Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dania jednogarnkowe i jednopatelniowe. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą dania jednogarnkowe i jednopatelniowe. Pokaż wszystkie posty

poniedziałek, 16 stycznia 2012

Dzień pikantnych potraw: Pikantna zupa z soczewicy

Tyle rzeczy do zrobienia, a dzień za krótki! W takich momentach najlepiej na mnie działa miseczka gorącej, ostrej zupy, która od razu stawia na nogi. Dziś idealna okazja do tego, by czosnek i chilli znalazły swoje miejsce w posiłku - czyli dzień pikantnych potraw (lub przypraw). W tej śniegowej aurze rozgrzejmy się od wewnątrz :)
Przy okazji przypominam o głosowaniu w konkursie Blog Roku :) Szczegóły TUTAJ (klik)

SKŁADNIKI:
  • 1 l wody
  • włoszczyzna (1 marchew, 1 korzeń pietruszki, kawałek selera, biała część średniego pora)
  • 1 cebula
  • 2 listki laurowe
  • 2 ziarenka ziela angielskiego
  • 200 g zielonej soczewicy
  • 1 łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka pasty czosnkowej (lub 3 ząbki czosnku)
  • 1 mała papryczka chili (lub 1/2  łyżeczki chili w proszku)
  • pieprz
  • kilka niteczek szafranu
  • 1/2 łyżeczki mielonej kolendry
  • 2 łyżki oliwy czosnkowo-ziołowej
  • do podania: natka pietruszki, listki tymianku,  grzanki, sos balsamiczny

PRZYGOTOWANIE:

Do garnka wlać wrzątek, dodać pokrojoną w większe kawałki włoszczyznę, cebulę, listki laurowe i ziele, wsypać soczewicę oraz sól, szafran (wcześniej namoczony w dwóch łyżkach ciepłej wody) i kolendrę. Gotować 30 minut pod przykryciem, na średnim ogniu. Dodać pastę czosnkową (lub 3 ząbki czosnku rozdrobnić i rozetrzeć z 1/3 łyżeczki soli), drobno pokrojoną papryczkę chili, doprawić świeżo mielonym pieprzem. Do zupy dolać oliwę, wymieszać. Podawać z dodatkami, np. tymiankiem i sosem balsamicznym lub natką pietruszki i pszennymi grzankami.



Zupę dodajemy do durszlakowej akcji Ministerstwo Zupy :)


czwartek, 12 stycznia 2012

Pałki z kurczaka marynowane w jogurcie, pieczone z pieczarkami i białymi warzywami

Ostatnio na blogu było sporo dań świątecznych, karnawałowych - okazjonalnych, a także - by zdrowo zacząć rok - były też ryby i warzywa. Tym razem proponuję coś mięsnego - kurczaka marynowanego w jogurcie z warzywami. Taka marynata sprawia, że mięso jest delikatniejsze i bardziej kruche. Jako dodatki wykorzystałam sporo cebuli, czosnku, por, seler i pieczarki. Aby danie było mniej kaloryczne, można piec pałki bez skórki... jednak ja zapieczoną skórkę przy tej części kurczaka zdecydowanie lubię najbardziej :) Do kurczaka można dodać także inne warzywa, np. marchew, paprykę... Wszystko pieczemy razem, więc jest to tzw danie jednogarnkowe, które nie wymaga zbyt dużo pracy, zdolności ani uwagi. Ta potrawa choć prosta jest wyśmienita - zwłaszcza z kieliszkiem białego wytrawnego wina :)

SKŁADNIKI (dla 2-3 osób):
  • 1 łyżka oleju z góry Św Wawrzyńca lub oliwy z oliwek
  • 6 dużych podudzi z kurczaka (pałki)
  • 1 duży jogurt (220 ml)
  • 2 białe cebule
  • 3-4 ząbki czosnku
  • biała część dużego pora
  • 1/2 średniej wielkości selera (20 dag)
  • 20 dag małych pieczarek
  • 1 łyżeczka soli morskiej
  • świeżo mielony pieprz
  • 1 łyżka ostrej musztardy (sarepska, dijon, rosyjska)
  • 200 ml rosołu lub bulionu warzywnego
  • 1 pęczek natki pietruszki
  • 1 pęczek koperku
  • pieczywo maca razowe lub pieczone ziemniaki
PRZYGOTOWANIE:
Kurczaka opłukać osuszyć w misce lub w zamykanym woreczku zalać jogurtem, doprawić solą, dużą ilością pieprzu, dodać musztardę, czosnek pokrojony w plastry i cebulę pokrojoną w duże kawałki. Wymieszać dokładnie i wstawić do lodówki na noc.
Piekarnik rozgrzać do temp. 180 stopni.
Brytfankę lub głębokie naczynie żaroodporne wysmarować oliwą. Mięso z marynaty przecedzić na durszlaku, osączony jogurt zachować.
Pieczarki opłukać (większe przekroić na pół), seler obrać i pokroić na duże kawałki, por pokroić w plastry. Mięso umieścić w naczyniu, dodać pozostałe warzywa i pieczarki. Przemieszać lekko dłońmi. Wstawić do piekarnika. Piec pod przykryciem na 1 godz. Naczynie żaroodporne umieścić w rękawie do pieczenia nakłutym kilkakrotnie i związać, lub przykryć folią aluminiową. Pozostały jogurt z marynaty wymieszać z bulionem.
Po godzinie naczynie odkryć (lub usunąć folię/ rozciąć rękaw), zalać jogurtem wymieszanym z bulionem. Mięso w miarę możliwości umieścić na powierzchni by się zarumieniło podczas dalszego zapiekania. Temp. zwiększyć do 230 stopni C i zapiekać jeszcze przez 30 minut, obracając dwukrotnie. Zmieniłam opcje piekarnika na broil - grzanie z góry, aby przyspieszyć ten proces.
 Podawać z sosem i warzywami, posypane dużą ilością świeżo posiekanych ziół - koperku i pietruszki, z pieczywem maca lub pieczonym ziemniakiem.
* Podając z ziemniakami pieczonymi: należy wyszorować skórę i zawinąć każdego ziemniaka osobno w folię aluminiową, wstawić do piekarnika jednocześnie z kurczakiem.
* Można też podać z dowolnymi dodatkami, które posiadacie, np ziemniakami z wody, kaszą, ryżem.

wtorek, 13 grudnia 2011

Zupa ogórkowa - jak u mamy

Ogórkowa to jeden ze smaków dzieciństwa, który uwielbiam. W domu gotowana była zazwyczaj na kościach wieprzowych czy żeberkach, idealnie kwaśna, oczywiście z dodatkiem domowych, kiszonych ogórków (nie żadnych ze sklepu!), zabielana śmietanką, z dodatkiem warzyw (w tym mięciutkie, lekko rozgotowane ziemniaczki). Tak to pamiętam. Nie ukrywam, że udało mi się uchwycić ten sam smak, jak to robiła mama - tego się nie zapomina :) Są smaki, które nigdy się nie znudzą - to jest jeden z nich. To zdecydowanie jedna z moich ulubionych zup.
*Nowa zastawa wygrana w ostatnim konkursie pudliszkowym idealnie się sprawdziła przy tej okazji :)

SKŁADNIKI:
  • porcja rosołowa z kurczaka, udko lub 200 g kości wieprzowych
  • 5 ziarenek ziela angielskiego
  • 3 listki laurowe
  • 1 ząbek czosnku
  • 1 łyżka soli + 1 kostka bulionowa np drobiowa
  • włoszczyzna (2 marchewki, korzeń pietruszki, mały kawałek selera, biała część pora)
  • 2 duże ziemniaki
  • 2 szklanki soku z kiszonych ogórków
  • 1 szklanka startych domowych kiszonych ogórków (ok. 5-6 średnich)
  • 1/4 szklanki śmietanki 30% lub 18 uht do zup
  • 2 łyżeczki mąki 
  • świeżo mielony czarny pieprz
  • posiekana natka pietruszki lub koperek
PRZYGOTOWANIE:
Mięso (u mnie porcja rosołowa z kurczaka i szyjka z kaczki) umieścić w garnku, zalać 1,5 l zimnej wody, zagotować i zebrać szumowiny. Dodać sól, kostkę, ziele, listki laurowe, plasterki czosnku i pokrojoną w grube kawałki włoszczyznę. Gotować 20 minut na wolnym ogniu. Dodać pokrojone w kostkę ziemniaki i gotować 10 minut. Dodać sok ogórkowy i starte na grubych oczkach ogórki. Gotować kilka minut. Mąkę rozrobić w 1/2 szklanki zimnej wody, wlać do zupy przez drobne sitko. Dodać śmietankę, doprawić świeżo mielonym pieprzem i wymieszać. Podawać z posiekaną zieleniną.

środa, 7 grudnia 2011

Rozgrzewająca zupa z soczewicy z kalafiorem - w dwóch wersjach

Czasem nie mamy czasu, żeby zjeść coś więcej niż miseczka zupy, więc trzeba zadbać o to, żeby to jedno danie było jak najbardziej sycące. Przykładem może być zupa z soczewicy - pikantna i rozgrzewająca, pełna warzyw i kolorowa. Zrobiłam to danie w dwóch wersjach - wegetariańskiej (bazowej) i z dodatkiem usmażonego na odrobinie oliwy filetu kurczaka z curry. Przed podaniem trzeba tylko posypać pietruszką i wszystkie zupy w proszku mogą się schować! :)

SKŁADNIKI:
(na ok. 5 litrów gęstej zupy)
  • 1 duża biała cebula
  • 3 ząbki czosnku
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • 3 marchewki
  • biała część dużego pora
  • 6 listków laurowych
  • 8-10 ziarenek ziela ang.
  • 1,5 łyżki soli himalajskiej
  • 350 g czerwonej soczewicy
  • mały kalafior
  • 4 średnie ziemniaki
  • 2 łyżki suszonych płatków papryki
  • 2 łyżki koncentratu
  • 1 łyżka suszonego lubczyku
  • 2 łyżeczki granulowanego czosnku
  • 2 łyżki curry
  • 1 łyżeczka chili w proszku
  • 1 łyżeczka imbiru w proszku
  • świeżo mielony pieprz
  • pęczek natki pietruszki
PRZYGOTOWANIE:
Do dużego garnka wlać oliwę, dodać plasterki czosnku, pokrojoną cebulę i podsmażyć chwilę, mieszając. Wlać wrzątek - ok. 4 l, dodać plasterki marchewki, pokrojony por, listki, ziele i sól. Zagotować. Gotować 10 minut. Dodać różyczki kalafiora, pokrojone w kostkę ziemniaki, soczewicę, płatki papryki, koncentrat i lubczyk. Wymieszać i gotować 15 minut. Doprawić curry, chili, pieprzem, czosnkiem, imbirem (może być starty korzeń 3 cm). W razie potrzeby jeszcze dosolić. Podawać z dużą ilością posiekanej natki. Tej gęstej i zdrowej zupy wyszło 5 litrów:)

Do wyboru była wersja z mięsem, czyli dodane już do miseczek kawałki podsmażonego filetu z kurczaka z curry lub wersja wegetariańska z grzankami posmarowanymi oliwą, czosnkiem i ziołami.

niedziela, 20 listopada 2011

Fioletowe ziemniaki, krewetki i pomidorki zapiekane w maśle

To jeszcze pozostałość po "paczce z Ameryki", czyli pieczone fioletowe ziemniaczki z kilkoma łatwiej dostępnymi składnikami :-) Intrygujące w tym prostym daniu jest to, ze każdy składnik ma inną fakturę i kolor, które razem ciekawie się zgrały. Dzielimy się tym przepisem z pewnym opóźnieniem, ale pasuje akurat na taki pochmurny i chłodny dzień jest dzisiejszy ;)

SKŁADNIKI:
  • 10 małych ziemniaków, np. sałatkowych (u mnie fioletowe)
  • 200 g mrożonych krewetek tygrysich
  • 100 g słodkich pomidorków koktajlowych
  • 3 łyżki kukurydzy (gotowanej lub z puszki)
  • sól, pieprz
  • 50 g masła
PRZYGOTOWANIE:
Ziemniaki wyszorować i ugotować w mundurkach. Jeśli skórka nie jest twarda, nie trzeba ich obierać (w moich niestety była, więc musiałam je obrać). Pokroić na połówki. Krewetki rozmrozić na sitku pod strumieniem letniej wody, usunąć ogonki. Naczynie żaroodporne (ok. 25 x 18 cm) wysmarować masłem. Umieścić w nim ziemniaczki i krewetki. Posypać solą i pieprzem oraz startą resztą masła. Zapiekać w temp. 210 stopni przez 30 minut. Dodać pomidorki i zapiec przez kolejne 10 minut.
Podawać z chrupiącym, świeżym pieczywem.




piątek, 27 maja 2011

Curry z krewetkami, rybą i zielonymi warzywami

Dziś pyszne, piątkowe curry na talerzu. Ta potrawa ma to do siebie, że kusi bogactwem przypraw, mieszających się smaków i zapachów, którym trudno się oprzeć podczas mieszania zawartości patelni:) W tym wypadku, wykorzystałam sezonową zieleń oraz krewetki i rybę. Życzę smacznego i wpisuję to danie pod kategorią - godne polecenia:) Idealnym dodatkiem będzie nie tylko ryż, ale także płaski chlebek, np naan, podpieczona pita czy drożdżowy, lekko chrupiący spód od pizzy.

SKŁADNIKI:
  • 200 g krewetek tygrysich (dobrej jakości!)
  • 200 g filetów białej ryby, np z morszczuka, mintaja
  • 2/3 szklanki bulionu (może być z kostki)
  • 200 g cukinii
  • 150 g różyczek brokuła
  • 150 g szparagów zielonych
  • 4 ząbki czosnku
  • 3 młode cebulki 
  • szczypior od jednej cebulki
  • 2 łodygi trawy cytrynowej (lub łyżeczka pasty z trawy cytrynowej)
  • 1/2 limonki
  • 1 płaska łyżka łagodnej pasty curry  (żółtej lub zielonej)
  • korzeń imbiru 2 cm
  • 1 mała papryczka chili bez nasionek
  • 165 ml puszka mleczka kokosowego
  • 200 ml śmietanki UHT 18%
  • 2 łyżki kwaśnej śmietany 12%
  • po kilka listków bazylii i kolendry
  • olej do smażenia
  • sól cytrynowa lub morska
  • pieprz
  • 3 łyżki pokruszonych pistacji
PRZYGOTOWANIE:
Bulion zagotować w garnku, dodać pokrojoną cukinię, brokuła i szparagi (główki dodać 3 min przed końcem gotowania). Gotować 6 minut pod przykryciem. Filety oraz krewetki (z usuniętymi ogonkami) oprószyć solą i pieprzem (można obtoczyć rybę w mące), podsmażyć z obu stron na oleju. Umieścić na wyłożonym bibułą talerzu, do osączenia. Następnie na patelni podsmażyć pokrojoną w krążki młodą cebulkę, trawę cytrynową, czosnek, papryczkę, starty na drobnych oczkach korzeń imbiru oraz skórkę otartą z 1/2 limonki. Dodać warzywa wraz z bulionem w którym się gotowały, pastę curry, posiekane zioła, mleczko kokosowe i śmietankę. Podgrzać. Dołożyć rybę i delikatnie wymieszać, tak, żeby się nie rozpadła. Doprawić solą. Curry wyszło dość ostre - dodałam więc dla złagodzenia odrobinę kwaśnej śmietany. Podawać z ryżem. Przed podaniem posypać pokruszonymi pistacjami, szczypiorem, dodać listki kolendry i plaster limonki.








Przepis bierze udział w durszlakowej akcji Czas na szparagi!

wtorek, 22 lutego 2011

Gulasz wołowy z mnóstwem warzyw i karmelizowaną cebulą

W nocy było - 20 stopni, a u Was? Brrrr...
Zapraszam na rozgrzewający, aromatyczny gulasz wołowy, pełen kolorowych warzyw, z nutką karmelizowanej cebuli. Gorąca potrawka z dodatkiem bagietki to idealne rozwiązanie na chłodne wieczory. Poza tym to danie jednogarnkowe, więc proste i bez kombinowania.

 SKŁADNIKI:
  • 500 g mięsa wołowego na gulasz
  • 2 łyżki oleju
  • 1/2 szklanki czerwonego wina
  •  1 duża marchew
  • 1 papryka czerwona
  • 1 papryka zielona lub żółta
  • 20 dag średnich pieczarek
  • 2 cebule czerwone
  • 3-4 ząbki czosnku
  • 3/4 szklanki mrożonego bobu
  • 0,5 l wody
  • 4 liście laurowe
  • 4 ziarenka ziela angielskiego
  • 1 łyżeczka cukru
  • 1 łyżka karmelizowanej cebuli
  • sól, grubo mielony pieprz
  • 2 łyżeczki przyprawy do dań węgierskich
  • 2 łyżki przecieru pomidorowego
  • 1 łyżka mąki

PRZYGOTOWANIE:
Mięso umyć, osuszyć, pokroić na grubą kostkę. Podsmażyć chwilę mieszając w dużym ganku (najlepiej duży, płaski). Dodać wino, odparować lekko. Warzywa pokroić na grube kawałki i plastry. Wszystkie (prócz bobu) dodać do garnka wraz z  listkami laurowymi i zielem. Zalać wodą (można dodać mniej, jeśli chcecie mieć mniej sosu). Dusić pod przykryciem przez godzinę. Bób zalać wrzątkiem, obrać ze skorupek i dodać do garnka. Doprawić przyprawą węgierską (jej główny składnik to mielona papryka) oraz cukrem. Doprawić dużą ilością pieprzu, solą ziołową lub prowansalską z młynka i karmelizowaną cebulą. Dodać przecier i mąkę wymieszaną z 1/3 szklanki zimnej wody (można dodać 2 łyżki, gulasz będzie gęstszy). Radzę, aby mięso pozostało w tym sosie przez noc i przestygło. Najlepiej smakuje następnego dnia. Mięso idealnie zmięknie, skruszeje, przejdzie aromatem warzyw, więc warto pomyśleć o obiedzie dzień wcześniej:) Podawać z pszennym pieczywem, np. bagietką lub z ulubioną kaszą. 

piątek, 4 lutego 2011

Ciepło od środka: Curry pomidorowe z rybą

Chciałam odebrać dyplom. Zaraz po wyjściu z domu zaczął padać śnieg. Zimny wiatr, ślisko, mokro, daleko. Wróciłam zziębnięta i głodna (bez dyplomu). Jest coś, co w takich sytuacjach najlepiej rozgrzewa od środka - najprostsze curry. Szybkie i sycące, powoduje, że wewnątrz robi się ciepło, które przyjemnie rozchodzi się po ciele. Oto prosty, idealny posiłek.
Do tego curry można dodać inne warzywa (np. groszek, paprykę), ale dla nas była to dzisiaj szybka potrawa alarmowa - w najprostszej możliwej wersji.

SKŁADNIKI:
  • 40 dag filetu białej ryby - np. świeży filet z dorsza
  • puszka krojonych pomidorów
  • łyżka czerwonej, łagodnej pasty curry
  • cebula
  • 2 cm startego imbiru
  • łyżka oliwy
  • 2 łyżki śmietany 12 %
  • łyżka mąki
  • sól
  • łyżka cukru brązowego
PRZYGOTOWANIE:
Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy i podsmażyć przez kilka minut pokrojoną cebulkę i starty imbir. Dodać dużą łyżkę czerwonej pasty curry i smażyć jeszcze 2 minuty. Obtoczyć pokrojoną rybę w mące i dorzucić na patelnię. Podsmażyć, delikatnie mieszając. Dodać zmiksowane pomidory z sokiem. Przykryć, dusić 10-15 minut, co jakiś czas ostrożnie mieszając. Przyprawić solą i cukrem. Dodać dwie łyżki śmietany, wymieszać i gotowe.
Podawać z chlebkiem naan.






środa, 17 listopada 2010

Jesienna potrawka kurczakowo-warzywna

SKŁADNIKI:
  • 6 podudzi kurczaka (pałki)
  • bulion (może być z kostki)
  • 1 puszka pomidorów krojonych
  • 3 ziemniaki
  • 2 marchewki
  • kawałek białej części pora
  • mały kawałek selera
  • 3 łodygi selera naciowego (+ nać)
  • natka pietruszki
  • 100 g ciecierzycy
  • 4 listki laurowe
  • 4 kulki ziela angielskiego
  • 1 duża cebula czerwona
  • 4 ząbki czosnku
  • sos sojowy
  • sos sojowo-grzybowy Tao Tao
  • 2 łyżki koncentratu
  • pieprz
  • kurkuma
  • curry
PRZYGOTOWANIE:
Zaczynamy od ciecierzycy - należy ją namoczyć na dobę w zimnej wodzie. Następnego dnia wodę odlać, przełożyć cieciorkę do garnku, dodać dwa listki laurowe, 2 kulki ziela angielskiego, kawałek łodygi selera i ziemniaka. Zalać dużą ilością wody. Gotować ok. 1.5 godziny. Nie solić. W czasie gotowania ciecierzycy (po około 40 minutach) można przygotować resztę. Podudzia opłukać i usunąć z nich skórę, włożyć do garnka. Zalać bulionem, zagotować. Bulionu ma być tyle, by przykrywał warzywa i mięso, lecz nie ma to być zupa. Gdy wody będzie ubywać, można podlewać, by utrzymać poziom. Dodać dwa listki i ziele angielskie oraz pokrojone grubo: seler, por, marchew, seler naciowy i trochę naci, pokrojoną grubo cebulę i ząbki czosnku pokrojone w plasterki lub zmiażdżone dłonią. Dusić ok. 20 minut. Dodać pokrojone również grubo ziemniaki. Gotować ok. 10 minut. Ciecierzyca powinna być już dobra, więc należy odlać wodę od gotowania i dodać do garnka z mięsem i warzywami. Na koniec dodać pomidory z zalewą, przecier pomidorowy, dusić do odparowania nadmiaru płynu. Doprawić do smaku dużą ilością sosu sojowego, łyżka sosu sojowo-grzybowego, kurkumą, curry i pieprzem. Podawać z bułką i pokrojonymi ziołami - nacią selera i pietruszki. Indywidualnie na talerzu, wedle gustu można jeszcze skropić sosem sojowym i posypać pieprzem :) Pyszne rozgrzewające danie na chłodne, jesienne dni.

czwartek, 29 kwietnia 2010

Jambalaya - potrawa jednopatelniowa z Luizjany :)

SKŁADNIKI:

  • 150 g ryżu krótkoziarnistego - 1,5 paczki
  • pół filetu z piersi kurczaka
  • 1 kiełbasa podsuszana, podwędzana, np myśliwska
  • 15 krewetek tygrysich
  • 2 młode, drobne marchewki
  • 1 papryka zielona lub czerwona
  • 1mała puszka kukurydzy
  • 1 puszka pomidorów (+ 1 świeży, ale niekoniecznie)
  • 2 łodygi selera naciowego
  • 1 cebulka dymka ze szczypiorem
  • 1 cebula czerwona
  • kawałek zielonej części pora
  • 3 ząbki czosnku
  • natka pietruszki
  • 1 kostka bulionowa
  • sól, pieprz, przyprawa do kurczaka, chili (suszone, grubo mielone)
  • olej
PRZYGOTOWANIE:
Warzywa umyć, pokroić wedle uznania. Kiełbasę pokroić, pierś umyć, usunąć niepotrzebne błonki, pokroić drobno, dodać sól, pieprz, przyprawę do kurczaka. Krewetki rozmrozić w zimnej wodzie, usunąć ogonki (ścisnąć ogonek i wykręcić). Ja najpierw pokroiłam wszystkie składniki i umieściłam w miseczkach, dzięki czemu dalsze etapy poszły szybko i sprawnie z jednoczesnym utrzymaniem porządku miejsca pracy :) Cebulę, pora podsmażyć chwilę na oliwie. Dodać marchew, seler, kukurydzę i paprykę. Dusić dalej ok 20 min, w razie potrzeby podlać wodą. Dodać czosnek, krewetki, pierś z kurczaka i kiełbasę, dusić kolejne 10 minut. Na patelnię dodać ziarenka ryżu (krótkoziarnisty parboiled) i zalać ok 0,5 l bulionu (woda + 1 kostka drobiowa lub wołowa) lub rosołem z obiadu jeśli mamy. Dodać pomidory. Dusić aż ryż będzie dobry(ale nie rozgotować go). W tym czasie nie trzeba mieszać. W razie potrzeby podlać wodą. Na końcu doprawić chili i pietruszką. Podawać prosto z patelni, wykładać na talerze, posypać szczypiorkiem. Można posypać też ulubionym serem żółtym lub parmezanem. Do jambalayi możesz dodać także dowolne składniki: rybę, ulubioną szynkę, kulki z mięsa mielonego, groszek, dowolne wyraziste przyprawy np. szafran, kmin rzymski, curry. Wszystko dusi się na jednej patelni :)