Pokazywanie postów oznaczonych etykietą naklejki na paznokcie. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą naklejki na paznokcie. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 7 października 2014

Odżywkowy manicure



A po odżywce moje paznokcie noszą się tak...
Laura Conti - Kompleksowy preparat do odbudowy paznokci



Moje paznokcie często potrzebują ratunku różnego rodzaju odżywkami. Częste ich malowanie kolorowymi lakierami osłabia je, 
stają się miękkie, kruche i rozdwajające się. Ucieszyłam się ogromnie gdy na Wakacyjnym Spotkaniu Blogerek w Chełmie otrzymałam Kompleksowy preparat do odbudowy paznokci Laury Conti. Bardzo szybko wzięłam się za sprawdzanie tej odżywki. 
Jak się spisała na moich paznokciach? Zapraszam na dalszą część wpisu.






Opis producenta:
Unikalna formuła preparatu o szerokim spektrum działania gwarantuje intensywną regenerację paznokci: wzmacnia i pogrubia 
w znaczący sposób płytkę paznokciową, pomaga w jej regeneracji, zapobiega rozdwajaniu i pojawieniu się mikropęknięć.
Nakładać 2 warstwy na czyste i suche paznokcie. Można używać również jako bazy pod kolorowe emalie. 
Preparat zawiera formaldehyd.
 


Skład: 
Ethyl Acetale, Butyl Acetale, Nitrocellulose, Acetyl Tributyl Citrate, Adipic/Acid Nepentyl Glycol/Trimelitic Anhydride Copolymer, Isopropyl Alkohol, Stearalconium Hectorite, Citric Acid, Aqua, Formaldehyde, [+/-]Mica, C.I.77891, C.I.77510, C.I.60725, C.I.47000, C.I.42090, C.I.19140, C.I.15880, C.I.15850.



Działanie/Opinia: Odżywkę stosowałam mniej więcej przez miesiąc. Zawsze nakładałam, tak jak zaleca producent, dwie warstwy. Preparat utrzymywał się u mnie podobnie jak zwykłe lakiery - ok. 2-3 dni. Paznokcie pociągnięte odżywką wyglądały niezwykle świeżo i naturalnie. Bez jakichkolwiek preparatów moje pazurki szybko ulegały rozdwojeniom i złamaniom. Nigdy nie mogłam ich zapuścić, bo co chwile któryś się łamał. "Długość" bez odżywki można zobaczyć m.in. w tym wpisie. Natomiast po użyciu Kompleksowego preparatu do odbudowy paznokci Laury Conti różnica jest ogromna, co można zobaczyć tutaj i tutaj. 
A dla leniuszków nie lubiących otwierać linków zdjęcia poniżej. Różnica sama rzuca się w oczy:








Pokażę Wam jeszcze wariacje naklejek wodnych na odżywce. To mój debiut jeśli chodzi o tego typu ozdoby. Miałam sporo obiekcji, czy sobie poradzę, ale obsługa tych naklejek jest dziecinnie prosta. Nawet ja sobie z nimi poradziłam ;) Wystarczy naklejka, 
trochę wody i możemy cieszyć oczy urozmaiconym wyglądem paznokci. 







Jak nakleić naklejki na paznokcie?
1. Wycinamy wybrany wzór.
2. Na ok. 10 s zanurzamy wycięty wzór w wodzie
(najlepiej w jakimś spodeczku czy w miseczce).
3. Oddzielamy naklejkę od kartonika
(namoczona odchodzi bez problemów).
4. Przykładamy naklejkę do paznokcia
(przez chwilkę można ją jeszcze delikatnie przesunąć).
5. Pokrywamy paznokieć odżywką lub bezbarwnym lakierem.




A Wy jak dbacie o paznokcie?
Jakie preparaty stosujecie?




Więcej informacji o produktach firmy można znaleźć na stronach:
 




  

piątek, 2 maja 2014

Rozliczenie kwietnia




Mini denko + mini zakupy = mini wpis



Słabo, słabo, słabo. Kwiecień to nie był mój miesiąc. Nie sprzyjał denkowaniu i zużywaniu zapasów. Całe szczęście i zakupów zbytnio mi nie przybyło. Mam nadzieję, że w maju wykończę więcej kosmetyków oraz próbek. Trzymajcie kciuki. 
A póki co zapraszam Was do obejrzenia moich kwietniowych zakupów i zużyć.




Biedna całość:

 
- Uroda - Melisa, pomadka do ust ochronna 
Towarzyszy mi od lat, wpis o niej tutaj.  
- Lorys - Krem nawilżający do włosów 
O "wężowym" efekcie na włosach pisałam tu.  
- The Body Shop - Kremowy peeling masło kakaowe 
Wpis wkrótce. 
- Garnier - Krem przeciwzmarszczkowo-ujędrniający na dzień 
- Garnier - Regenerujący krem na noc 
Oba kremy miałam już kilka razy, co jakiś czas do nich wracam. 
- Kneipp - Żel pod prysznic  czerwony mak i konopie 
Zapraszam na notkę o nim.  
- Próbki kremów - Go Cranberry, Vichy, Yves Rocher 
- Saszetkowa maseczka - Rival de Loop - nawilżająca








Zakupy: 

- Virtual - Nowoczesny fluid o przedłużonej trwałości Long Matt
 Bardzo szybko twarz zaczyna się po nim świecić, ale bardzo go lubię, ma kolor idealny dla takiego bladziocha jak ja.
- Avon - Woda perfumowana Fleur
Prezent, nie wiem jeszcze jak pachnie.
- Herbal Essence - 2w1 szampon i odżywka
Prezent od męża, kupiony w Norwegii.
- La Rossa - Pędzle do cieni 7551, 5267
- Rival de Loop - Maseczki: mleczno-miodowa i oliwkowa
O mleczno-miodowej wpis wkrótce.
- Wodne naklejki na paznokcie 
Wspólny zakup z siostrą.





Jak Wasze denka i zakupy z kwietnia?