Dzienny makijaż oka paletką Hean
Dzisiejsza notka jest typu "nie znam się, to się wypowiem", a dokładniej - "nie potrafię się malować, więc się pokażę"
Po zobaczeniu zdjęć, będziecie już wiedziały/wiedzieli czemu na blogu skupiam się na pielęgnacji ;) Ale czasem i ja potrzebuję blogowej odmiany, więc mimo moich słabych umiejętności makijażowych, co jakiś czas pojawi się wpis kolorówkowy.
Po zobaczeniu zdjęć, będziecie już wiedziały/wiedzieli czemu na blogu skupiam się na pielęgnacji ;) Ale czasem i ja potrzebuję blogowej odmiany, więc mimo moich słabych umiejętności makijażowych, co jakiś czas pojawi się wpis kolorówkowy.
Makijaż oczu został wykonany paletką HEAN nr 402 Green Garden, której towarzyszą - kredka Essence nr 01 Black Fever oraz tusz do rzęs Essence All Eyes On Me.
Jest to typowo dzienne, delikatne podkreślenie oka, typu "nieumalowana od samego rana" ;)
A otóż i moje oczęta w wersji duo...
...i single...
Tak oto "pomalowana" śmigam sobie przeważnie po domku :) Zawsze wydawało mi się, że mam bardzo krótkie rzęsy, z racji tego, że mam je naturalnie jasne i gdy nie ma na nich maskary, zupełnie ich nie widać. A tu proszę, niespodzianka. Na zdjęciach wydają się całkiem przyzwoitej długości.
Nie wystraszyliście się wpisu? ;)