułego kochanka i przyjaciela w alfonsa i oprawcę.

Monika Sawicka w swojej książce poruszyła bardzo trudne i delikatne kwestie – są nimi handel ludźmi i zmuszanie do prostytucji. Jej bohaterka po raz wtóry trafia do piekła, które zdaje się nie mieć dna. Wykorzystywana seksualnie, bita i poniżana popada w stan totalnej beznadziei. Z jednej strony myśli o samobójstwie, z drugiej kurczowo trzyma się życia. Gdy wydaje jej się, że jest skazana na porażkę pojawia się ratunek w postaci Paola… Dzięki niemu Eliza wraca do Polski i próbuje stanąć na nogi, podejmuje pracę w fundacji pomagającej kobietom, które przeszły to samo, co ona. Na skutek pewnych działań, o których dowiecie się z książki i ich późniejszych konsekwencji staje się mamą Amelki.

Niestety historia zatacza koło i dorosła już Amelia przez Internet poznaje Marca, który nadal uprawia nikczemny proceder. Oczywiście udaje mu się wirtualnie zmanipulować i rozkochać w sobie młodą dziewczynę… Eliza zrobi wszystko, aby jej córka nie trafiła w łapy Marca – decyduje się więc opowiedzieć Amelii swoją dramatyczną historię. Jaki będzie skutek tej rozmowy? Przekonajcie się zaglądając na karty „Gdyby nie ty”.

Monika Sawicka stworzyła bardzo drastyczną, a zarazem wyrazistą historię, w której postać Elizy z całą pewnością może być swego rodzaju lustrem dla wielu kobiet na całym świecie. Historia bohaterki, choć przerażająca i bolesna pokazuje również, iż z najcięższych nawet traum istnieje wyjście i pomimo różnorodnych życiowych dramatów można wyjść na prostą, lecz żeby tego dokonać musimy nie tylko otrzymać pomoc, ale przede wszystkim podjąć decyzję, iż tego właśnie chcemy.
Relacja Elizy z Amelią jest świadectwem tego, jak relacje międzyludzkie mogą uratować człowieka przed różnego rodzaju zatraceniem się.

„Gdyby nie ty” to nabrzmiała emocjami opowieść, która choć mroczna to ostatecznie tchnie nadzieją na lepsze jutro – jedynym warunkiem jest się nie poddać, wbrew wszystkiemu… nigdy…

Gorąco polecam Wam lekturę tej powieści, gdyż losy Elizy śledzi się z zapartym tchem, a jej opowieść zapewne zostanie z Wami na długo.