Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lakier do paznokci. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą lakier do paznokci. Pokaż wszystkie posty

sobota, 4 stycznia 2014

Rozdanie... po raz drugi



Rozdanie, rozdanie :)


Troszkę zamarudziłam z ogłoszeniem drugiego rozdania, ale w końcu jest. Jaki by tu podać powód rozdania? Hmmm... Pierwsze pojawiło się po przekroczeniu 10 tysięcy wyświetleń i 150-ciu obserwatorów. A więc drugie niech będzie z okazji podwojenia tych liczb. Blog ma już dzięki Wam ponad 20 tysięcy odsłon, a jest Was ze mną już ponad 300 :) Dziękuję Wam za to z całego serca. Nagrody już jakiś czas na Was czekają. Zwyciężą, tym razem, dwie osoby :) Nagrodami nie mogło być nic innego niż ukochane przeze mnie lakiery piaskowe. Nagrody są nowe i nieużywane. Do zgarnięcia są dwa zestawy składające się z czterech lakierów firmy Wibo i My Secret. 


Nagrody prezentują się tak, jak na poniższych zdjęciach. Pierwsze zdjęcie jest jednocześnie banerem.




Zestaw nr 1


4 lakiery My Secret
- Blue Sparks
- Violet Star
- Sea Green
- Red Surprise



Zestaw nr 2


4 lakiery Wibo
- Nr 1 (Efekt brokatowego piasku)
- Nr 2 (Efekt brokatowego piasku)
- Nr 1 (Efekt matowego piasku)
- Nr 3 (Efekt matowego piasku)





Aby wziąć udział w rozdaniu należy:

Obowiązkowo:
- zostać publicznym obserwatorem mojego bloga http://madstelkosmetycznie.blogspot.com/ 
- dodać baner ( zdjęcie pierwsze) na pasku bocznym z odnośnikiem do tego rozdania
- podać adres e-mail
- zgłosić się w komentarzu według formularza poniżej


Dodatkowo:
- można dodać mój blog do blogrolla
- można polubić raczkujące FB bloga http://www.facebook.com/madstelkosmetycznie


Ponadto 7 osób z największą liczbą komentarzy otrzyma dodatkowy punkt, jeśli będą chciały wziąć udział w rozdaniu. 
Są to osoby:



Regulamin rozdania:

- sponsorem nagrody jestem ja - Magdalena S-K.
 - rozdanie trwa w dniach 04.01.2014-24.01.2014r
- wyniki zostaną ogłoszone na blogu, zwycięskie osoby zostaną o tym poinformowane mailowo w ciągu 4 dni od daty zakończenia rozdania
- na adresy zwycięskich osób (z maila podanego w zgłoszeniu) czekam 3 dni (od daty ogłoszenia wyników)
- nie wysyłam nagród za granicę
- rozdanie nie podlega przepisom Ustawy z dnia 29.07.1992 roku o grach i zakładach wzajemnych (Dz. U. z 2004 roku Nr 4, poz.27 z późn. zm.)
- biorąc udział w rozdaniu akceptujesz niniejszy regulamin
- osoby, które po ogłoszeniu wyników "uciekną" z obserwatorów, nie będą brane pod uwagę w kolejnych rozdaniach i konkursach 


Wzór zgłoszenia:
1. Obserwuję jako: (obowiązkowo - 1 los)
2. Baner: link (obowiązkowo - 1 los)
3. E-mail:
4. Blogroll: link (nieobowiązkowo - 1 los)
5. FB:  imię i pierwsza litera nazwiska (nieobowiązkowo - 1 los)
6. Top Gaduła: TAK/NIE (1 los)
7. Wybieram zestaw nr: 



Powodzenia wszystkim :)
   

 
 

piątek, 27 grudnia 2013

Brokatowa śliwka



Efekt brokatowego piasku
Wibo nr 3


Pora na odsłonę kolejnego lakieru piaskowego z mojej kolekcji.
Zapraszam na lakierowy wpis okraszony świątecznymi zdjęciami.


 
 
 
 
Lakier ten pochodzi z kolekcji Wibo WOW Glamour Sand o numerze 3.
Na paznokciach zobaczymy efekt brokatowego piasku.
Buteleczka typowa dla lakierów tej marki, o pojemności 8,5ml.
 
 
 
 
 



 
Kolor jest trudny do nazwania, coś między buraczkową śliwką w połączeniu z brązem. 
Lakier ma dosyć gęstą konsystencję, ale maluje się nim bez problemów.
Pędzelek jest średnio długi, dobrze prowadzi się go po paznokciu.


 
 
 
 
 
 Taki efekt otrzymałam malując paznokcie dwoma warstwami.
Trzyma się 2 dni, ale to u mnie standardowa trwałość.
Zmywanie idzie dosyć opornie ze względu na obecność brokatu.




Lubicie takie nieokreślone kolory?


sobota, 7 grudnia 2013

Piaskowa czerwień



Lakier do paznokci o przedłużonej trwałości
Paese nr 328



Jak wiecie (albo i nie wiecie) lakiery piaskowe polubiłam od pierwszego maźnięcia paznokcia. Moja skromna kolekcja piasków ostatnio (za sprawą rossmannowskiej promocji -40%) sporo się rozrosła. Jednak, oprócz lakierów dostępnych w tej drogerii, 
mam również czerwony lakier piaskowy z Paese. I o nim będzie dzisiejszy wpis. Zapraszam do dalszej części.






Lakier ten (jak głosi etykieta na zakrętce) jest z tych o przedłużonej trwałości. Ja niestety nie mogę tego ocenić, ponieważ żaden lakier nie wytrzymuje na moich paznokciach dłużej niż 2-3 dni.
Ten niestety również nie stanowi wyjątku.
Buteleczka jest dosyć wysoka, smukła, o pojemności 9ml.







Pędzelek jest dosyć długi, z tych średnio-wąskich.
Lakier jest raczej z tych rzadszych przez co pomalowanie paznokci bez zalania skórek to dla mnie wyższa szkoła jazdy ;)





Na paznokciach mam dwie warstwy lakieru.
Efekt piasku jest bardziej drobny i delikatny niż w przypadku lakierów Wibo i My Secret.
Zmywa się go bez najmniejszych problemów.










I jak Wam się podoba?
Znacie piaski Paese?


piątek, 22 listopada 2013

Na fali promocji...


Najnowsze zakupy - nabytki, zbytki i wygrana


Z samego rana pognałam do Rossmanna. Oczyma wyobraźni widziałam już te tłumy w sklepie i przy szafach z kolorówką. Jakie było moje zdziwienie i radość, gdy w sklepie (a spędziłam tam dobre 20 min) byłam sama. Mogłam spokojnie porozglądać się i nacieszyć oczy. Szaleństwo mnie nie ogarnęło. Wiedziałam, że w promocji -40% chcę kupić lakiery piaskowe Wibo, no i może jakąś kolorową pomadkę (pierwszą od kilku lat hihi). Dodatkowo do koszyka wpadły płatki kosmetyczne, odżywka, krem do depilacji oraz gumki do włosów. Robię gumkowe zapasy, gdyż mój mąż zapuszcza włosy i może je już zebrać w kitkę więc gumek nigdy za wiele ;) Kilka dni wcześniej odwiedziłam TBS oraz Carrefoura, skąd również kilka rzeczy wróciło ze mną do domu :)
Zapraszam na typowy post zakupowy oraz chwalipięcki, gdyż nie tak dawno wygrałam niesamowite lakiery do paznokci. 



Rossmann:










The Body Shop + Carrefour:
Z TBS wróciłam z truskawkowym masłem oraz peelingiem z masła kakaowego.
W Carrefourze skusiłam się na dwie bliżej mi nieznane odżywki do włosów - masło shea i awokado oraz mango i masłem orzechowym.
 





Wygrana :)
No i na koniec perełki - wygrana w rozdaniu. Nigdy wcześniej nie miałam lakierów tych firm więc radość moja jest ogromna z wygranej. Zapraszam na bloga pierwszej właścicielki lakierów :) 
 
  


 

Jak Wasze ostatnie zakupy?
Poszalałyście na promocjach? 
Czy dopiero się wybieracie?


 

piątek, 8 listopada 2013

Fioletowa gwiazda


Iskrzący piasek od My Secret 




Lakiery piaskowe to moje wielkie odkrycie tej jesieni. Po zakupie pierwszych sztuk (pokazywałam je w tym wpisie) zapragnęłam więcej ich... i więcej... i jeszcze więcej. Póki co, moja mini kolekcja piasków wzbogaciła się o dwie kolejne sztuki - czerwień Paese oraz fiolet My Secret, o którym jest ten wpis. Oba lakiery pokazywałam w ostatniej notce zakupowej. 
A tymczasem zapraszam do obejrzenia zdjęć fioletowej gwiazdy My Secret (Sandy Violet Star o numerze 174).



Buteleczka kwadratowa, niska, typowa dla lakierów tej firmy.
Pojemność standardowa - 10ml.
 Pędzelek krótki, średnio szeroki, płaski.
Malowanie nim paznokci odbywa się bezproblemowo.
Lakier nie za rzadki, nie spływa z paznokcia ;)
Straszny z niego śmierdziuszek, także radzę malować pazurki przy otwartym oknie.
Granat z tej serii nie ma aż tak nieprzyjemnego zapachu.













I jak Wam widzi się ten piasek?




Paznokcie pomalowane są dwiema warstwami. Każda warstwa schnie bardzo szybko. Po pomalowaniu ostatniego paznokcia, możemy nakładać już drugą warstwę. Na moich problematycznych paznokciach lakier trzyma się dwa dni. Ale taki już ich urok. Każdy lakier u mnie tyle wytrzymuje, mój rekord to 3 dni. Żadne topy, bazy, utrwalacze nie przedłużają magicznych trzech dni. Zmywanie lakieru sprawia odrobinę trudności, ale nie na tyle, aby rezygnować z brokatowych piaskowców ;)



Lubicie lakiery piaskowe?
Macie je w swoich kolekcjach?






sobota, 26 października 2013

"Piździernikowe" zakupy



Zakupy włosowo-paznokciowe (głównie)

W tym miesiącu jestem ogromnie z siebie dumna. Nie szalałam kosmetycznie. Kupiłam głównie produkty do włosów oraz żel 
do mycia twarzy. Lakiery piaskowe tak mnie zauroczyły, że nie mogłam się im oprzeć. Sami rozumiecie ;) 
Zapraszam na lekki, miły i przyjemny post chwalipięcki.




- Isana - Odżywki do włosów
- Garnier - Odżywka do włosów
- BeBeauty - Żel-peeling oczyszczający
- My Secret, Wibo, Catrice - Lakiery piaskowe





- Efavit - Olej kokosowy
- Celia - Szampony nawilżające



Jak Wasze zakupy?
Szalałyście czy raczej skromnie?
  




środa, 9 października 2013

Jesienny piasek Wibo



Brokatowy piasek Wibo


Pamiętacie mój wishlistowy wpis? Pisałam w nim m.in. o lakierach piaskowych Pierre Rene. Niestety w kilku Naturach, które odwiedziłam tej kolekcji nie było, a zamawiać przez internet lakierów nie lubię. Nie rozumiem, dlaczego piaski te nie pojawiły się w szafach Drogerii? No nic, dałam sobie z nimi spokój. Na szczęście dla mnie pojawiło się kilka innych serii piaskowców jesiennych, które u mnie dostępne są bez problemu. Póki co zakupiłam 3 sztuki - My Secret (nr 172 Sandy Blue Sparks), Catrice (nr C01 So Classy) i Wibo (nr 2), o którym jest dzisiejszy wpis. Powiem szczerze, że po pomalowaniu paznokci każdym z nich przepadłam. Już planuję zakup kolejnych kolorów. 
Póki co, zapraszam do obejrzenia zdjęć błyskotka od Wibo.


Lakier pochodzi z kolekcji Wibo WOW Glamour Sand o numerze 2. 
Jak podaje producent na paznokciach otrzymujemy efekt brokatowego piasku.
Buteleczka typowa dla lakierów tej firmy, o pojemności 8,5ml.





 Pędzelek jest średnio szeroki, lekko ścięty ukośnie, długi.
Operujemy nim bez problemów. Malowanie to sama przyjemność.






 A tak prezentuje się na paznokciach. Pięknie, prawda? :) 

Paznokcie pomalowałam dwoma warstwami dzień wcześniej. Na moich pazurkach wytrzymuje dwa dni. Ale nie sugerujcie się tym, bo u mnie żaden lakier (czy to z bazami, z top coatem czy bez) nie wytrzymuje dłużej niż 3 dni. Ot, taki już urok moich paznokci.
Drugiego dnia najpierw końcówki ulegają lekkiemu starciu, następnie pojawiają się odpryski. 
Zmywanie lakieru średnio przyjemne ze względu na brokat. Zmywałam go zmywaczem w płatkach kupionym w Biedronce. Zużyłam 5 płatków. 



Podobają się Wam lakiery piaskowe?
Planujecie zakup?


 

sobota, 27 lipca 2013

Lakierowo w pudełkowie



A lakiery mam takie...


Dopóki lakiery nie wylądowały w jednym miejscu, wydawało mi się, że mam ich nawet sporo. Jednak pudełko po męskich butach o rozmiarze 42 rozwiało to. Wszystkie lakiery zajmują tylko pół pudełka. Od jakiegoś czasu szukam jakiegoś innego mieszkanka dla nich, ale zarówno w Leroy Merlin, jak i w Empiku nie udało mi się nic odpowiedniego znaleźć. Trzeba rozglądać się dalej. A póki co, zapraszam do zerknięcia na moją skromną kolekcję.
Tak wygląda całość:



Rzut oka na kolory:


Golden Rose - Paris nr 24
Maybelline - Colorama nr 06
Eveline - Colour Instant nr 570
Astor - Fruity Scent nr 085
Sensique - Strong&Trendy Nails nr 106
Avon - Nailwear pro+ nr Y131
Essence - Colour&Go nr 25



Miss Sporty - nr 452
Lemax - nr 32
Essence - Fruity nr 32



Golden Rose - Paris nr 69
Coral Prosilk - nr 133
Golden Rose - Classics Glamour nr 112
Essence - Colour&Go nr 44 Modern Romance
Essence - Nude Glam nr 03 Cookies&cream



Golden Rose - Jolly Jewels nr 120
Bell - Air Flow nr 57
Miss Sporty - nr 344
Golden Rose - Paris nr 206
Essence - Colour&Go nr 42 Dress For A Moment



Essence - Colour&Go nr 55 Let's Get Lost
Miss Sporty - nr 456
Wibo - Express growth nr 353
Bell - Air Flow nr 701
Golden Rose - Classics nr 209



Bell - Air Flow nr 2
Golden Rose - Miss Selene nr 152
Golden Rose - Paris nr 236
Pierre Rene - Top Flex nr 226 Mint



Golden Rose - Paris nr 71
Maybelline - nr 140



I wspomagacze:

 
Lemax - oliwka do skórek
Mariza - odżywka do paznokci słabych i rozdwajających się z keratyną
Catrice - pierwsza pomoc dla słabych paznokci
Pierre Rene - preparat wzmacniający i wygładzający paznokcie
Essie - lakier nawierzchniowy zapobiegający odpryskiwaniu i przedłużający trwałość lakieru



Ot i cała moja "kolekcja". Jak widać, przeważają w niej wszelkie odcienie różu, aczkolwiek dopiero teraz zdziwił mnie brak chociaż jednej buteleczki lakieru w kolorze czerwonym. Patrząc na ilość, mogę spokojnie udać się na zakupy w celu dorzucenia kilku/kilkunastu/kilkudziesięciu sztuk ;)




Macie któryś z pokazanych lakierów?
Jakie kolory przeważają w Waszej kolekcji?