Bułki do hamburgerów robiłyśmy same wg przepisu Asi z Kwestii Smaku. Ciasto podzieliłam na 8 równych części, więc i gotowe bułeczki wyszły nam popisowe - idealnie równe :)
SKŁADNIKI (na 4 burgery):
- 4 duże bułki hamburgerowe z sezamem lub serem (np takie)
- 500 g mielonej wołowiny
- olej
- 2 łyżki wody
- sól
- pieprz młotkowany
- krążki białej cebuli
- 4 jajka sadzone
- 4 placki ziemniaczane
- 4 łyżeczki sosu serowego
- 4 łyżeczki pikantnego ketchupu Heinz
- 4 małe ogórki kiszone
- 8 plastrów bekonu
- frytki
- smażone plastry pieczarek
- ogórek kiszony
PRZYGOTOWANIE:
Bułki rozkroić i lekko popiec by były ciepłe. Spód posmarować ketchupem a górę sosem serowym. Mięso mielone wymieszać z 2 łyżkami zimnej wody i 2-3 łyżkami oleju. Doprawić solą i grubo mielonym pieprzem. Burgery smażyć na lekko natłuszczonej patelni lub elektrycznym grillu z obu stron do takiego stanu, jaki najbardziej Wam odpowiada (my jednak w przypadku burgerów lubimy well done;)). Placki ziemniaczane podpiec w 200 stopniach w piekarniku przez ok. 6 minut. Bekon podpiec w 220 stopniach przez 6 minut lub usmażyć na suchej patelni na chrupko. Na posmarowanym ketchupem spodzie bułki umieszczać krążki białej cebuli, plastry ogórka, placek ziemniaczany, mięso, bekon i jajko sadzone. Przykryć drugą połówką. Podawać z domowymi frytkami, podsmażonymi na maśle plastarmi pieczarek doprawionymi solą i pieprzem oraz małymi kiszonymi ogórkami.