Lipcowe zużycia
Lipiec był zdecydowanie lepszy miesiącem, jeśli chodzi o denkowanie kosmetyków, niż jego poprzednik. Z takiej ilości zużyć jestem całkiem zadowolona, oczywiście nie spoczywam na laurach, tylko denkuję dalej. Miałam nadzieję na wykończenie szamponu Elseve w butelce o pojemności 400ml, ale niestety nie udało się. Mam wrażenie, że ilośc stanęła przy końcu, i tak sobie stoi już dłuższy czas i ani rusz, końca nie widać. Zapraszam do obejrzenia moich zużytych kosmetyków. Znalazły się tu też lakierowe wyrzutki, nieotwierane od bodajże dwóch lat więc w końcu powędrowały do kosza.
Całość tradycyjnie pokazuję w pudełku i kolejno w mniejszych grupach:
1. Eveline - Krem do depilacji 8w1
Bardzo przypadł mi do gustu, niestety w Rossmannie nie mogłam go znaleźć. Krem to jedna z wygranych nagród w konkursie Drogerii Sekret Urody, o czym pisałam w tej notce.
2. Eveline - Krem do depilacji Sensitive
Ten krem również wart jest polecenia.
3. Gratia - Glicerynowy krem do rąk i paznokci cytrynowy
Bardzo lubię ten krem, to już mój drugi egzemplarz, pierwszy pokazywałam w kwietniowym denku.
4. Barwa - Krem do rąk glicerynowy grejpfrutowy
Również prezentowany był w denku kwietniowym.
5. Avon - Peeling do stóp mięta&aloes
Recenzja wkrótce.
6. Ocean Friends - Musująca pastylka do kąpieli, z olejem z pestek winogron i awokado
Przyjemnie się pieni, ładnie pachnie i barwi wodę
7. Body X - Żel pod prysznic
Żel o bardzo delikatnym zapachu, kupiony w Finlandii.
8. LDB - Żel pod prysznic brzoskwinia i mandarynka
Bardzo go polubiłam, więcej o nim w tej notce.
9. Aromanice - Body scrub, mandarynka i mango
Zapach bardzo przyjemny, jednak właściwości ścierających nie ma żadnych. Zapraszam do tego wpisu.
10. Joanna - Peeling do ciała gruboziarnisty, rajskie jabłuszko
Zapach obłędny, a i ścieranie dosyć mocne.
11. Alterra - Peeling pod prysznic pomarańcza i cukier trzcinowy
Bardzo delikatny działanie ścierające. Więcej o nim w tym wpisie.
12. Pomadka ochronna. Firma nieznana, prezent od siostry. Całkiem w porządku, chociaż do mojej melisy daleko jej.
13. Ica - Mleczko do ciała
Szwedzki prezent od męża, bardzo fajne nawilżenie, szybkie wchłanianie, aż żal, że już jest w denku. Zapraszam do tej notki.
14. Kolastyna - Tonik do twarzy
Kosmetyk całkiem w porządku, robił, co miał robić, odświeżał, tonizował, nie wysuszał.
15. Ziaja - Krem kojący nawilżający
Świetnie sobie radził z uspokojeniem skóry po demakijażu.
16. Carea - Płatki kosmetyczne
Bardzo lubię te biedronkowce i często je kupuję.
17. Efektima - Duet do stóp, peeling i maska
Spisała się bardzo przyjemnie. Mam jeszcze jedną w zapasie więc notka pojawi się wkrótce.
18. Celia - Maska do włosów głęboko nawilżająca
Byłam zadowolona z wygładzenia włosów.
19. Verona - Oliwkowy peeling drobnoziarnisty
Zdzierał dosyć porządnie.
20. Perfecta - Peeling drobnoziarnisty
Zdzieranie miał słabsze niż jego poprzednik.
21. Dax - Chusteczka samoopalająca
22. Ava - Chusteczka samoopalająca
Chyba nie potrafię ich używać bo zawsze zostanie mi jakaś jaśniejsza smuga.
Chusteczka Avy bardzo przyjemnie pachniała orzechami.
23. Marion - Maseczka oczyszczająca peel off
24. Efektima - Maseczka peel-off
Porównanie obu maseczek znajdziecie w tym wpisie.
25. Perfecta - Maseczka odżywcza
Miała bardzo ładny zapach, wygładzała i rozjaśniała twarz.
Wyrzutkowe lakiery + skamieniała odżywka Sensique
Jak miewa się Wasze lipcowe denko?
Jesteście zadowolone z ilości zużytych kosmetyków?