Węglowodany. Pragnienie zimowo silniejsze niż postanowienia poprawy. Gdzieś w głowie marzenia do zjedzenia: spaghetti alla puttanesca, soczysty hamburger z pieprzową posypką i pizza, koniecznie z mięsem. Dylemat "zamawiać czy nie zamawiać"? Nie zamawiać, zrobić. Uzbroić się w cierpliwość, zagnieść ciasto, poczekać aż urośnie. I rozwałkować. I upiec. Nawet późnym wieczorem.
Ciasto półrazowe, lekko chrupiące, pyszny, mięsny wierzch i ten sos a la barbecue, który smakował nam tam bardzo na ostatnich warsztatach. Zdjęcia może nie najlepsze (bo ręka z głodu drżąca), ale pizza dobra. Nawet bardzo dobra!
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pizza. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą pizza. Pokaż wszystkie posty
środa, 23 stycznia 2013
sobota, 16 czerwca 2012
Pizza idealna
Każdy ma swój ulubiony typ pizzy. Jedni wolą cienkie ciasto, inni puszyste, z wyraźnym drożdżowym posmakiem. Znam takich, którzy zalewają pizzę dwoma lub trzema sosami, nie dając dodatkom żadnych szans na wydobycie się na pierwszy plan, ale znam też wielu, którym wystarczy do pizzy spodeczek oliwy z oliwek... Ja lubię chyba każdy rodzaj pizzy, ale najbardziej... dosyć cienkie ciasto, z chrupiącymi brzegami. Gęsty, pomidorowy sos ze świeżymi ziołami i dodatki... w zależności od nastroju i zawartości lodówki :)
Dzisiaj na naszej pizzy znalazł się wędzony kurczak (ten z domowej wędzarni), grillowana cukinia i papryka, cebulka, mozzarella i trochę tymianku. Do pizzy z taką ilością dodatków tak naprawdę nie potrzeba sosów - wystarczy trochę aromatycznej oliwy z oliwek, w której będzie można zamoczyć ciasto. Tym razem mogłyśmy spróbować gorzkawej, lekko pikantnej oliwy D.O.P. Umbria Monini - i pizza z nią była wyśmienita. Dla nas, miłośniczek wytrawnych smaków - idealna :)
SKŁADNIKI:
ciasto:
PRZYGOTOWANIE:
Ciasto krok po kroku:
1. Drożdże rozmieszać z 2 łyżkami wody i cukrem, odstawić na 10 minut w ciepłe miejsce.
2. Do dużej miski wsypać 200 g mąki, dodać sól, rozczyn drożdżowy, wodę, oliwę i wymieszać szybko łyżką.
3. Dodać resztę mąki czyli 100 g, wymieszać, wyłożyć na blat i wyrobić szybko ciasto. Powinno być miękkie, puszyste i ciepłe, nie klejąc się jednocześnie do rąk.
4. Kulę ciasta umieściłam na zimnej blasze do pieczenia wyłożonej pergaminem, w lekko ciepłym piekarniku (trzeba go przez 5 min nagrzać do 70 stopni C i wyłączyć), posmarować wierzch oliwą i przykryć ściereczką i odczekać 40 minut, aż wyrośnie.
W tym czasie przygotować sos. Do garnuszka wlać oliwę i dodać pokrojony drobno czosnek, przemieszać, dodać pomidory z zalewą, zmiksować blenderem. Doprawić do smaku. Gotować do momentu odparowania nadmiaru płynu i zgęstnienia. Pod koniec dosypać ulubionych ziół.
Pierś z kurczaka pokroić na cienkie plastry a następnie w paski. Cebulkę pokroić w piórka. Plastry cukinii i paprykę pokrojoną w kostkę wymieszać z 2 łyżkami oliwy i zgrillować z obu stron na mocno rozgrzanym grillu, do pojawienia się ciemnych pasków - na sam koniec lekko posolić. Mozzarellę pokroić w cienkie plastry.
Wyrośnięte ciasto raz jeszcze wyrobić, podsypując mąką. Umieścić na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, posmarować sosem (użyłam 2/3 a resztę do podania do pizzy), a brzegi posmarować oliwą i oprószyć solą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 230 stopni na 8-10 minut. Dodać dodatki - ser, kurczaka, cebulkę cukinie i paprykę. Piec jeszcze 10 minut (w tym 5 min. piekłam tylko od spodu). Gotową pizzę posypać listkami tymianku. Brzegi idealnie smakują maczane w aromatycznej oliwie.
Dzisiaj na naszej pizzy znalazł się wędzony kurczak (ten z domowej wędzarni), grillowana cukinia i papryka, cebulka, mozzarella i trochę tymianku. Do pizzy z taką ilością dodatków tak naprawdę nie potrzeba sosów - wystarczy trochę aromatycznej oliwy z oliwek, w której będzie można zamoczyć ciasto. Tym razem mogłyśmy spróbować gorzkawej, lekko pikantnej oliwy D.O.P. Umbria Monini - i pizza z nią była wyśmienita. Dla nas, miłośniczek wytrawnych smaków - idealna :)
SKŁADNIKI:
ciasto:
- 300 g mąki pszennej tortowej (+ do podsypywania)
- 1 płaska łyżeczka soli
- 25 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 200 ml ciepłej przegotowanej wody
- 3 łyżki oliwy z oliwek Monini + do wysmarowania ciasta
- 1 łyżka oliwy
- 1 ząbek czosnku
- 1 puszka całych pomidorów pelati
- sól, chili z młynka lub świeżo mielony pieprz
- płaska łyżeczka cukru
- 4 suszone pomidory
- 1 łyżka świeżych listków tymianku
- 1/2 wędzonej piersi z kurczaka
- 1 mała cukinia
- 1/2 czerwonej papryki
- mała czerwona cebulka
- 1 kulka mozzzarelli
- listki tymianku
- oraz oliwa :)
PRZYGOTOWANIE:
Ciasto krok po kroku:
1. Drożdże rozmieszać z 2 łyżkami wody i cukrem, odstawić na 10 minut w ciepłe miejsce.
2. Do dużej miski wsypać 200 g mąki, dodać sól, rozczyn drożdżowy, wodę, oliwę i wymieszać szybko łyżką.
3. Dodać resztę mąki czyli 100 g, wymieszać, wyłożyć na blat i wyrobić szybko ciasto. Powinno być miękkie, puszyste i ciepłe, nie klejąc się jednocześnie do rąk.
4. Kulę ciasta umieściłam na zimnej blasze do pieczenia wyłożonej pergaminem, w lekko ciepłym piekarniku (trzeba go przez 5 min nagrzać do 70 stopni C i wyłączyć), posmarować wierzch oliwą i przykryć ściereczką i odczekać 40 minut, aż wyrośnie.
W tym czasie przygotować sos. Do garnuszka wlać oliwę i dodać pokrojony drobno czosnek, przemieszać, dodać pomidory z zalewą, zmiksować blenderem. Doprawić do smaku. Gotować do momentu odparowania nadmiaru płynu i zgęstnienia. Pod koniec dosypać ulubionych ziół.
Pierś z kurczaka pokroić na cienkie plastry a następnie w paski. Cebulkę pokroić w piórka. Plastry cukinii i paprykę pokrojoną w kostkę wymieszać z 2 łyżkami oliwy i zgrillować z obu stron na mocno rozgrzanym grillu, do pojawienia się ciemnych pasków - na sam koniec lekko posolić. Mozzarellę pokroić w cienkie plastry.
Wyrośnięte ciasto raz jeszcze wyrobić, podsypując mąką. Umieścić na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, posmarować sosem (użyłam 2/3 a resztę do podania do pizzy), a brzegi posmarować oliwą i oprószyć solą. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 230 stopni na 8-10 minut. Dodać dodatki - ser, kurczaka, cebulkę cukinie i paprykę. Piec jeszcze 10 minut (w tym 5 min. piekłam tylko od spodu). Gotową pizzę posypać listkami tymianku. Brzegi idealnie smakują maczane w aromatycznej oliwie.
wtorek, 17 kwietnia 2012
Grillowana razowa pizza z lekką sałatką z chrupiącymi warzywami i kozim serem
Pizza to takie danie, którego ciężko sobie odmówić... Ile razy przejedzona połową pizzy rozmiaru 42 cm mówię "nigdy więcej" skoro i tak następnego dnia znów bym zjadła taką samą :) Pewnie nie tylko ja tak mam :)
Dziś nieco inna i dużo "lżejsza" wersja. Ciasto razowe, brak bazowego sosu pomidorowego i sera, a zamiast tego świeże, chrupiące warzywka z dressingiem jogurtowym i oliwą. Wiem, że pewnie powiecie, że to nie jest pizza, ale baza jest jak najbardziej właściwa, bo to coś jak pizza bianca :)
W tej sałatce kozi ser można zastąpić fetą lub płatkami parmezanu, można dodać gotowanego lub grillowanego kurczaka lub kawałki wędzonego łososia. Moją inspiracją były amerykańskie wspomnienia - przystanek na posiłek podczas zakupów w Woodbury Outlets w stanie NY. W jednym ze stoisk oferujących jedzenie, pośród oferty tradycyjnych, cienkich slice'ów pizzy mozzarella, pepperoni czy meatballs widniała pizza z sałatką - o wiele uboższą niż moja, bo to tylko z sałatą lodową, czerwonymi paseczkami kapusty i marchewki wymieszane z dressingiem a na to tarty parmezan. Niemniej jednak inspiracja w końcu została wykorzystana :) Bardzo polecam miłośnikom pizzy jak i sałatek. Jest równie sycąca, ale o ile mniej kalorii :)
SKŁADNIKI:
ciasto (na 4 podłużne małe pizze):
oraz:
PRZYGOTOWANIE:
Przygotować ciasto. Mąkę przesiać, wymieszać z otrębami i solą. Wsypać drożdże i stopniowo wlewać ciepłą wodę. Wymieszać, dodać oliwę i zacząć dłonią wyrabiać ciasto. Wyrabiać, podsypując mąką, aż będzie elastyczne (co najmniej 5 minut). Włożyć do wysmarowanej oliwą miski i posmarować z wierzchu odrobiną oliwy. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania na 1,5-2 godziny.
Po wyjęciu podzielić na cztery części. Rozwałkować na płasko i odstawić jeszcze na 10 minut do wyrośnięcia. Piec rozgrzać do 210 stopni (grzanie góra-dół). Piec 10 minut.
Gotowe placki, jesli napęczniały, przebić widelcem, umieścić na maksymalnie rozgrzanej płycie grilla elektrycznego (lub patelni grillowej), podpiekać z obu stron z obciążeniem do pojawienia się brązowych pasków.
Na gotowe placki nakładać pokrojone warzywa - paski sałaty, krążki cebuli, kosteczki papryki, plastry ogórka i oliwek oraz pokruszony kozi ser. Skropić oliwą, posypać przyprawami. Podawać z lekkim, czosnkowym dressingiem (wszystkie składniki na dressing dokładnie połączyć).
Smacznego! :)
Dziś nieco inna i dużo "lżejsza" wersja. Ciasto razowe, brak bazowego sosu pomidorowego i sera, a zamiast tego świeże, chrupiące warzywka z dressingiem jogurtowym i oliwą. Wiem, że pewnie powiecie, że to nie jest pizza, ale baza jest jak najbardziej właściwa, bo to coś jak pizza bianca :)
W tej sałatce kozi ser można zastąpić fetą lub płatkami parmezanu, można dodać gotowanego lub grillowanego kurczaka lub kawałki wędzonego łososia. Moją inspiracją były amerykańskie wspomnienia - przystanek na posiłek podczas zakupów w Woodbury Outlets w stanie NY. W jednym ze stoisk oferujących jedzenie, pośród oferty tradycyjnych, cienkich slice'ów pizzy mozzarella, pepperoni czy meatballs widniała pizza z sałatką - o wiele uboższą niż moja, bo to tylko z sałatą lodową, czerwonymi paseczkami kapusty i marchewki wymieszane z dressingiem a na to tarty parmezan. Niemniej jednak inspiracja w końcu została wykorzystana :) Bardzo polecam miłośnikom pizzy jak i sałatek. Jest równie sycąca, ale o ile mniej kalorii :)
SKŁADNIKI:
ciasto (na 4 podłużne małe pizze):
- 300 g mąki pszennej + do podsypania
- 50 g otrębów żytnich
- łyżeczka soli
- 2 płaskie łyżeczki drożdży instant
- 250 ml ciepłej wody
- 2 łyżki oliwy ev + do wysmarowania
oraz:
- 1/4 małej sałaty lodowej (lub mix sałat)
- 1/2 papryki czerwonej
- 10 czarnych oliwek
- 1 mała czerwona cebula
- kozi ser (lub feta)
- sól, pieprz
- zioła do sałatek (opcjonalnie)
- oliwa z oliwek (może by smakowa, np bazyliowa, czosnkowa)
- 150 ml jogurtu naturalnego, posiekany ząbek czosnku, szczypta cukru, sól i pieprz
PRZYGOTOWANIE:
Przygotować ciasto. Mąkę przesiać, wymieszać z otrębami i solą. Wsypać drożdże i stopniowo wlewać ciepłą wodę. Wymieszać, dodać oliwę i zacząć dłonią wyrabiać ciasto. Wyrabiać, podsypując mąką, aż będzie elastyczne (co najmniej 5 minut). Włożyć do wysmarowanej oliwą miski i posmarować z wierzchu odrobiną oliwy. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrastania na 1,5-2 godziny.
Po wyjęciu podzielić na cztery części. Rozwałkować na płasko i odstawić jeszcze na 10 minut do wyrośnięcia. Piec rozgrzać do 210 stopni (grzanie góra-dół). Piec 10 minut.
Gotowe placki, jesli napęczniały, przebić widelcem, umieścić na maksymalnie rozgrzanej płycie grilla elektrycznego (lub patelni grillowej), podpiekać z obu stron z obciążeniem do pojawienia się brązowych pasków.
Na gotowe placki nakładać pokrojone warzywa - paski sałaty, krążki cebuli, kosteczki papryki, plastry ogórka i oliwek oraz pokruszony kozi ser. Skropić oliwą, posypać przyprawami. Podawać z lekkim, czosnkowym dressingiem (wszystkie składniki na dressing dokładnie połączyć).
Smacznego! :)
wtorek, 21 lutego 2012
Ciastka francuskie po grecku ;)
Podczas przygotowania tej polędwiczki, zostało mi trochę takich składników jak feta i oliwki. Ciasto francuskie ostało się natomiast po pysznym deserze bananowym. Niespodziewana wizyta głodnych gości, sprawiła, że zaczęłam się zastanawiać nad czymś szybkim i ciepłym na poczęstunek - tak powstały ciastka francuskie po grecku (choć to nazwa przekorna:)) - z pomidorami, fetą, cebulką, orzeszkami i oliwą z oliwek. Cała kolacja składała się z kawałka polędwiczki, tych pysznych ciastek oraz sałatki z pomidorów skropionej oliwą. Uśmiech zadowolenia gości i pozytywne słowo były jak najbardziej satysfakcjonującą nagrodą :)
SKŁADNIKI:
Piekarnik rozgrzać do temp. 200 stopni C, na termoobieg. Ciasto podzielić ostrym nożem na kwadraty i posmarować lekko oliwą z oliwek, ponakłuwać kilkakrotnie widelcem i podpiec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia przez 5 minut. W tym czasie powinno ładnie podrosnąć. Wyciągnąć, dodać fetę, pokrojoną w kostkę cebulkę, obłożyć plasterkami pomidora, oliwkami. Posypać orzeszkami, solą, pieprzem i ziołami. Zapiekać z dodatkami jeszcze 8-10 minut aż brzegi będą złociste. Podawać z sosem czosnkowym lub greckim, gęstym jogurtem.
* Przy opcji z sosem pesto, rozsmarowując zostawić 1 cm marginesu i piec od razu z dodatkami przez 15-17 minut.
SKŁADNIKI:
- 2/3 płatu ciasta francuskiego
- 2 łyżeczki oliwy z oliwek (lub 4 łyżeczki pesto bazyliowego)
- 4 łyżki pokruszonego sera feta
- 1 średni pomidor
- 1 mała czerwona cebulka
- 20 oliwek (mix czarnych i zielonych)
- 1 łyżeczka suszonych ziół prowansalskich
- 2 łyżeczki orzeszków piniowych
- sól, pieprz
Piekarnik rozgrzać do temp. 200 stopni C, na termoobieg. Ciasto podzielić ostrym nożem na kwadraty i posmarować lekko oliwą z oliwek, ponakłuwać kilkakrotnie widelcem i podpiec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia przez 5 minut. W tym czasie powinno ładnie podrosnąć. Wyciągnąć, dodać fetę, pokrojoną w kostkę cebulkę, obłożyć plasterkami pomidora, oliwkami. Posypać orzeszkami, solą, pieprzem i ziołami. Zapiekać z dodatkami jeszcze 8-10 minut aż brzegi będą złociste. Podawać z sosem czosnkowym lub greckim, gęstym jogurtem.
* Przy opcji z sosem pesto, rozsmarowując zostawić 1 cm marginesu i piec od razu z dodatkami przez 15-17 minut.
poniedziałek, 13 lutego 2012
Pizza caprese - pomidory, mozzarella, bazylia
To kolejna pizza, która powstała w naszej kuchni przy okazji Międzynarodowego Dnia Pizzy. Przepis na ciasto i sos, są takie same jak przy tej pizzy z owocami morza - zmieniają się tylko składniki na wierzchu. Trójkolorową sałatkę caprese znają chyba wszyscy - identyczne trio tworzące perfekcyjną kompozycję smakową i kolorystyczną można z powodzeniem zastosować na pizzy. W sezonie letnim, gdy pomidory są słodkie i pełne słońca byłaby chyba lepsza, ale i tak sam jej widok pobudzał nasze ślinianki ;) Przy obecnym zimowym klimacie tylko śnieżnobiała mozzarella dostosowała się do panującej na zewnątrz aury ;)
SKŁADNIKI (na 2 pizze średnicy 25-28 cm, na średnim cieście)
ciasto:
PRZYGOTOWANIE:
Ciasto:
Drożdże pokruszyć w miseczce, dodać cukier i 3 łyżki ciepłej wody. Wymieszać i odstawić na 10 minut w ciepłe miejsce. W tym czasie do dużej miski przesiać mąkę. Do mąki wlać olej, nastepnie rozczyn drożdżowy oraz resztę wody. Wymieszać szybko drewnianą łyżką. Wyłożyć na blat i przez 5-7 minut zagniatać dłońmi elastyczne ciasto, podsypując mąką, by nie kleiło się do rąk. Powstałą kulę umieścić w misce, posmarować oliwą, przykryć ściereczką i odstawić na 60-90 minut w ciepłe miejsce, aż podwoi objętość.
Sos:
Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić posiekany czosnek i pomidory z puszki. Rozdrobnić je widelcem. Dusić do odparowania. Dodać koncentrat i zioła, wymieszać. Doprawić solą, pieprzem i cukrem.
Pomidory i mozzarellę pokroić w plasterki, pomidorki koktajlowe wystarczy na połówki. Osuszyć wszystko na ręcznikach papierowych.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części. Każdą rozwałkować drewnianym wałkiem, na oprószonym mąką blacie. Placki powinny być okrągłe, średnicy ok. 25-28 cm. Piekarnik nagrzać do temp 220 stopni. Na blasze umieścić papier do pieczenia i lekko oprószyć mąką. Pierwszą pizzę położyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować połową sosu (zostawiając margines 2-3 cm na brzegi, które można posmarować oliwą). Odstawić na 15 minut do podrośnięcia (lub 30 jeśli mamy czas). Wstawić do nagrzanego piekarnika. Podpiec 10 minut na jednej z górnych kratek (nie najwyższej).
Wyciągnąć, obłożyć pizzę plastrami pomidora, połówkami pomidorków i serem. Zapiekać jeszcze ok. 8 minut do momentu rozpuszczenia sera i zarumienienia brzegów ciasta. Podawać od razu. Przed podaniem posypać solą i pieprzem oraz dekorować listkami bazylii.
Od razu po ściągnięciu pierwszej pizzy z blachy, umieścić na niej drugą i piec tak samo jak z pierwszą. Czas pieczenia można nieco skrócić, ponieważ blacha jest już nagrzana.
SKŁADNIKI (na 2 pizze średnicy 25-28 cm, na średnim cieście)
ciasto:
- 30 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 300 g przesianej mąki ( + do podsypywania)
- 1 łyżeczka soli
- 200 ml ciepłej przegotowanej wody (+ 3 łyzki do zaczynu)
- 2 łyżki oliwy z oliwek (+ do wysmarowania)
- 1 puszka całych pomidorów
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 ząbek czosnku
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka cukru
- garść suszonych ziół (mix: tymianek, bazylia, bazylia czerwona, oregano)
- 2 pomidory
- 2 garści pomidorków koktajlowych
- 200 g mozzarelli w kulce
- świeże listki bazylii
- sól morska, pieprz
PRZYGOTOWANIE:
Ciasto:
Drożdże pokruszyć w miseczce, dodać cukier i 3 łyżki ciepłej wody. Wymieszać i odstawić na 10 minut w ciepłe miejsce. W tym czasie do dużej miski przesiać mąkę. Do mąki wlać olej, nastepnie rozczyn drożdżowy oraz resztę wody. Wymieszać szybko drewnianą łyżką. Wyłożyć na blat i przez 5-7 minut zagniatać dłońmi elastyczne ciasto, podsypując mąką, by nie kleiło się do rąk. Powstałą kulę umieścić w misce, posmarować oliwą, przykryć ściereczką i odstawić na 60-90 minut w ciepłe miejsce, aż podwoi objętość.
Sos:
Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić posiekany czosnek i pomidory z puszki. Rozdrobnić je widelcem. Dusić do odparowania. Dodać koncentrat i zioła, wymieszać. Doprawić solą, pieprzem i cukrem.
Pomidory i mozzarellę pokroić w plasterki, pomidorki koktajlowe wystarczy na połówki. Osuszyć wszystko na ręcznikach papierowych.
Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części. Każdą rozwałkować drewnianym wałkiem, na oprószonym mąką blacie. Placki powinny być okrągłe, średnicy ok. 25-28 cm. Piekarnik nagrzać do temp 220 stopni. Na blasze umieścić papier do pieczenia i lekko oprószyć mąką. Pierwszą pizzę położyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować połową sosu (zostawiając margines 2-3 cm na brzegi, które można posmarować oliwą). Odstawić na 15 minut do podrośnięcia (lub 30 jeśli mamy czas). Wstawić do nagrzanego piekarnika. Podpiec 10 minut na jednej z górnych kratek (nie najwyższej).
Wyciągnąć, obłożyć pizzę plastrami pomidora, połówkami pomidorków i serem. Zapiekać jeszcze ok. 8 minut do momentu rozpuszczenia sera i zarumienienia brzegów ciasta. Podawać od razu. Przed podaniem posypać solą i pieprzem oraz dekorować listkami bazylii.
Od razu po ściągnięciu pierwszej pizzy z blachy, umieścić na niej drugą i piec tak samo jak z pierwszą. Czas pieczenia można nieco skrócić, ponieważ blacha jest już nagrzana.
Pizza z owocami morza, świeżym ananasem i chili
Ta pizza powstała przy okazji Miedzynarodowego Święta Pizzy, które obchodzimy 9 lutego, jednak po intensywnej końcówce tygodnia i weekendzie dopiero dzisiaj mogę o niej napisać. Już na początku muszę z całą pewnością stwierdzić, że będzie powtórzona (i to nie za rok:)), bo jest przepyszna! Wszystkich, którzy nie lubią owoców morza miałaby szansę do nich przekonać:)
Rozmrożone krewetki, ośmiorniczki, małże, kalmary zamarynowałam wcześniej w mieszance oleju (z góry św. Wawrzyńca), cytryny i natki pietruszki. Nie straciły niczego ze swoich strukturalnych, ale i smakowych właściwości. Dzięki tej marynacie i krótkiemu przesmażeniu zostały soczyste. To dobra i sprawdzona już w praktyce rada, z której miałam okazję przy tym przepisie skorzystać (dziękuję :)) Przepis polecam nie tylko przy okazji Dnia Pizzy, ale także jako fajną wersję do przygotowania w domu bez okazji bądź też na walentynkową kolację... w końcu owoce morza, ananas i chilli to zgrane trio afrodyzjaków :) Smacznego!
SKŁADNIKI (na 2 pizze średnicy 25-28 cm, na średnim cieście)
ciasto:
Przygotowanie zacząć od owoców morza:
Najlepiej rozmrozić je dzień wcześniej. Mozna je rozmrozić na sitku, pod bieżącą, letnią wodą. Z dużych krewetek usunąć ogonki (wykręcić je) oraz jeśli jest widoczne jelito (czarny pasek) - zrobić nacięcie i usunąć nożykiem pod bieżącą wodą. Owoce morza odcedzić i zamarynować w oleju, posiekanej natce i soku z całej cytryny (można również wkroić pozostałą, sparzoną skórkę cytrynową).
* Jeśli nie macie czasu, od razu po rozmrożeniu można owoce morza umieścić w marynacie tylko na czas wyrastania ciasta.
Ciasto:
Drożdże pokruszyć w miseczce, dodać cukier i 3 łyżki ciepłej wody. Wymieszać i odstawić na 10 minut w ciepłe miejsce. W tym czasie do dużej miski przesiać mąkę. Do mąki wlać olej, nastepnie rozczyn drożdżowy oraz resztę wody. Wymieszać szybko drewnianą łyżką. Wyłożyć na blat i przez 5-7 minut zagniatać dłońmi elastyczne ciasto, podsypując mąką, by nie kleiło się do rąk. Powstałą kulę umieścić w misce, posmarować oliwą, przykryć ściereczką i odstawić na 60-90 minut w ciepłe miejsce, aż podwoi objętość.
Sos:
Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić posiekany czosnek i pomidory z puszki. Rozdrobnić je widelcem. Dusić do odparowania. Dodać koncentrat i zioła, wymieszać. Doprawić solą, pieprzem i cukrem.
Owoce morza:
Odcedzić mieszankę na sicie. Na patelni dobrze rozgrzać oliwę, wrzucić owoce morza i przesmażyć kilka minut (ok. 5 min.), by sok odparował. Doprawić solą i pieprzem.
Z ananasa odkroić liście i spód, obrać. Przekroić wzdłuż na pół i znów na pół. Usunąć zdrewniały środek a 1/4 pokroić na 3 mm paski. Resztę ananasa zafoliować i przechowywać w lodówce (zużyć do deseru :)))
Chilli pokroić w plasterki lub przekroić wzdłuż na pół, usunąć pestki a papryczkę drobno posiekać, najlepiej w ochronnych rękawiczkach :)
Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części. Każdą rozwałkować drewnianym wałkiem, na oprószonym mąką blacie. Placki powinny być okrągłe, średnicy ok. 25-28 cm. Piekarnik nagrzać do temp 220 stopni. Na blasze umieścić papier do pieczenia i lekko oprószyć mąką. Pierwszą pizzę położyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować połową sosu (zostawiając margines 2-3 cm na brzegi, które można posmarować oliwą). Odstawić na 15 minut do podrośnięcia (lub 30 jeśli mamy czas). Wstawić do nagrzanego piekarnika. Podpiec 10 minut na jednej z górnych kratek (nie najwyższej). Wyciągnąć, posypać serem, dodać owoce morza, plasterki ananasa, chili. Zapiec jeszcez 5-8 minut. Podawać od razu. Jakikolwiek sos w przypadku tej pizzy jest zbędny :)
Od razu po ściągnięciu pierwszej pizzy z blachy, umieścić na niej drugą. Postąpić tak samo. Czas pieczenia może sie nieco skrócić, poniewać blacha jest już nagrzana.
* Wybierając mieszankę, starajmy się zwrócić uwagę na to czy owoce morza są ładne, kształtne i bez dużej ilości glazury. Jeśli chodzi o krewetki, najlepsze będą duże - aby stworzyć kontrast wielkości i różnorodności struktur na naszej pizzy. Powinny być ładne, jędrne po rozmrożeniu, różowe i bez ciemnych przebarwień przy ogonkach!
* Najlepsza jest starta mozzarella lub inny ser, który dobrze się ciągnie :)
Rozmrożone krewetki, ośmiorniczki, małże, kalmary zamarynowałam wcześniej w mieszance oleju (z góry św. Wawrzyńca), cytryny i natki pietruszki. Nie straciły niczego ze swoich strukturalnych, ale i smakowych właściwości. Dzięki tej marynacie i krótkiemu przesmażeniu zostały soczyste. To dobra i sprawdzona już w praktyce rada, z której miałam okazję przy tym przepisie skorzystać (dziękuję :)) Przepis polecam nie tylko przy okazji Dnia Pizzy, ale także jako fajną wersję do przygotowania w domu bez okazji bądź też na walentynkową kolację... w końcu owoce morza, ananas i chilli to zgrane trio afrodyzjaków :) Smacznego!
SKŁADNIKI (na 2 pizze średnicy 25-28 cm, na średnim cieście)
ciasto:
- 30 g świeżych drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 300 g przesianej maki (+ do podsypywania)
- 1 łyżeczka soli
- 200 ml ciepłej przegotowanej wody (+ 3 łyżki do zaczynu)
- 2 łyżki oliwy z oliwek (+ do wysmarowania)
- 1 puszka całych pomidorów
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki koncentratu pomidorowego
- sól, pieprz
- szczypta cukru
- garść suszonych ziół (tymianek, bazylia, bazylia czerwona, oregano)
- 250 g mrożonej mieszanki owoców morza (małe krewetki, ośmiorniczki, małże, kalmary)
- 200 g krewetek tygrysich
- 1 cytryna, 1 łyżka natki pietruszki, 2 łyżki oleju - na marynatę do owoców morza
- oliwa, sól, pieprz
- 1/4 małego, dojrzałego świeżego ananasa
- 1 mała papryczka chili
- 150 g tartego sera mozzarella
Przygotowanie zacząć od owoców morza:
Najlepiej rozmrozić je dzień wcześniej. Mozna je rozmrozić na sitku, pod bieżącą, letnią wodą. Z dużych krewetek usunąć ogonki (wykręcić je) oraz jeśli jest widoczne jelito (czarny pasek) - zrobić nacięcie i usunąć nożykiem pod bieżącą wodą. Owoce morza odcedzić i zamarynować w oleju, posiekanej natce i soku z całej cytryny (można również wkroić pozostałą, sparzoną skórkę cytrynową).
* Jeśli nie macie czasu, od razu po rozmrożeniu można owoce morza umieścić w marynacie tylko na czas wyrastania ciasta.
Ciasto:
Drożdże pokruszyć w miseczce, dodać cukier i 3 łyżki ciepłej wody. Wymieszać i odstawić na 10 minut w ciepłe miejsce. W tym czasie do dużej miski przesiać mąkę. Do mąki wlać olej, nastepnie rozczyn drożdżowy oraz resztę wody. Wymieszać szybko drewnianą łyżką. Wyłożyć na blat i przez 5-7 minut zagniatać dłońmi elastyczne ciasto, podsypując mąką, by nie kleiło się do rąk. Powstałą kulę umieścić w misce, posmarować oliwą, przykryć ściereczką i odstawić na 60-90 minut w ciepłe miejsce, aż podwoi objętość.
Sos:
Na patelni rozgrzać oliwę, wrzucić posiekany czosnek i pomidory z puszki. Rozdrobnić je widelcem. Dusić do odparowania. Dodać koncentrat i zioła, wymieszać. Doprawić solą, pieprzem i cukrem.
Owoce morza:
Odcedzić mieszankę na sicie. Na patelni dobrze rozgrzać oliwę, wrzucić owoce morza i przesmażyć kilka minut (ok. 5 min.), by sok odparował. Doprawić solą i pieprzem.
Z ananasa odkroić liście i spód, obrać. Przekroić wzdłuż na pół i znów na pół. Usunąć zdrewniały środek a 1/4 pokroić na 3 mm paski. Resztę ananasa zafoliować i przechowywać w lodówce (zużyć do deseru :)))
Chilli pokroić w plasterki lub przekroić wzdłuż na pół, usunąć pestki a papryczkę drobno posiekać, najlepiej w ochronnych rękawiczkach :)
Wyrośnięte ciasto podzielić na 2 części. Każdą rozwałkować drewnianym wałkiem, na oprószonym mąką blacie. Placki powinny być okrągłe, średnicy ok. 25-28 cm. Piekarnik nagrzać do temp 220 stopni. Na blasze umieścić papier do pieczenia i lekko oprószyć mąką. Pierwszą pizzę położyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Posmarować połową sosu (zostawiając margines 2-3 cm na brzegi, które można posmarować oliwą). Odstawić na 15 minut do podrośnięcia (lub 30 jeśli mamy czas). Wstawić do nagrzanego piekarnika. Podpiec 10 minut na jednej z górnych kratek (nie najwyższej). Wyciągnąć, posypać serem, dodać owoce morza, plasterki ananasa, chili. Zapiec jeszcez 5-8 minut. Podawać od razu. Jakikolwiek sos w przypadku tej pizzy jest zbędny :)
Od razu po ściągnięciu pierwszej pizzy z blachy, umieścić na niej drugą. Postąpić tak samo. Czas pieczenia może sie nieco skrócić, poniewać blacha jest już nagrzana.
* Wybierając mieszankę, starajmy się zwrócić uwagę na to czy owoce morza są ładne, kształtne i bez dużej ilości glazury. Jeśli chodzi o krewetki, najlepsze będą duże - aby stworzyć kontrast wielkości i różnorodności struktur na naszej pizzy. Powinny być ładne, jędrne po rozmrożeniu, różowe i bez ciemnych przebarwień przy ogonkach!
* Najlepsza jest starta mozzarella lub inny ser, który dobrze się ciągnie :)
czwartek, 17 marca 2011
Mini pizze z puree ziemniaczanym
Jak wiadomo bardzo lubimy pizze:) Osobiście mogłabym ją jeść co drugi dzień. Dzisiejsza pizza powstała z dostępnych mi składników. Nie miałam pomidorów więc sos pomidorowy zastąpiła oliwa z czosnkiem i kremowe puree ziemniaczane. Dodatek rzeżuchy nadaje tej kompozycji specyficznej ostrości - szczerze polecam:)
SKŁADNIKI na 4 sztuki:
ciasto:
SKŁADNIKI na 4 sztuki:
ciasto:
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 1 łyżeczka suchych drożdży
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1 łyżka oliwy + do wysmarowania
- szklanka mąki
- szczypta soli
- 180 g ziemniaków
- 2 łyżki kremowego naturalnego serka
- sól, pieprz, gałka muszkatołowa
- 1 cebulka czerwona
- 4 plastry wędliny (np schab z majerankiem)
- 1 jajko ugotowane na twardo
- 5 dag sera żółtego
- 1 ząbek czosnku
- rzeżucha
- oliwa do wysmarowania
PRZYGOTOWANIE:
W misce wymieszać wodę z drożdżami i cukrem, dodać olej. Dodać mąkę i sól. Wymieszać, wyłożyć na blat i wyrobić ciasto, podsypując mąką w razie potrzeby. Włożyć do miski, posmarować oliwą i odstawić na 30 min do wyrośnięcia. Ziemniaki obrać, ugotować, udusić na puree razem z serkiem (może być też taki z wiaderka, arla buko czy philadelphia), doprawić solą, pieprzem i gałką. Blachę piekarnika (w moim przypadku kamień) rozgrzać do temp. 200 stopni. Podzielić ciasto na 4 części, z każdej uformować mały placek. Każdy nasmarować oliwą, natrzeć rozdrobnionym czosnkiem i rozsmarować puree ziemniaczane. dodając plasterek jajka, krążki cebuli, kosteczki szynki. Piec 15 minut góra/ dół. Posypać mini pizze startym serem, włączyć grzanie tylko na górę i zapiec chwilę do rozpuszczenia sera. Gotowe posypać świeżą rzeżuchą, podawać z ulubionymi sosami.
W misce wymieszać wodę z drożdżami i cukrem, dodać olej. Dodać mąkę i sól. Wymieszać, wyłożyć na blat i wyrobić ciasto, podsypując mąką w razie potrzeby. Włożyć do miski, posmarować oliwą i odstawić na 30 min do wyrośnięcia. Ziemniaki obrać, ugotować, udusić na puree razem z serkiem (może być też taki z wiaderka, arla buko czy philadelphia), doprawić solą, pieprzem i gałką. Blachę piekarnika (w moim przypadku kamień) rozgrzać do temp. 200 stopni. Podzielić ciasto na 4 części, z każdej uformować mały placek. Każdy nasmarować oliwą, natrzeć rozdrobnionym czosnkiem i rozsmarować puree ziemniaczane. dodając plasterek jajka, krążki cebuli, kosteczki szynki. Piec 15 minut góra/ dół. Posypać mini pizze startym serem, włączyć grzanie tylko na górę i zapiec chwilę do rozpuszczenia sera. Gotowe posypać świeżą rzeżuchą, podawać z ulubionymi sosami.
czwartek, 3 marca 2011
Orientalne mini pizze
Pizza chyba nigdy nam się nie przeje... Ciepło czy zimno, obiad czy kolacja, duży głód czy mały głodek - na pizzę zawsze znajdzie się miejsce :) Ostatnio zauważyłyśmy, że daje się ją szybciej zrobić niż wykonać telefon do pizzerii i odczekać pół godziny zanim zostanie niemal zimna przywieziona :) Jeśli macie ochotę na przyjemne, lekko orientalne smaki - te małe pizzerinki będą w sam raz dla was!
ps. Mini zagadka: Co oznaczają znaczki w chmurce? :)
SKŁADNIKI (na 4 mini pizze):
ps. Mini zagadka: Co oznaczają znaczki w chmurce? :)
SKŁADNIKI (na 4 mini pizze):
- CIASTO:
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 1 łyżeczka suchych drożdży
- 1/2 łyżeczki cukru
- 1 łyżka oliwy + do wysmarowania
- szklanka mąki
- szczypta soli ORAZ:
- 4 łyżki sosu chińskiego Łowicz
- 12 krewetek Tiger
- 2 paluszki surimi
- 2 krążki ananasa
- 1/4 strąka papryki
- 1 mała cebula
- pieprz, sól
- 10 dag startego sera
- listki kolendry
W misce wymieszać wodę z drożdżami i cukrem, dodać olej. Dodać mąkę i sól. Wymieszać, wyłożyć na blat i wyrobić ciasto, podsypując mąką w razie potrzeby. Włożyć do miski, posmarować oliwą i odstawić na 30 min do wyrośnięcia. Blachę piekarnika (w moim przypadku kamień) rozgrzać do temp. 190 stopni. Podzielić ciasto na 4 części, z każdej uformować mały placek. Smarować łyżką sosu, obłożyć krewetkami, pokrojonymi paluszkami surumi, ananasem, cebulą i papryką. Posypać solą i pieprzem. Piec 15 minut góra/ dół. Posypać serem i zapiec jeszcze tylko od góry 5 minut. Gotowe pizzerinki posypać listkami kolendry. Wersja dla mięsożerców - krewetki i surimi można zastąpić kawałkami kurczaka w sezamie czy kawałkami pieczonej wołowiny z obiadu i posypać pokrojoną, zieloną częścią dymki.
środa, 9 lutego 2011
Podwójne święto pizzy
Wiemy, wiemy - w tym tygodniu już była pizza. Kasia zerknęła wczoraj w kalendarz Kota Simona, zobaczyła Święto Pizzy... więc nie mogłyśmy sobie odmówić przyjemności zrobienia dziś tego symbolicznego, włoskiego dania (ale we własnej interpretacji:)). A składniki (tylko to co było dostępne w kuchni) okazały się trafne :)
Proponuję dwie wersje: pierwsza z cukinią, szpinakiem i fetą, a druga z pięknymi krewetkami, świeżym ananasem i listkami kolendry. Do tego bardzo pomidorowy sos z paprykową nutą i pyszne chrupiące, cienkie ciasto.
Takie pizze są niezłą kontynuacją po lekkich szaszłyczkach z krewetkami i ananasem :)
Buon appetito!
SKŁADNIKI na 2 średnie (ok. 25 cm) pizze na cienkim cieście:
ciasto:
Przygotować ciasto. W rondelku podgrzać wodę z oliwą z oliwek (do temp. ok. 37 stopni). W miseczce rozkruszyć drożdże, zalać odrobiną wody z oliwą, rozpuścić, dodać cukier. Do dużej miski wsypać mąkę, dodać sól, zmielone w młynku płatki papryki (opcjonalnie), wlać rozpuszczone drożdże i resztę wody. Przez kilka minut zagniatać ciasto, w razie konieczności podsypać mąką. Posmarować wierzch oliwą, przykryć ściereczką, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 30 minut.
W tym czasie przygotować składniki na wierzch: zetrzeć żółty ser, krewetki rozmrozić pod strumieniem zimnej wody, wykręcić ogonki, fetę pokruszyć, cukinię pokroić w 0,5 cm plasterki. Szpinak podsmażyć chwilę z czosnkiem na oliwie, doprawić solą i pieprzem.
Piekarnik rozgrzać do 210 stopni C (na początek grzanie góra-dół, żeby był dobrze nagrzany, a później na czas pieczenia - tylko grzanie od dołu).
Ciasto podzielić, rozwałkować. Na pizzy rozsmarować sos, obłożyć składnikami wg podanych wersji, posypać solą. Temp. zmniejszyć na 190 stopni. Piec ok. 20 minut. Pod koniec posypać żółtym serem, zapiec od góry aby się ładnie rozpuścił. Listki kolendry dodać na już upieczoną pizzę. Pizze piekłam na rozgrzanym kamieniu. Ciasto wyszło cienkie, chrupiące.
I wersja:
Dołączyłyśmy tym samym do pizzowej akcji na durszlaku :)
Proponuję dwie wersje: pierwsza z cukinią, szpinakiem i fetą, a druga z pięknymi krewetkami, świeżym ananasem i listkami kolendry. Do tego bardzo pomidorowy sos z paprykową nutą i pyszne chrupiące, cienkie ciasto.
Takie pizze są niezłą kontynuacją po lekkich szaszłyczkach z krewetkami i ananasem :)
Buon appetito!
SKŁADNIKI na 2 średnie (ok. 25 cm) pizze na cienkim cieście:
ciasto:
300 g mąki tortowej (+ do podsypywania)
- 3/4 szklanki ciepłej wody
- 1/8 kostki świeżych drożdży
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1 łyżeczka cukru
- sól morska ziołowa z młynka
- 1 łyżeczka płatków słodkiej papryki
- 1 puszka całych pomidorów pelati
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżeczki ziół do warzyw duszonych Fit Up!
- 1 łyżeczka listków tymianku
- sól morska ziołowa z młynka
- 1 łyżeczka płatków słodkiej papryki
- szczypta chili
Przygotować ciasto. W rondelku podgrzać wodę z oliwą z oliwek (do temp. ok. 37 stopni). W miseczce rozkruszyć drożdże, zalać odrobiną wody z oliwą, rozpuścić, dodać cukier. Do dużej miski wsypać mąkę, dodać sól, zmielone w młynku płatki papryki (opcjonalnie), wlać rozpuszczone drożdże i resztę wody. Przez kilka minut zagniatać ciasto, w razie konieczności podsypać mąką. Posmarować wierzch oliwą, przykryć ściereczką, odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 30 minut.
W tym czasie przygotować składniki na wierzch: zetrzeć żółty ser, krewetki rozmrozić pod strumieniem zimnej wody, wykręcić ogonki, fetę pokruszyć, cukinię pokroić w 0,5 cm plasterki. Szpinak podsmażyć chwilę z czosnkiem na oliwie, doprawić solą i pieprzem.
Piekarnik rozgrzać do 210 stopni C (na początek grzanie góra-dół, żeby był dobrze nagrzany, a później na czas pieczenia - tylko grzanie od dołu).
Ciasto podzielić, rozwałkować. Na pizzy rozsmarować sos, obłożyć składnikami wg podanych wersji, posypać solą. Temp. zmniejszyć na 190 stopni. Piec ok. 20 minut. Pod koniec posypać żółtym serem, zapiec od góry aby się ładnie rozpuścił. Listki kolendry dodać na już upieczoną pizzę. Pizze piekłam na rozgrzanym kamieniu. Ciasto wyszło cienkie, chrupiące.
I wersja:
- kilka cząstek świeżego ananasa
- 15 dużych, ładnych krewetki
- świeże listki kolendry
- sól morska ziołowa z młynka
- 5 dag sera żółtego/ mozzarelli
* tę wersję polecam na kolację we dwoje :)
- szpinak w liściach (może być mrożony)
- ząbek czosnku, pieprz, sól, oliwa do szpinaku
- 1/3 małej cukinii
- 5 dag sera feta
- sól morska ziołowa z młynka
- kilka krążków czerwonej cebulki
- 5 dag sera żółtego/ mozzarelli
Dołączyłyśmy tym samym do pizzowej akcji na durszlaku :)
sobota, 5 lutego 2011
"Chłopska" pizza z ziemniakami, porem, szynką i trzema serami
Zbliżają się Walentynki. W gazetach pojawiają się przepisy na słodkie desery, czerwone serduszka błyszczą z witryn okiennych, a my zaczęłyśmy się zastanawiać nad nietypowym daniem na tę okazję. Nasz tata zwykł mawiać: "ze słodyczy najbardziej lubię... golonkę". I coś w tym jest - nic tak nie zadowala głodnych brzuchów jak solidna dawka kalorii, bez dietetycznych bajerów (raz na jakiś czas można) czy uważania na czosnek (w końcu oboje jemy to samo:) - a tak serio - pietruszka trochę neutralizuje czosnek). To danie wydać się może trochę ciężkie, ale pół serduszka na osobę jest w sam raz :) Do tego lekki deser (np. panna cotta) i pyszna (jedyna w swoim rodzaju) kolacja gotowa.
Dopisujemy do listy: sprawdzone :)
"Chłopska" pizza z ziemniakami, porem, szynką i trzema serami
SKŁADNIKI:
Ugotować ziemniaki w mundurkach.
Przygotować ciasto. W rondelku podgrzać wodę z oliwą z oliwek (do temp. ok. 37 stopni). W miseczce rozkruszyć drożdże, zalać odrobiną wody z oliwą, rozpuścić, dodać cukier. Do dużej miski wsypać mąkę, dodać sól i zioła (oregano, majeranek), wlać rozpuszczone drożdże i resztę wody. Przez kilka minut zagniatać ciasto, w razie konieczności podsypać mąką. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 30-45 minut (aż podwoi objętość).
W tym czasie przygotować składniki na wierzch: pokruszyć ser wędzony, zetrzeć Dziugasa na tarce o drobnych oczkach, pokroić cebulę, pora, szynkę w paseczki i mozzarellę. Obrać ziemniaki i pokroić na talarki.
Piekarnik rozgrzać do 190 stopni C (na początek grzanie góra-dół, żeby był dobrze nagrzany, a później na czas pieczenia - tylko grzanie od dołu)
W rondelku rozpuścić masło, dodać poszatkowany czosnek, zestawić z ognia.
Śmietanę wymieszać z pietruszką.
Wyrośnięte ciasto podzielić na dwie części. Każdą z nich rozwałkować, nadać dowolny kształt, pamiętając o zawinięciu brzegów (jedną pizzę uformowałam w serduszko drugą włożyłam do formy na tartę). Lekko posmarować masłem z czosnkiem. Na to nałożyć śmietanę wymieszaną z pietruszką. Na wierzchu poukładać pokrojone ziemniaki. Posypać solą z młynka i pieprzem. Posypać porem, cebulką, serem wędzonym i Dziugasem. Rozłożyć szynkę. Wstawić do nagrzanego piekarnika (ja piekłam na kamieniu, ale równie dobrze można piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia).
Zapiekać 20 minut. Pod koniec nałożyć mozzarellę i zapiec chwilę od góry - do momentu rozpuszczenia sera.
Podawać z kwaśną śmietaną - tę wersję polecam lub z ulubionymi sosami do pizzy.
Dopisujemy do listy: sprawdzone :)
"Chłopska" pizza z ziemniakami, porem, szynką i trzema serami
SKŁADNIKI:
- ciasto:
- 400 g mąki + do podsypywania
- 250 ml wody
- 2 łyżki oliwy z oliwek
- 1/8 kostki drożdży
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżeczki soli gruboziarnistej
- 2 łyżeczki oregano
- 2 łyżeczki majeranku sos:
- 2 łyżki masła
- 3 ząbki czosnku
- 2/3 szklanki śmietany kwaśnej 12%
- łyżka natki pietruszki (może być suszona) na wierzch:
- dobrej jakości szynka lub boczek - 10 dag
- 1 cebula czerwona
- 10 cm kawałek pora (zielona część)
- 70 dag ziemniaków
- 10 dag sera wędzonego (typu oscypek)
- 5 dag świeżo startego sera Dziugas
- 1 kulka mozzarelli
- pieprz
- sól ziołowa
Ugotować ziemniaki w mundurkach.
Przygotować ciasto. W rondelku podgrzać wodę z oliwą z oliwek (do temp. ok. 37 stopni). W miseczce rozkruszyć drożdże, zalać odrobiną wody z oliwą, rozpuścić, dodać cukier. Do dużej miski wsypać mąkę, dodać sól i zioła (oregano, majeranek), wlać rozpuszczone drożdże i resztę wody. Przez kilka minut zagniatać ciasto, w razie konieczności podsypać mąką. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na ok. 30-45 minut (aż podwoi objętość).
W tym czasie przygotować składniki na wierzch: pokruszyć ser wędzony, zetrzeć Dziugasa na tarce o drobnych oczkach, pokroić cebulę, pora, szynkę w paseczki i mozzarellę. Obrać ziemniaki i pokroić na talarki.
Piekarnik rozgrzać do 190 stopni C (na początek grzanie góra-dół, żeby był dobrze nagrzany, a później na czas pieczenia - tylko grzanie od dołu)
W rondelku rozpuścić masło, dodać poszatkowany czosnek, zestawić z ognia.
Śmietanę wymieszać z pietruszką.
Wyrośnięte ciasto podzielić na dwie części. Każdą z nich rozwałkować, nadać dowolny kształt, pamiętając o zawinięciu brzegów (jedną pizzę uformowałam w serduszko drugą włożyłam do formy na tartę). Lekko posmarować masłem z czosnkiem. Na to nałożyć śmietanę wymieszaną z pietruszką. Na wierzchu poukładać pokrojone ziemniaki. Posypać solą z młynka i pieprzem. Posypać porem, cebulką, serem wędzonym i Dziugasem. Rozłożyć szynkę. Wstawić do nagrzanego piekarnika (ja piekłam na kamieniu, ale równie dobrze można piec na blasze wyłożonej papierem do pieczenia).
Zapiekać 20 minut. Pod koniec nałożyć mozzarellę i zapiec chwilę od góry - do momentu rozpuszczenia sera.
Podawać z kwaśną śmietaną - tę wersję polecam lub z ulubionymi sosami do pizzy.
czwartek, 20 stycznia 2011
Zupa inspirowana Italią
Zima wraca, dzisiaj zaczął padać śnieg. Niby nic takiego, ale jednak od razu w środku robi się chłodniej. Rano, widząc drobne płatki śniegu, zamiast kawy zrobiłam sobie herbatę z miodem i cytryną i pomyślałam o zupie, która mocno rozgrzeje od środka, będzie pożywna i przypomni miejsca, do których chciało by się pojechać..
Zupa inspirowana Italią... czyli zupa a'la pizza
SKŁADNIKI:- 0,8 l bulionu warzywnego (może być z kostki)
- 1 marchew
- 2 listki laurowe
- 4 kulki ziela ang.
- 4 ząbki czosnku
- 1 średnia biała cebula (lub 1/2 dużej)
- 2 puszki całych pomidorów
- oliwa z oliwek
- 40 dag średniej wielkości pieczarek
- 1/2 czerwonej papryki
- po łyżeczce: oregano, bazylii, listków tymianku
- pieprz, sól morska z młynka
- białe pieczywo, najlepiej bułka pszenna
- ser żółty
- wyrazista w smaku kiełbasa (nie wędzona) ok. 10 dag
Na dwóch łyżkach oliwy podsmażyć pokrojoną cebulę i ząbki czosnku. Dodać do garnka z gotującym się bulionem. Zetrzeć marchew, dodać listki i ziele. Gotować ok. 10 min. Dodać pomidory z zalewą, gotować kolejne 10 minut. W tym czasie podsmażyć na łyżce oliwy, wcześniej opłukane, pokrojone w plasterki pieczarki oraz pokrojoną w paski paprykę - do momentu puszczenia soków i ich odparowania - trwa to ok. 15 minut. Z garnka wyciągnąć listki laurowe i ziele. Zmiksować zupę blenderem na niskich obrotach. Dodać zioła i doprawić do smaku. Zawartość patelni dodać do zupy, a na tej samej patelni uprażyć cienkie plasterki kiełbasy. Piekarnik rozgrzać do 230 stopni (grzanie z góry, grill/broil). Przygotować żaroodporne miseczki/ kokilki. Do każdej nalać gęstej zupy z dużą ilością pieczarek. Położyć kromkę bułki, ok. 2 cm grubości. Posypać startym, żółtym serem - może być gouda, kozi lub mozzarella - albo mix wszystkich:) Zapiec chwilę do momentu stopienia sera i zarumienienia skórki chleba. Miseczki wyciągnąć, dodać kiełbasę, posypać listkami tymianku. Podawać od razu! Uwaga - gorące :)
poniedziałek, 3 stycznia 2011
Mini pizze w trzech wersjach
SKŁADNIKI:
- NA 6 SZTUK: Ciasto:
- 1 szklanka mąki
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 1 łyżeczka drożdży w proszku
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczki cukru
- oliwa Sos:
- 1 puszka pomidorów całych
- 1ząbek czosnku
- 2 łyżki oliwy
- 2 łyżeczki łagodnej pasty paprykowej Ajvar
- sól morska prowansalska z młynka
- pieprz Dodatki
- 3 łyżki startego sera koziego Chevrette
- ser camembert
- anchois
- dobrej jakości salami (np. toskańska, spianata, milano)
- szynka szwarcwaldzka lub parmeńska
- pomidory suszone
- listki rukoli
- orzeszki piniowe
- czerwone winogrono
Pomidory odcedzić na sicie, pokroić drobniej na desce - dodać wraz z posiekanym czosnkiem na patelnię z oliwą. Smażyć na dużym ogniu do odparowania soku, a potem dusić na mniejszym by pomidory stały się miękkie. Dodać pastę Ajvar, doprawić solą z młynka i pieprzem.
Piekarnik nagrzać na 190 stopni. Drożdże z cukrem zalać ciepłą wodą, wymieszać i odstawić na 10 min. w ciepłe miejsce. Do miski wsypać mąkę, dodać sól, jedną łyżeczkę oliwy i rozczyn drożdżowy. Wymieszać łyżką, wyłożyć na blat - wyrobić gładkie ciasto, podsypując mąką w razie potrzeby. Podzielić ciasto na 6 kulek. Każdą rozwałkować na okrągły placek średnicy ok. 12 cm.
Placki położyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, posmarować oliwą za pomocą pędzelka i wstawić do piekarnika na 3 minuty by podpiec ciasto. Wyjąć, wysmarować każdy sosem pomidorowym i obłożyć dodatkami.
Wersja I - anchois, camembert, ser kozi.
Wersja II - salami, ser kozi.
Wersja III - suszone pomidorki, szynka szwarcwaldzka, ser kozi.
Pizze piec 8 minut. Na gotowe pizze anchois położyć plasterki winogron (bez pestek), oraz orzeszki. Na upieczone pizzerinki z wędliną położyć listki rukoli i orzeszki. Skropić odrobiną oliwy z oliwek, podawać z resztą sosu pomidorowego.
Piekarnik nagrzać na 190 stopni. Drożdże z cukrem zalać ciepłą wodą, wymieszać i odstawić na 10 min. w ciepłe miejsce. Do miski wsypać mąkę, dodać sól, jedną łyżeczkę oliwy i rozczyn drożdżowy. Wymieszać łyżką, wyłożyć na blat - wyrobić gładkie ciasto, podsypując mąką w razie potrzeby. Podzielić ciasto na 6 kulek. Każdą rozwałkować na okrągły placek średnicy ok. 12 cm.
Placki położyć na wyłożonej papierem do pieczenia blasze, posmarować oliwą za pomocą pędzelka i wstawić do piekarnika na 3 minuty by podpiec ciasto. Wyjąć, wysmarować każdy sosem pomidorowym i obłożyć dodatkami.
Wersja I - anchois, camembert, ser kozi.
Wersja II - salami, ser kozi.
Wersja III - suszone pomidorki, szynka szwarcwaldzka, ser kozi.
Pizze piec 8 minut. Na gotowe pizze anchois położyć plasterki winogron (bez pestek), oraz orzeszki. Na upieczone pizzerinki z wędliną położyć listki rukoli i orzeszki. Skropić odrobiną oliwy z oliwek, podawać z resztą sosu pomidorowego.
niedziela, 21 listopada 2010
Jaskiniowe pizzerinki - pasiaste pajęczynki
SKŁADNIKI:
- NA 4 MINI PIZZERINKI:
- 1 szklanka mąki + do podsypywania
- 1/2 szklanki cieplej wody
- 1 łyżka oleju
- 1 łyżeczka drożdży w proszku
- szczypta soli
- 2 czubate łyżki przecieru pomidorowego
- 2 czubate łyżki pikantnego keczupu
- 1 ząbek czosnku
- sól, pieprz
- 1 łyżeczka ziół prowansalskich
- kilka plasterków sera żółtego
- kilka czarnych oliwek
- ewentualnie małe ogórki konserwowe
Do miski wsypać mąkę, drożdże, sól, dodać wodę i olej, wymieszać drewnianą łyżką. Wyłożyć masę na wysypaną mąką stolnicę, formować ciasto, by nie kleiło się do rąk- podsypywać mąką. Wyrobioną kulkę przełożyć na wysypaną mąką deskę, posmarować oliwą, odstawić na pół godz. w ciepłe miejsce. Piekarnik nagrzać na 200 stopni. Kulkę podzielić na 4 części, każdą rozbić dłonią, ewentualnie rozwałkować szklanką. Wysmarować pomidorowym sosem ( wymieszany przecier, keczup, zioła, sól, pieprz, rozdrobniony ząbek czosnku). Z sera wycinać cieniutkie paski, układać na pizzerinkach na kształt pajęczyny. Na każdą dać pająka wykonanego z oliwek lub ogórka konserwowego (może być po upieczeniu). Piec 5 min od dołu, 10 min. góra/ dół, do zarumienienia ciasta i rozpuszczenia sera. Na obiad- na kolacje- na urodzinki. Dla niejadków dużych i małych :)
poniedziałek, 18 października 2010
Pizza z anchois, oliwkami i kaparami na ziołowym spodzie
SKŁADNIKI:
- CIASTO
- mąka ok. 3,5- 4 szklanki
- 1,5 szklanki wody
- 3-4 łyżki oliwy
- sól
- 1 op. drożdży suchych dr Oetkera
- 1 łyżeczka cukru
- 2 łyżeczki ziół (mix oregano, bazylia, tymianek) SOS
- kartonik pomidorów krojonych z bazylią i oregano Podravka
- 3 czubate łyżeczki koncentratu pomidorowego
- 3 czubate łyżeczki pasty paprykowej Ajwar, łagodnej
- sól, pieprz, łyżeczka ziół
- ząbek czosnku DODATKI
- 2 kule mozzarelli
- 15 dag sera twardego grand gouda lub bursztyn
- łyżki kaparów
- 20 zielonych oliwek
- puszeczka koreczków anchois
- 1 czerwona cebula
- orzeszki piniowe lub ziarenka słonecznika
- szpinak lub rukola
- tymianek świeży
Do szklanki wsypać drożdże z cukrem, zalać do połowy ciepłą (nie gorącą) wodą, odstawić w ciepłe miejsce na chwilę do wyrośnięcia. Do dużej miski wsypać 3 szklanki mąki, posolić, dodać zioła. Kolejną szklankę wody wlać do rondelka, dodać oliwę, podgrzać chwilę by była ciepła (ok. 37 stopni). Wlać do mąki, dodać rozczyn drożdżowy, wymieszać szybko drewnianą łyżką, wyłożyć masę na wysypany mąka blat i wyrabiać szybko ciasto dosypując mąkę - tak by ciasto nie kleiło się do rąk. Kulę położyć na tacy, posmarować wierzch oliwą i odstawić na 30 min do wyrośnięcia.
W tym czasie pokroić cebulę i oliwki, odsączyć kapary z zalewy, zetrzeć ser, mozzarellę pokroić w plastry i przygotować sos. Pomidory dobrze odsączyć - sok nie będzie potrzebny - można zużyć do innej potrawy lub np zamrozić w kostkach. Pomidory wymieszać z pastą ajwar, koncentratem, ziołami i posiekanym ząbkiem czosnku, doprawić. Włożyć kamień do piekarnika na metalową kratkę, na drugą od dołu wysokość lub na środkową, ustawić temp. na 230 stopni. Kamień musi się nagrzewać 30 minut, najlepiej w trakcie, gdy będzie wyrastać ciasto. Kamień powinien być przed wstawieniem przetarty wilgotną ściereczką.
Ciasto podzielić na 2 części.
Pierwszą kulę rozwałkować, uformować okrąg palcami, położyć ciasto na wysypanym mąką arkuszu papieru do pieczenia. (Okrąg nie powinien być zbyt duży i cienki, średnica ok 25 cm - by łatwiej było go wsunąć na kamień). Można też podzielić na 4 małe pizze. Wysmarować połową sosu, dodać cebulę, oliwki, mozzarellę, anchois, kapary, orzechy lub słonecznik, posypać startym serem. Można też piec bez sera i posypać pod koniec, by się rozpuścił ładnie a nie całkiem zarumienił. Wysunąć lekko kratkę piekarnika, szybko umieścić pizzę na kamieniu - zsunąć ją z papieru bezpośrednio na kamień. Piec ok. 20 minut.
Tak samo drugą pizzę. Gotową posypać świeżymi liśćmi szpinaku lub wyrazistej rukoli albo listkami tymianku, podawać z majonezem. Wyszła pyszna i chrupiąca. 2 porcje=2 pizze - ilość kawałków na głowę zależna od apetytu :) Pizzę można wykonać oczywiście klasycznie, piekąc na prostokątnej dużej blasze, nie dzieląc ciasta na dwie części. Wtedy czas pieczenia to 25-30 min.
Subskrybuj:
Posty (Atom)