A moje paznokcie noszą się tak...
Piaski, piaski i jeszcze raz piaski. Lakiery o chropowatej powierzchni uwielbiam przeokrutnie od pierwszego maźnięcia pędzelkiem. Moja kolekcja rozrasta się więc w zastraszającym tempie. Co mnie oczywiście ogromnie cieszy. Na jesieni wpadły w moje łapki dwa lakiery piaskowe z Niemiec - P2. Piaski o nazwach lovesome (020) i classy (110) powiększyły moje zbiory.
Oba lakiery pochodzą z niemieckiej drogerii DM.
Buteleczki bardzo zgrabne, kwadratowe.
Zakrętki plastikowe w odcieniach odpowiadających temu, co znajdziemy w środku.
Pojemność - 11ml.
Na paznokciach mam dwie warstwy.
Lakier na moich paznokciach utrzymuje się 2-3 dni.
To u mnie standard. Żaden nie wytrzymuje dłużej.
Pędzelek jest płaski, średniej długości.
Operowałam nim bez problemów.
Uwielbiam lakiery w takich ciemnych, konkretnych kolorach.
Dobrze się w nich czuję.
Jedynie zmywanie takiego lakieru piaskowego nie należy do najbardziej przyjemnych.
Lubicie lakiery piaskowe?
Znacie te z P2?