Długo zastanawiałam się na co przeznaczyć ostatnią dynię hokkaido od mamy i... w końcu wybór padł na pasztet! :) Pasztet pełen naprawdę dobrych i zdrowych składników - poza dynią jest tu kasza jaglana, pestki słonecznika, cebulka, czosnek i marchewka.
Pasztet świetnie smakuje z chrzanowym sosem lub musem. I świetnie sprawdzi się na świątecznych stołach u wszystkich, którzy nie jedzą mięsa :)
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pasztet. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pasztet. Pokaż wszystkie posty
piątek, 25 listopada 2016
poniedziałek, 11 stycznia 2016
Wegański pasztet z czerwonej soczewicy
Najlepsze pasztety "rodzą się" z kulinarnych eksperymentów, z "resztek" po obiedzie i lekko już podsuszonych, zapomnianych warzyw z koszyka w lodówce. Nie inaczej było tym razem - wczorajszy, duży ziemniak, podsuszone pieczarki i por... wystarczyło tylko ugotować soczewicę i baza na wegański pasztet gotowa!
Sklepowe wegepasztety są - przynajmniej dla mnie - słabo przyprawione. Swoje staram się zawsze doprawić tak, żeby nawet bez żadnych dodatków "obroniły się" na kanapce. W tych pasztecikach główną rolę gra pieprz - młotkowany z kolendrą (hit w mojej kuchni ) i charakterystyczny, biały pieprz, który pokochałam od pierwszej tarty szpinakowej, w której jakieś 10 lat temu go użyłam.
Foremki, kupione kiedyś w TK Maxx służą mi już od dwóch lat - i uwielbiam z nich korzystać. Takim mini pasztetem (tak jak mini chlebkami) zawsze można kogoś obdarować - w końcu nie ma to jak własnoręczny wyrób ;)
Sklepowe wegepasztety są - przynajmniej dla mnie - słabo przyprawione. Swoje staram się zawsze doprawić tak, żeby nawet bez żadnych dodatków "obroniły się" na kanapce. W tych pasztecikach główną rolę gra pieprz - młotkowany z kolendrą (hit w mojej kuchni ) i charakterystyczny, biały pieprz, który pokochałam od pierwszej tarty szpinakowej, w której jakieś 10 lat temu go użyłam.
Foremki, kupione kiedyś w TK Maxx służą mi już od dwóch lat - i uwielbiam z nich korzystać. Takim mini pasztetem (tak jak mini chlebkami) zawsze można kogoś obdarować - w końcu nie ma to jak własnoręczny wyrób ;)
poniedziałek, 11 lutego 2013
Pasztet drobiowy z owocową konfiturą
Kilka dni temu zrobiłam esencjonalny rosół z kurczaka, pyszny, klarowny - o uzdrawiających właściwościach :) Do rosołu podałam kluski z lubczykiem i pietruszkę i tylko trochę mięsa, bo większość chciałam przeznaczyć na pasztet. Czasem nie opłaca się kupować dodatków na kanapki, bo tanim kosztem powstaje tak smaczne i efektowne danie.
Pasztet wyszedł idealnie. Idealnie doprawiony, bardzo mięsny z cudowną, słodką warstwą konfitury. Polecamy wszystkim, którzy nie chcą się martwić przez kilka dni o zawartość kanapek na drugie śniadanie do szkoły lub pracy :) Jako dodatek polecamy też mus chrzanowy.
Pasztet wyszedł idealnie. Idealnie doprawiony, bardzo mięsny z cudowną, słodką warstwą konfitury. Polecamy wszystkim, którzy nie chcą się martwić przez kilka dni o zawartość kanapek na drugie śniadanie do szkoły lub pracy :) Jako dodatek polecamy też mus chrzanowy.
wtorek, 17 stycznia 2012
Pasztet z wątróbki
Pamiętacie ten pasztet? Pisałam wówczas, że na Palecie Smaku pojawi się również pasztet z wątróbki, więc czas go ujawnić! Ten pasztet był zdecydowanie bardziej kremowy, a wyczuwalny lekki akcent gałki muszkatołowej sprawiał, że trudno mu się było oprzeć :) Zniknął w przeciągu trzech dni - Kasi przyjaciele, którzy odwiedzili nas w Nowym Roku jedli go z krakersami i mini-sucharkami - to niezły sposób na nasz polski finger food. Jeśli jeszcze nie próbowaliście robić pasztetu sami - to jest jedna z prostszych wersji i powinna się udać każdemu :)
SKŁADNIKI:
Marchewkę pokrojoną w plasterki ugotować (może być ugotowana marchewka z rosołu). Cebulę drobno pokroić i podsmażyć na 2 łyżkach oleju. Na patelni rozgrzać 4 łyżki oleju, wrzucić drobno pokrojoną, opłukaną i oczyszczoną z błonek wątróbkę. Smażyć, mieszając ok. 10-15 minut do całkowitego ścięcia. Doprawić dobrze solą, pieprzem i gałką. Masło rozpuścić w rondelku. Wątróbkę umieścić w misce wraz z cebulą i marchewką, zmiksować na niskich obrotach blendera lub zmielić w maszynce, wymieszać z masłem i natką. Formę typu keksówka, naczynie żeliwne lub kokilki wysmarować masłem i umieścić w nich pasztet, wygładzając nożem powierzchnię. Posypać odrobiną natki. Schłodzić całą noc w lodówce. Podawać z ulubionym pieczywem, musztardą i ogórkiem kiszonym/konserwowym.
SKŁADNIKI:
- 1 kg świeżej, jędrnej wątróbki drobiowej
- 2 marchewki
- 2 duże cebule białe
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- sól
- świeżo mielony pieprz
- gałka muszkatołowa świeżo starta
- olej
- 150 g masła 82% + do wysmarowania naczynia
Marchewkę pokrojoną w plasterki ugotować (może być ugotowana marchewka z rosołu). Cebulę drobno pokroić i podsmażyć na 2 łyżkach oleju. Na patelni rozgrzać 4 łyżki oleju, wrzucić drobno pokrojoną, opłukaną i oczyszczoną z błonek wątróbkę. Smażyć, mieszając ok. 10-15 minut do całkowitego ścięcia. Doprawić dobrze solą, pieprzem i gałką. Masło rozpuścić w rondelku. Wątróbkę umieścić w misce wraz z cebulą i marchewką, zmiksować na niskich obrotach blendera lub zmielić w maszynce, wymieszać z masłem i natką. Formę typu keksówka, naczynie żeliwne lub kokilki wysmarować masłem i umieścić w nich pasztet, wygładzając nożem powierzchnię. Posypać odrobiną natki. Schłodzić całą noc w lodówce. Podawać z ulubionym pieczywem, musztardą i ogórkiem kiszonym/konserwowym.
czwartek, 29 grudnia 2011
Pieczony pasztet drobiowy z kurkami i ketchupem
Po dużej porcji świątecznych ryb miałyśmy ochotę na coś mięsnego. Przy okazji gotowania rosołu na krupnik (na który przepis wstawimy pewnie w przyszłym tygodniu) oczywiście zostało sporo mięsa. Do niego dołożyłyśmy wątróbkę drobiową pełną żelaza, witaminy B12 i kwasu foliowego - a to trio ma podobno bardzo dobry wpływ na produkcję czerwonych krwinek. Wątróbka przemycona w pasztecie to zupełnie inna jakość i doznania smakowe - bywa, że nawet najwięksi przeciwnicy potrafią się takim specjałem zajadać ;) Wierzchnia warstwa ketchupu nadaje pasztetowi niepowtarzalnego, tym samym ciekawszego smaku. Jeśli nie macie grzybów możecie z nich zrezygnować.
Taki pasztet na kawałkach razowego chleba wraz z ogórkiem jest dobrą i solidną przekąską... co w sylwestrowym czasie może się przydać ;)
Przy tej okazji powstał jeszcze jeden pasztet z samej wątróbki - pojawi się wkrótce na Palecie Smaku. My natomiast na najbliższe dni żelaza mamy pod dostatkiem ;)
SKŁADNIKI:
Kurki rozmrozić pod strumieniem wody, osuszyć (w sezonie można użyć oczywiście świeżych leśnych grzybów). Wątróbkę oczyścić, drobno pokroić i usmażyć na oleju przez ok. 8 minut, mieszając. Doprawić solą i pieprzem.
Kurczaka odcedzić z rosołu, odcisnąć (najlepiej zrobić to wcześniej) i umieścić w misce wraz z wątróbką i marchewką. Na patelni rozgrzać łyżkę masła i zeszklić drobno posiekaną cebulkę, po czym dodać do mięsa. Zmielić w maszynce lub tłuczkiem do ziemniaków lub zmiksować na niskich obrotach blendera, dolewając resztę stopionego masła. Doprawić natką, dużą ilością pieprzu, solą i świeżo startą gałką muszkatołową. Piekarnik rozgrzać do temp. 190 stopni. Naczynie żaroodporne lub foremkę (keksówkę) wysmarować masłem, wyłożyć część masy drobiowej, dobrze uklepać, wyłożyć część grzybów, część masy, ponownie grzyby i zakończyć, dodając resztę masy pasztetowej. Wygładzić nożem, wierzch posmarować ketchupem i posypać majerankiem. Piec 1 godzinę. Podawać najlepiej na zimno, krojony w plastry z razowym chlebem i kiszonymi ogórkami.
Taki pasztet na kawałkach razowego chleba wraz z ogórkiem jest dobrą i solidną przekąską... co w sylwestrowym czasie może się przydać ;)
Przy tej okazji powstał jeszcze jeden pasztet z samej wątróbki - pojawi się wkrótce na Palecie Smaku. My natomiast na najbliższe dni żelaza mamy pod dostatkiem ;)
SKŁADNIKI:
- 500 g wątróbki drobiowej
- 500 g kurczaka z rosołu (udka ze skórą, skrzydełka)
- 1 marchewka ugotowana w rosole
- 1 duża biała cebula
- 2 łyżki posiekanej natki pietruszki
- 3 łyżki oleju
- 2 garści kurek (np mrożonych)
- 1/2 kostki masła + do wysmarowania
- świeżo starta gałka muszkatołowa
- sól, pieprz
- 2 łyżki ketchupu (np Kotlin pikantny lub Heinz)
- listki majeranku lub tymianku
Kurki rozmrozić pod strumieniem wody, osuszyć (w sezonie można użyć oczywiście świeżych leśnych grzybów). Wątróbkę oczyścić, drobno pokroić i usmażyć na oleju przez ok. 8 minut, mieszając. Doprawić solą i pieprzem.
Kurczaka odcedzić z rosołu, odcisnąć (najlepiej zrobić to wcześniej) i umieścić w misce wraz z wątróbką i marchewką. Na patelni rozgrzać łyżkę masła i zeszklić drobno posiekaną cebulkę, po czym dodać do mięsa. Zmielić w maszynce lub tłuczkiem do ziemniaków lub zmiksować na niskich obrotach blendera, dolewając resztę stopionego masła. Doprawić natką, dużą ilością pieprzu, solą i świeżo startą gałką muszkatołową. Piekarnik rozgrzać do temp. 190 stopni. Naczynie żaroodporne lub foremkę (keksówkę) wysmarować masłem, wyłożyć część masy drobiowej, dobrze uklepać, wyłożyć część grzybów, część masy, ponownie grzyby i zakończyć, dodając resztę masy pasztetowej. Wygładzić nożem, wierzch posmarować ketchupem i posypać majerankiem. Piec 1 godzinę. Podawać najlepiej na zimno, krojony w plastry z razowym chlebem i kiszonymi ogórkami.
Subskrybuj:
Posty (Atom)