Zakupy, zakupy
Ostatnio dzielnie trzymałam się postanowienia, że zakupy kosmetyczne nie są mi potrzebne. Mam sporo zapasów i niczego więcej nie potrzebuję. Tak sobie wmawiałam. Przez jakiś czas naprawdę to działało. Aż do ostatniego weekendu. Złote Tarasy i drogeria Jasmin to zuo ;) Zapraszam do dalszej części zdjęciowego wpisu, jeśli oczywiście ciekawią Was moje zakupy... no i szaleństwo ;)
Moje pierwsze zakupy w Bath&Body Works. Trafiłam na promocję, a dodatkowo na happy hours - 2 + 2 gratis. Oczywiście nie mogłam się temu oprzeć. W sklepie spędziłam chyba z pół godziny wąchając i zastanawiając się, które zapachy wybrać. Wszystkie produkty pachniały niesamowicie więc stąd ten mój dylemat. Ostatecznie zdecydowałam się na zakup dwóch żeli pod prysznic i dwóch balsamów. Jeden zestaw otrzyma moja siostra, drugi zatrzymam dla siebie.
- Bath&Body Works - Żele pod prysznic Pink Chiffon; White Citrus
- Bath&Body Works - Balsamy do ciała Sweet peony dream; Carried away
Drogeria Jasmin jest obficie zaopatrzona w kosmetyki marek, których na próżno szukać w innych, większych sieciach. Zaopatrzyłam się w porządny zapas peelingów.
- Ziaja - Czekoladowy peeling myjący gruboziarnisty
- Paloma - Czekoladowy peeling cukrowy do ciała złuszczająco-odżywczy
- Miraculum - Peeling myjąco-wygładzający guarana+kokos
- Paloma - Macadamia peeling myjący do ciała wygładzająco-nawilzający
- Himalaya Herbals - Intensywnie wygładzający scrub do stóp
- Gracja - Peeling wygładzający
- Yves Rocher - Żel do mycia twarzy
- Himalaya Herbals - Delikatnie oczyszczający tonik
- Himalaya Herbals - Łagodny złuszczający żel do mycia twarzy
Garść saszetkowców:
- H&M - Maseczka na twarz dodająca energii
- H&M - Maseczka ochronna
- Marion - Parafinowa kuracja dla dłoni
- Marion - Termoaktywny duet dla stóp
- Marion - Oczyszczające płatki na brodę i czoło
- Marion - Głęboko oczyszczające płatki na nos
- Marion - Bibułki matujące
- My secret - Lakier piaskowy nr 174
- Paese - lakier piaskowy nr 328
A jak wyglądają Wasze zakupy?