Ciemne winogrono... smak winobrania we Francji. Takich winogron nie jadłam już od kilku lat. M. przywiózł dwie kobiałki od cioci i stanęłam przed trudnym zadaniem - co z nich zrobić? Ciężkie od soku grona aż proszą się o to, by zrobić z nich wino :) Niestety jeszcze nie posiadam wiedzy tajemnej jak je zrobić. Może jeszcze przyjdzie na to czas... :)
Postawiłam na gęsty sok - taki, który zimą przypomina lato. Po otwarciu butelki wystarczy go lekko rozcieńczyć wodą i gotowe! Jeśli macie takie piękne winogrona w przydomowych ogródkach to bierzcie się do dzieła ;)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą napoje. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą napoje. Pokaż wszystkie posty
niedziela, 11 września 2016
czwartek, 9 czerwca 2016
Zielone smoothie - wersja IV
Od kiedy sprawiłam sobie mały blender to niemal codziennie piję zielone koktajle. Świeże, zielone smoothie wypite w pracy naprawdę pobudza ;)
To kolejna wersja, którą uwielbiam za to, że nie wymaga dodatkowych płynów - melon w zupełności wystarczy, by smoothie miało odpowiednią konsystencję. Do tego słodki banan, coś zielonego i nasiona chia, które w tej wersji przyjemnie chrupią ;)
To kolejna wersja, którą uwielbiam za to, że nie wymaga dodatkowych płynów - melon w zupełności wystarczy, by smoothie miało odpowiednią konsystencję. Do tego słodki banan, coś zielonego i nasiona chia, które w tej wersji przyjemnie chrupią ;)
niedziela, 29 maja 2016
Zielone smoothie - wersja III
Owocowo-warzywne smoothie? Jesteśmy bardzo na tak! A ponieważ wiemy, że wśród naszych czytelników są zarówno takie osoby, które się jeszcze nie przekonały do tej formy "picia owoców", jak i takie, które szukają połączeń smakowych - oto nowy pomysł :) Może przekona nieprzekonanych?
Niech Was nie zmyli kolor tego koktajlu - on jest "wewnętrznie zielony" ;) :) :) Takie owoce jak truskawki, jagody, maliny czy borówki skutecznie "zakrywają" zieleń, ale cudownie wzbogacają smak (nie mówiąc już o tym że zawierają naprawdę dużą dawkę witamin). Polecamy i dużym i małym - na drugie śniadanie będzie w sam raz!
Niech Was nie zmyli kolor tego koktajlu - on jest "wewnętrznie zielony" ;) :) :) Takie owoce jak truskawki, jagody, maliny czy borówki skutecznie "zakrywają" zieleń, ale cudownie wzbogacają smak (nie mówiąc już o tym że zawierają naprawdę dużą dawkę witamin). Polecamy i dużym i małym - na drugie śniadanie będzie w sam raz!
sobota, 27 czerwca 2015
Zielone smoothie - wersja II
Chyba nikogo nie muszę przekonywać, że zielone smoothie to samo zdrowie :) Rok temu na blogu pojawiła się wersja I z sokiem pomarańczowym, jabłkiem, kiwi i szpinakiem. Dzisiaj wersja II z inną gamą składników - ale także soczyście zielona!

Od jakiegoś czasu lubię dodawać do mojego smoothie dodatkowe bonusy w postaci np. mielonego lnu, błonnika witalnego lub zielonego, sproszkowanego młodego jęczmienia (którego w normalny sposób nie jestem w stanie przełknąć ;)). Dzięki temu smoothie jest jeszcze zdrowsze ;)
Od jakiegoś czasu lubię dodawać do mojego smoothie dodatkowe bonusy w postaci np. mielonego lnu, błonnika witalnego lub zielonego, sproszkowanego młodego jęczmienia (którego w normalny sposób nie jestem w stanie przełknąć ;)). Dzięki temu smoothie jest jeszcze zdrowsze ;)
wtorek, 13 maja 2014
Zielone smoothie - wersja I
Opanowało nas szaleństwo smoothie. To takie szaleństwo, któremu trudno się oprzeć... :) Zaczyna się niewinnie - od włożenia kilku składników do kielicha blendera. Później tylko wystarczy przekręcić "kurek", chwilę poobserwować jak wszystko się ze sobą miesza... i gotowe!
Ponieważ takie koktajle to samo zdrowie nie musimy Was chyba namawiać do wypróbowania tej zdrowej mieszanki :)
Ponieważ takie koktajle to samo zdrowie nie musimy Was chyba namawiać do wypróbowania tej zdrowej mieszanki :)
piątek, 28 czerwca 2013
Kompot z rabarbaru, truskawek i imbiru
Kompot rabarbarowo-truskawkowy to smak dzieciństwa. Pamiętamy jak pieczołowicie wyławiałyśmy owoce z lekko czerwonego, słodko-kwaśnego napoju, który serwowała nam mama. Przecież chciało nam się pić a nie jeść... a teraz częściej bywa odwrotnie :)
Uwielbiamy lekko "ulepszać" na swój sposób tradycyjne receptury, dlatego ten kompot został wzbogacony o imbir i limonkę, dzięki czemu jest bardziej aromatyczny i orzeźwiający. Z kostkami lodu smakuje wręcz bajecznie!
Przepis znajdziecie także w nr 6 magazynu na tablety "i AM", do którego został specjalnie przygotowany. Szukajcie naszej kuchennej twórczości w rubryce kulinarnej! :)
Uwielbiamy lekko "ulepszać" na swój sposób tradycyjne receptury, dlatego ten kompot został wzbogacony o imbir i limonkę, dzięki czemu jest bardziej aromatyczny i orzeźwiający. Z kostkami lodu smakuje wręcz bajecznie!
Przepis znajdziecie także w nr 6 magazynu na tablety "i AM", do którego został specjalnie przygotowany. Szukajcie naszej kuchennej twórczości w rubryce kulinarnej! :)
poniedziałek, 8 kwietnia 2013
Mleko migdałowe
Gdy Pan M. przeszedł na "zdrowszą stronę mocy" i z jego jadłospisu zniknęło mleko zaczęłam szukać zamienników. Zaczęło się sojowego, które polubiłam, chociaż trudno mi było w ciągu kilku dni spożytkować cały litr. Marzyło mi się mleko migdałowe i mleko z nerkowców, których nie sposób kupić nawet w dobrych delikatesach. Ale przecież można przygotować mleko roślinne w domu i jest to bajecznie proste. Teraz, już po spróbowaniu zaczynam się poważnie zastanawiać dlaczego tak długo zwlekałam z jego przygotowaniem?
Zanim zaczęłam przejrzałam kilka przepisów - raz migdały się obiera, raz zostawia w skórce, słodzi lub nie, miksuje partiami - jak Ewelina, lub jednorazowo - jak Trufla. Przygotowałam je w wersji Trufli - z migdałów w skórce, jednorazowo zmiksowane, dosłodzone syropem klonowym (chociaż z miodem wydaje mi się lepsze). Jest pyszne!
Zanim zaczęłam przejrzałam kilka przepisów - raz migdały się obiera, raz zostawia w skórce, słodzi lub nie, miksuje partiami - jak Ewelina, lub jednorazowo - jak Trufla. Przygotowałam je w wersji Trufli - z migdałów w skórce, jednorazowo zmiksowane, dosłodzone syropem klonowym (chociaż z miodem wydaje mi się lepsze). Jest pyszne!
środa, 25 lipca 2012
Arbuzada!
Gorąco. Zimnego arbuza wyjadamy łyżeczką, czasem jest cudownie soczysty, czasem pełen cukru... Przypomina mi smak arbuzady sprzed kilku dni - ze słodyczą głębszą niż tylko arbuzowa, brązowym cukrem na dnie, listkami mięty. Czas zrobić własną wersję - ze swoimi proporcjami, smakiem dopasowanym do indywidualnych oczekiwań. I jest - automatycznie staje się nr 2 w naszej liście orzeźwiających napojów bezalkoholowych, tuż po tradycyjnej lemoniadzie. Oto domowa, prosta arbuzada.
Podałyśmy ją w zestawie Termisil, który wypróbowałyśmy dotychczas kilka razy na zimnych (i bardzo zimnych) napojach, ale podobno idealny jest także do bardzo gorących. To, co najbardziej nam się w nim podoba to soczysty kolor i retro design (jak czajniczek naszej babci, z lat 80.:)). Sam zestaw - mimo tego, że jest ze szkła jest bardzo lekki i dobrze sprawdzi się np. na pikniku (zwłaszcza lekkie, proste szklanki). Na lato w sam raz :)
SKŁADNIKI:
PRZYGOTOWANIE:
Zimnego arbuza wydrążyć łyżeczką, pozbywając się wszystkich pestek. Część delikatnie rozgnieść, część pozostawić w formie półkulek, zalać wodą, włożyć listki mięty. Dodać łyżkę miodu (lub np. golden syrup) lub brązowego cukru i wymieszać. Opcjonalnie można dodać trochę soku z cytryny. Schłodzić w lodówce (ok. 1-2 h) lub zamrażarce (ok. 0,5 h).
Można podawać z kostkami lodu i plasterkami cytryny.
Podałyśmy ją w zestawie Termisil, który wypróbowałyśmy dotychczas kilka razy na zimnych (i bardzo zimnych) napojach, ale podobno idealny jest także do bardzo gorących. To, co najbardziej nam się w nim podoba to soczysty kolor i retro design (jak czajniczek naszej babci, z lat 80.:)). Sam zestaw - mimo tego, że jest ze szkła jest bardzo lekki i dobrze sprawdzi się np. na pikniku (zwłaszcza lekkie, proste szklanki). Na lato w sam raz :)
SKŁADNIKI:
- 1 kg arbuza
- 0,5 l wody
- kilka listków mięty
- łyżka miodu lub cukru brązowego
- plasterki cytryny do przybrania
- sok z cytryny, kostki lodu - opcjonalnie
PRZYGOTOWANIE:
Zimnego arbuza wydrążyć łyżeczką, pozbywając się wszystkich pestek. Część delikatnie rozgnieść, część pozostawić w formie półkulek, zalać wodą, włożyć listki mięty. Dodać łyżkę miodu (lub np. golden syrup) lub brązowego cukru i wymieszać. Opcjonalnie można dodać trochę soku z cytryny. Schłodzić w lodówce (ok. 1-2 h) lub zamrażarce (ok. 0,5 h).
Można podawać z kostkami lodu i plasterkami cytryny.
piątek, 20 lipca 2012
Kolorowy drink bezalkoholowy - kiwi/truskawka/limonka
Ostatni raz sokowirówki używałyśmy w domu rodzinnym. Jest mniej więcej w naszym wieku - duża, błękitno-biała, z mnóstwem części do rozkręcenia i do szorowania... najczęściej używana była do tarcia ziemniaków na placki ziemniaczane :) Od tamtych czasów technologicznie trochę się zmieniło. Może sokowirówka to nie jest najmniejsze, najcichsze, albo najłatwiejsze do mycia urządzenie (choć w tej kwestii i tak jest dużo lepiej niż kiedyś), to jedno na pewno jest naj - jest to najszybsze kuchenne urządzenie z jakim miałyśmy do czynienia. Nie przypuszczałyśmy, że wyciśnięcie soku z kilograma marchewki może trwać mniej niż 30 sekund i nie wymaga siły naporu, że nie wszystkie owoce trzeba obierać, żeby je przepuścić przez maszynę - wystarczy pozbyć się pestek i po chwili cieszyć się świeżym sokiem.
W ramach kampanii Philipsa Codziennie Odmiennie dzisiaj "drink" bezalkoholowy - trochę kolorowych czarów, by również Ci, którzy nie piją alkoholu poczuli się docenieni :) Skoro wyciskanie soku trwa tak krótko to czemu nie pobawić się i nie stworzyć czegoś zupełnie nowego?
W ramach kampanii Philipsa Codziennie Odmiennie dzisiaj "drink" bezalkoholowy - trochę kolorowych czarów, by również Ci, którzy nie piją alkoholu poczuli się docenieni :) Skoro wyciskanie soku trwa tak krótko to czemu nie pobawić się i nie stworzyć czegoś zupełnie nowego?
(na 2 szklanki)
- 0,5 kg truskawek
- 0,5 kg kiwi
- 1 limonka
- 2 łyżeczki brązowego cukru
PRZYGOTOWANIE:
Truskawki opłukać i usunąć z nich szypułki. Kiwi obrać (tu akurat nie byłyśmy pewne, czy pyłek ze skórki nie dostanie się do soku - bezpieczniej było obrać).
Przygotować kostki lodu z owocami: zamrozić w pojemniku na lód małe truskawki, kawałki kiwi i ćwiartkę limonki pokrojoną w plasterki, zalewając je wodą wymieszaną z sokiem z połowy limonki.
Najpierw przepuścić przez sokowirówkę truskawki, a następnie do osobnego pojemniczka sok z kiwi. Oba soki wymieszać z łyżeczką cukru. Jeśli chcemy, by dwie warstwy na pewno nie zmieszały się ze sobą można wymieszać sok z kiwi z częścią miąższu i wstawić do zamrażarki na ok. 30-40 min.
Podawać w szklankach, wlewając gęstszą warstwę z kiwi na spód, a warstwę soku truskawkowego delikatnie na wierzch. Dodać kostki lodu z owocami. Udekorować cząstką limonki.
środa, 20 lipca 2011
Gorąco? Lemoniada z miętą
Dzisiaj szybko i prosto :) Ten post trochę poczekał na publikację, bo w końcu każdy ma swój przepis na lemoniadę, która odświeża, orzeźwia i stawia na nogi. Jednak im cieplej i duszniej tym częściej dzbanek takiej lemoniady ratuje mi życie, zwłaszcza, że mięta w ogródku naszej mamy w taką pogodę rośnie błyskawicznie i roztacza swój aromat w zdecydowanie kuszący sposób. Taki napój jest cudowną alternatywą dla butelkowanych herbat "bez konserwantów" i "prawdziwej" lemoniady wyprodukowanej z zagęszczonego soku.
W wersji z miodem, limonką i miętą sprawdzi się też schłodzona zielona lub biała herbata (ale nie może być zbyt mocna).
SKŁADNIKI:
W wersji z miodem, limonką i miętą sprawdzi się też schłodzona zielona lub biała herbata (ale nie może być zbyt mocna).
SKŁADNIKI:
- 2 l wody
- 1 duża, soczysta cytryna
- 1 limonka
- 5 łyżek płynnego miodu
- mięta (spora garść listków - najlepiej świeżej mięty)
- do podania: kostki lodu
PRZYGOTOWANIE:
Wodę zagotować. W dzbankach plastikowych lub szklanych umieścić liski mięty. Zalać wrzątkiem. Gdy lekko przestygnie dodać miód, wcisnąć sok z całej cytryny i wymieszać. Wkroić plasterki limonki. Schłodzić. Podawać z kostkami lodu.
czwartek, 26 maja 2011
Kawowo... na Dzień Mamy
Ten post kawowy dedykujemy naszej ukochanej Mamie w Dniu Mamy.
Wszystkiego Najlepszego !!!
Takie koktajle warto robić nie tylko przy szczególnych okazjach - jak ta dzisiejsza, ale codziennie... zwłaszcza w cieplejsze dni polecamy wszystkim kawowym smakoszom :)
Kawowo-waniliowy koktajl lodowy z chałwową nutą
SKŁADNIKI:
Wszystkiego Najlepszego !!!
Takie koktajle warto robić nie tylko przy szczególnych okazjach - jak ta dzisiejsza, ale codziennie... zwłaszcza w cieplejsze dni polecamy wszystkim kawowym smakoszom :)
Kawowo-waniliowy koktajl lodowy z chałwową nutą
SKŁADNIKI:
- 2 łyżki mleczka zagęszczonego o smaku kakaowym
- 25 g chałwy waniliowej
- 2 małe gałki lodów waniliowych
- 100 ml zaparzonej kawy (bez fusów:), schłodzonej
- 50 ml mleka
- bita śmietana w sprayu
- czekolada gorzka
PRZYGOTOWANIE:
Kawę zmiksować z 1 gałką lodów i mlekiem. W przezroczystym kubku na kawę umieścić pokruszoną chałwę, zalać zagęszczonym mleczkiem kakaowym. Dodać gałkę lodów. Zalać kawą z lodami ( kawowy shake;) Zwieńczyć bitą śmietaną i udekorować czekoladą startej na grube wiórki.
Kawę zmiksować z 1 gałką lodów i mlekiem. W przezroczystym kubku na kawę umieścić pokruszoną chałwę, zalać zagęszczonym mleczkiem kakaowym. Dodać gałkę lodów. Zalać kawą z lodami ( kawowy shake;) Zwieńczyć bitą śmietaną i udekorować czekoladą startej na grube wiórki.
Ice coffee z czekoladą i likierem kokosowym
SKŁADNIKI:
- 1 czubata łyżeczka kawy tchibo exclusive
- 60 ml mleka
- gęsty syrop czekoladowy
- 1 łyżka mleczka zagęszczonego z tubki o smaku kakaowym
- 30 ml likieru kokosowego
- bita śmietana w sprayu lub ubita śmietanka 30%
- kakao do posypania
PRZYGOTOWANIE:
Kawę zaparzyć w zaparzaczu lub ekspresie ( tak, aby nie było fusów)- 130 ml. Wymieszać z mlekiem i schłodzić. Na dnie przezroczystego kubka do kawy umieścić mleczko zagęszczone. Ścianki kubka polewać syropem czekoladowym, tworząc paski lub pajęczynkę. Wlać likier i schłodzona kawę. Na wierzchu umieścić bitą śmietanę, posypać odrobina kakao.
Kawę zaparzyć w zaparzaczu lub ekspresie ( tak, aby nie było fusów)- 130 ml. Wymieszać z mlekiem i schłodzić. Na dnie przezroczystego kubka do kawy umieścić mleczko zagęszczone. Ścianki kubka polewać syropem czekoladowym, tworząc paski lub pajęczynkę. Wlać likier i schłodzona kawę. Na wierzchu umieścić bitą śmietanę, posypać odrobina kakao.
SKŁADNIKI:
- 1 szklanka kefiru naturalnego - bo jest zdrowy :)
- 1,5 łyżeczki kawy rozpuszczalnej - na pobudzenie
- 1 łyżka miodu płynnego - by trochę osłodzić życie
- 2 łyżki rozpuszczonej gorzkiej czekolady - by poprawić humor
- plasterek truskawki - jako niespodzianka
- kolorowa posypka, np gwiazdki - aby zaskoczyć :)
PRZYGOTOWANIE:
Kawę zmiksować z kefirem i miodem. Do szklanki wlać rozpuszczoną czekoladę a następnie delikatnie, po ściankach wlać kefir kawowy. Udekorować truskawką i posypką. Smacznego :)
Kawę zmiksować z kefirem i miodem. Do szklanki wlać rozpuszczoną czekoladę a następnie delikatnie, po ściankach wlać kefir kawowy. Udekorować truskawką i posypką. Smacznego :)
Egzotyczna kawa z mleczkiem kokosowym i żurawinową słodyczą
SKŁADNIKI:
SKŁADNIKI:
- 20 ml syropu z żurawiny, niskosłodzonego
- 150 ml zaparzonej kawy (bez fusów)
- 50 ml mleczka kokosowego
- 1 płaska łyżeczka cukru trzcinowego (opcjonalnie)
- szczypta mielonego kardamonu
- odrobina schłodzonej kremówki 30 %
- kakao
PRZYGOTOWANIE:
Kawę posłodzić, dodać kardamon (jeśli mama lubi :), schłodzić. Wymieszać z mleczkiem kokosowym. Na dno kubka/szklanki wlać syrop. Zalać kawą z mleczkiem kokosowym. Kremówkę (50 ml) ubić ze szczypta cukru. Dwie łyżki powstałej śmietanki umieścić na powierzchni. Posypać kakao, tworząc serduszko lub kwiatek:)
Kawę posłodzić, dodać kardamon (jeśli mama lubi :), schłodzić. Wymieszać z mleczkiem kokosowym. Na dno kubka/szklanki wlać syrop. Zalać kawą z mleczkiem kokosowym. Kremówkę (50 ml) ubić ze szczypta cukru. Dwie łyżki powstałej śmietanki umieścić na powierzchni. Posypać kakao, tworząc serduszko lub kwiatek:)
Lekko miętowy koktajl kawowy:)
SKŁADNIKI:
- 30 ml syropu miętowego
- 1 łyżeczka cukru
- 120 ml kawy rozpuszczalnej, schłodzonej
- 50 ml mleka
- bita śmietana
- posypka konfetti
- suszone lub świeża figa do dekoracji
PRZYGOTOWANIE:
Kawę wymieszać z mlekiem i cukrem. Na dnie kieliszka umieścić syrop. Delikatnie po ściance kieliszka wlewać kawę. Spryskać bitą śmietaną. Posypać słodkim konfetti. Udekorować figą.
Kawę wymieszać z mlekiem i cukrem. Na dnie kieliszka umieścić syrop. Delikatnie po ściance kieliszka wlewać kawę. Spryskać bitą śmietaną. Posypać słodkim konfetti. Udekorować figą.
update: 9/07/2012
UWAGA!
Jeśli trafiłeś na tę stronę w poszukiwaniu "inspiracji" do udziału w konkursie na stronie www.kawamrozona.pl - NIE KRADNIJ ZDJĘĆ!
poniedziałek, 2 maja 2011
Szparagi zapiekane z pistacjową posypką i lekki kompot rabarbarowo-jabłkowy
Zimno w środku, zimno na zewnątrz. Pogoda krzyżuje plany, ja musiałam iść dziś do pracy i być bardzo, bardzo skupiona na słowach. Ale gdzieś tam w głowie kołacze się myśl, że jeszcze tylko półtorej miesiąca intensywnej pracy i przez jakiś czas będzie spokojniej.
Takie dania jak to kojarzą mi się z odpoczywaniem... Śmieję się, że to dlatego, że te szparagi tak leżą pod ciepłą kołderką i tylko czekają na to, by je skonsumować :) Słone sery i chrupiące pistacje doskonale komponują się ze smakiem szparagów - zarówno białych, jak i zielonych. Ta zapiekanka sprawdzi się jako pyszna przystawka, ale także jako dodatek do mięsa i ryb. My zjadłyśmy je z sadzonym jajkiem usmażonym na odrobinie masła - pyszności!
Zaczął się rabarbarowy sezon, więc już tradycyjnie, na początek - pyszny, kwaskowaty kompot, najprostszy na świecie - z rabarbaru i jabłek, 2 l. wody z dodatkiem zaledwie 3 łyżek brązowego cukru i połówki cytryny wraz ze skórką. Przepyszny!
Szparagi zapiekane z pistacjową posypką
SKŁADNIKI:
Kompot rabarbarowo-jabłkowy
Przepis na szparagi dodajemy do durszlakowej akcji Czas na szparagi!
Takie dania jak to kojarzą mi się z odpoczywaniem... Śmieję się, że to dlatego, że te szparagi tak leżą pod ciepłą kołderką i tylko czekają na to, by je skonsumować :) Słone sery i chrupiące pistacje doskonale komponują się ze smakiem szparagów - zarówno białych, jak i zielonych. Ta zapiekanka sprawdzi się jako pyszna przystawka, ale także jako dodatek do mięsa i ryb. My zjadłyśmy je z sadzonym jajkiem usmażonym na odrobinie masła - pyszności!
Zaczął się rabarbarowy sezon, więc już tradycyjnie, na początek - pyszny, kwaskowaty kompot, najprostszy na świecie - z rabarbaru i jabłek, 2 l. wody z dodatkiem zaledwie 3 łyżek brązowego cukru i połówki cytryny wraz ze skórką. Przepyszny!
Szparagi zapiekane z pistacjową posypką
SKŁADNIKI:
- pęczek szparagów (białych lub zielonych) - ok. 500 g
- 50 g twardego sera np. bursztynu
- 5-6 łyżek słodkiej śmietanki (18 lub 30 %)
- jedno jajko
- sól, pieprz
- solidna garść pokruszonych pistacji
- dwie łyżki pokruszonego, miękkiego, koziego sera
- odrobina masła do formy
PRZYGOTOWANIE:
Szparagi obrać, opłukać, odciąć zdrewniałe końcówki. Ugotować w wodzie z dodatkiem soli i cukru, w wysokim garnku (tak ustawiając, żeby główki wystawały ponad - wystarczy im sama para). W miseczce wymieszać starty ser ze śmietanką, dodać jajko, pokruszony kozi ser i połowę pistacji. Masę przyprawić solą i pieprzem. Wymieszać dokładnie. Kwadratową formę wysmarować masłem. Ułożyć w niej ugotowane szparagi i zalać je masą. Piec w temp. 170 stopni przez ok. 15 minut. Po wyjęciu z piekarnika posypać pozostałymi pistacjami i grubo zmielonym pieprzem.
Kompot rabarbarowo-jabłkowy
Przepis na szparagi dodajemy do durszlakowej akcji Czas na szparagi!
niedziela, 20 marca 2011
Mango lassi
Pierwszy raz piłam go w... Holandii, w małej, hinduskiej restauracji w Amsterdamie. Było w nim trochę za dużo kardamonu, a jego intensywny aromat trochę mnie drażni, więc koktajl wypiłam szybko, niemal duszkiem.
Ale chciałam się z nim znowu zmierzyć, tak na szybko (bo i wykonanie jest szybkie). Szukałam przepisu w internecie i... przepisów jest aż za dużo, a moje wyobrażenie o idealnym mango lassi były już dosyć sprecyzowane. Ten krótki "przepis" jest wypadkową kilku przepisów i własnych smakowych poszukiwań :)
SKŁADNIKI (2 szklanki):
Mango obrać. Miąższ oddzielić od pestki, pokroić, zmiksować z jogurtem, mlekiem i miodem. Doprawić szczyptą kardamonu (lub większą ilością - jeśli lubicie). Rozlać do szklanek. Schłodzić. Można podawać z kostkami lodu.
Ale chciałam się z nim znowu zmierzyć, tak na szybko (bo i wykonanie jest szybkie). Szukałam przepisu w internecie i... przepisów jest aż za dużo, a moje wyobrażenie o idealnym mango lassi były już dosyć sprecyzowane. Ten krótki "przepis" jest wypadkową kilku przepisów i własnych smakowych poszukiwań :)
SKŁADNIKI (2 szklanki):
- 1 dojrzały owoc mango (20 dag miąższu)
- 1 szklanka jogurtu naturalnego
- 1/2 szklanki mleka
- 2 łyżki miodu
- szczypta kardamonu
Mango obrać. Miąższ oddzielić od pestki, pokroić, zmiksować z jogurtem, mlekiem i miodem. Doprawić szczyptą kardamonu (lub większą ilością - jeśli lubicie). Rozlać do szklanek. Schłodzić. Można podawać z kostkami lodu.
Subskrybuj:
Posty (Atom)